Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mlodziutka_matka

Mam 19 lat, jestem w ciazy, rodzice nie chca mi pomoc...

Polecane posty

ehh ludzie... te teksty w stylu JAK DOROSŁAŚ DO SEKSU POWINNAŚ DOROSNĄĆ DO DZIECKA są co najmniej śmieszne... Czy Wy wszyscy zaczęliście uprawiać seks jak mieliście po 29 lat? byliście po studiach i mieliście świetne posady? to normalne, że zaczynając współżycie rzadko kiedy planujemy od razu dziecko! Co się tyczy autorki, jesteś mądrą dziewczyną, rozpocznij studia, idź do jakiejś pracy, byle nie za ciężkiej, ewentualnie weź kredyt studencki ale to ostateczne wyjście. To tyle jeśli chodzi o sprawy finansowe. |Do opieki nad dzieckiem może wynajmij nianię, jeśli mama nie da rady zająć się maleństwem. Dasz radę, teraz to wszystko jest świeże, ale zobaczysz,że z czasem się ułoży. Twoja mama i tak zareagowała dobrze, nie wiem dlaczego spodziewałaś się gratulacji i radości. To dla niej pewnie szok, boi się o Twoje studia, przyszłość, daj jej czas aby ochłonąć, będzie się cieszyć jak zobaczy maleństwo na bank:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha do finansistki- na jakiej podstawie oceniasz tę dziewczynę? takie zgorzkniałe i przemądrzałe panny jak Ty powodują u mnie mdłości, mówisz, że dziewczyna nadstawiła dupy jakiemuś patałachowi, jeśli tak nazywasz uprawianie seksu to tylko pozazdrościć.. więcej kultury i szacunku, to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkuchna
masz bardzo madrą i wyrozumiałą mamę. dziękuj za nią bogu a nie narzekaj masz strasznie roszczeniowa postawe wobec swoich rodziców .To ty Współżyjąc seksualnie chciałas byc dorosła to bądź.Do moi rien de plus Racja nikt nie zaczyna współżycia jak ma 29 lat zaliczone studia itd ale zaczynajac współżycia bez zabezpieczenia godzimy sie z ryzykiem poczecia dziecka. Dupa nie kabaret na zartach znac sie nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gr.....................
"Mam 19 lat, jestem w ciazy, rodzice nie chca mi pomoc..." --> mysle ze rodzice (w tym wypadku mama) wlasnie chca Ci pomoc... wydoroslec... nie boj sie, mama bedzie przy tobie a jej reakcja swiadczy tylko o tym ze dobrze Ci zyczy : zebys wyrosla na odpowiedzialna osobe i sama zapracowala na swoja i dziecka przyszlosc... Nie wymagaj od mamy zeby powiesial na kolku soje zycie ale Ciebie... i tak daje Ci bardzo duzo i niejedna dziewczyna chcialby byc w Twojej sytuacji. Powodzenia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkuchna
tez tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byrteaki
do roboty dlaczego mamusia z tatusiem maja twojego bekarta utrzymywac nie uwazasz ze ojcu byłoby ciezko zarobic samemu na utrzymanie 4 osób w tym niemowlaka i studentki. dowałas doopy radz sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przyznaję rację większości w tym temacie. Sama mam 21 lat i jestem w 7 miesiącu ciąży, moja sytuacja nie przedstawia się najlepiej,ale ani raz do głowy mi nawet nie przyszło,żeby poprosić moją matkę czy babcię,żeby się zajęły moim dzieckiem. Niby z jakiej racji? Myślisz,że nie studiowałam? Owszem,ale musiałam przerwać. Jak sama napisałaś, studia KOSZTUJĄ. Dziecko również KOSZTUJE,w związku z czym na łączenie studiów z dzieckiem zazwyczaj pozwalają sobie osoby,które na to stać,a nie każdy ma takie szczęście. Studia zawsze można zrobić później. Reakcja twojej mamy była bardzo dobra i dziwi mnie,że jeszcze masz do niej pretensje o cokolwiek. W imię czego miałaby się teraz cieszyć z twoje ciąży, rezygnować z pracy i zająć się wnukiem/wnuczką? Piszesz,że ci nie pogratulowała ani się nie cieszyła. Powiem ci,że nie zawsze jest tak jak na filmach,kiedy na wieść o ciąży córki,matka pada w jej objęcia i płaczą ze szczęścia obydwie do końca filmu...Myśl o tym,żeby znaleźć pracę i odkładać na dziecko; ambicje ambicjami,ale w tej sytuacji to już nie ty jesteś najważniejsza. Brutalne,ale prawdziwe. Mimo wszystko trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha020290
nie martw sie nie tylko ty jestes 19letnia mama... ja mam tez 19 i tez nazywam sie Marta. miesiąc temu wyjechaliśmy z chłopakiem z rodzinnego miasta pod Wrocławiem (dolnośląskie) i przyjechaliśmy do Szczecina (zachodniopomorskie) przeczowalismy ze jestem w ciaży... przed wyjazdem wszyscy nam mowili tzn z mojej str: "nie zróbcie nic głupiego" ale my pragnelismy tego malenstwa... teraz wie o ciazy jedynie rodzina mojego chłopaka a ani moja mama ani tato ktory tez przebywa za granica nic nie wiedza... nie wiem jak im powiedziec i odwlekam to cały czas bo wiem ze bedzie ciezko... to niby moje zycie ale wystarczylby tylko usmiech z powodu takiego ze beda mieli wnuka albo wnuczke ale wiem ze tak nie bedzie.. czuje juz teraz w sobie ta sile która pomoze mi w udźwignieciu macierzyństwa. i wiem ze kazda młoda mama predzej czy pozniej ta siłe zdobywa :) życze ci właśnie tej siły i odwagi bo to ty bedziesz podporą dla tego malutkiego robaczka ktory potrzebowac bedzie twojej pomocy... :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31 t.c.
Porażka. 19 lat i w ciąży. W ogóle nie myślicie, a potem płacz i zgrzytanie zębami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byrteaki
racja niektóre dziewczyny pomimo młodego wieku sa rozsadne. A poza tym co znaczy ze na ojca dziecka nie mozesz liczyc? zawsze mozesz go podac o alimenty nie zrobiłas sobie tego dzieciaka sama nawet gdyby nie chciał płacic to on takze podejmujac współzycie seksualne miał swiadomosc ze mozesz zaciazyc. NAwet jesli on nie zarabia i nie ma kasy trudno masz prawo pozwac o alimenty jego rodziców. W ostatecznosci pozostaje jeszcze fundusz alimentacyjny. CHyba ze sama nie wiesz kto jest ojcem a to juz stawia cie w odpowiednim swietle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodziutka juz nie jesteś ale głupiutka i owszem. Jesteś dorosła i musisz sama się soba zajać. Matka juz wychowała swoje dziecko a ty jak nie myslałaś wcześniej to teraz rób co chcesz. Zachowujesz się jak rozpieszczona gówniara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, gdyby moja córka przedstawiła mi tak sprawę, zrobiłabym tak samo jak twoja matka. To najmądrzejsze co mogła zrobić. Wyobrażałaś sobie że poklepie cię po główce i pogratuluje takiej decyzji? Niby dlaczego ona ma rezygnować z pracy żeby się zająć twoim dzieckiem? Będziesz je miała, możesz u niej dalej mieszkać, idź na studia zaoczne i do pracy, zarabiaj na swoje dziecko, i ciesz się że będziesz tam dalej mieszkać. Dlaczego ona ma ponosić konsekwencje za ciebie? Skoro jesteś pełnoletnia to sama odpowiadasz za swoje czyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha020290
31 t.c. jesteś beznadziejny/ beznadziejna. ona teraz panikuje ale gdybyście jej dały odrobinę wsparcia którego nie dostała ani od matki ani od ojca dziecka to byłoby jej lepiej ;/ po to napisała na tym forum!! lepiej człowieka zgnębić i powiedzieć ze jest najgorszy bo jak każdy popełnia błędy tak?? przez te wasze głupie teksty możecie zniszczyć życie nie tylko tej dziewczyny ale i tez nienarodzonego maluszka!! ;/ jak nie dostanie wsparcia to kto wie co jej możne do głowy strzelić!! Niektórzy z was to prawdziwe bezmózgi... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy sądzi według siebie
..."jak każdy popełnia błędy tak?? no ja wypraszam sobie, bo w tym wieku to byłam jeszcze cnotliwa, urodziłam dziecko w wieku 27 lat i 2 lata po ślubie, także nie każdy..... każdy .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nightwishek20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha020290
nie mowie ze takie błędy jak ona ale każdy w życiu zrobił głupstwo i czegoś żałował... na szczęście ona w pewnym momencie poczuje ze nie ma czego żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnfhbfrhj
Nie pojmuje Twojego toku rozumowania. Byłas na tyle dorosłym człowiekiem by iść do łóżka więc zrezygnowałaś z bestroskiego dzieciństwa i opieki matki nad tobą. Już nie jesteś małym dzieckiem. Chciałas koniecznie byc dorosła to jesteś. oni ci nie robią żadnych problemów, nie wyrzucili cię na bruk, nie zabrali jedzenia a moim zdaniem powinni. Zachowanie typowowo małej rozpieszczonej księżniczki. Życie jest brutalne. Wybieraj - albo chleb dla dziecka i dla ciebie i robota albo studia , dzieciak do domu dziecka a ty dalej se balujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttttttttttttttttttt
zasugerowalam ze moze ona moglaby zrezygnowac z pracy( i tak zarabia grosze) i zajac sie dzieckiem w czasie gdy ja bede studiowac - ty pasożycie nawet tych groszy nie zarabiasz a wymagasz aby ona rzuciła pracę? to ty sobiębękarta zrobiłas, pewnie nawet jedgo ojca nie pamiętasz i jeszcze ejsteś na tyle bezczelna by kazać matce zmieniac swoje życie bo ty pierwszemu lepszemu dupy dałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkytryy
Jestes rozpuszczonym bachorem jak sie pieprzyłas to nie pytałas matki czy ci w razie nieplanowanej ciazy pomoze Ona nie decydowała sie na sex bez zabezpieczenia wiec to nie ona ma ponosic jego konsekwencje. Jak jestes zdzira dajaca dup.. na prawo i lewo to jej problemem jest tylko to ze wychowała młoda kurewke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyttat
dziewczę a czegoś ty oczekiwała? że cały świat podporządkuję się tobie? rodzice zrezygnują z pracy i będą wychowywać twoje dziecko? nie dość że i ciebie to i jeszcze je będą utrzymywać? może jeszcze i uczelnia zaliczy ci całe studia bo jesteś taka pokrzywdzona? nie kochana, tak nie ma. ciesz się z tego że twoja matka jest taką wyrozumiałą i dobrą kobietą. moja mnie wyrzuciła z domu i dziękować bogu że to było lato i było ciepło bo spałam w parku. nie miałam ani pieniędzy ani jedzenia. mój dobytek to było tylko to co miałam na sobie. i wiesz co ci powiem? że dziś jestem wdzięczna swojej matce za tą szkołę życia bo mi też się wydawało, że duzo mi się należy a inni mają się dostosować. i wydaję mi się że tobie też byłaby potrzebna taka szkoła życia bo nie wiesz jakie masz szczęście i nie doceniasz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgydyhkg
co za gówniara, ale sobie mamuśka pasożyta wychowała.Powinna wypierd.. ja z domu na zbity pysk za tego typu roszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgaggis
to chyba prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szatyn 21
A jam mam takie pytanie. Gdzie jest i co ma zamiar w takiej sytuacji zrobić ojciec dziecka???? Wiele osób zastanawia się tu nad relacjami matki z córką, nad sprawami materialnymi i ogólnie sytuacją, ale gdzie jest koleś, który pewnie też się dobrze bawił, a teraz może jest niezadowolony i ma do wszystkich na około pretensje. Fakt, że natura stworzyła proces rozmnażania tak, że to kobieta rodzi dziecko i się nim w większym stopniu zajmuje, nie znaczy, że mężczyzna po zejściu z kobiety umywa ręce i inne rzeczy i zapomina o sprawie. Jeśli brak w nim odpowiedzialności to nie znaczy, że kobieta ma mieć jej za dwie osoby. Jestem facetem i zdążyłem zauważyć, że młodzi ojcowie nie za wiele z siebie dają po urodzeniu dziecka i obowiązki zrzucają na matkę, uznając to za normalność. Jeśli chodzi o Twoje studia to wiele zależy co chcesz robić, bo jeśli to powszechny kierunek i oklepany to lepiej od razu idź do pracy. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajjaa233
hej wam wszystkim , mam takie pytanko wspułżyłam z chłopakiem i to byl 15 dzien mojego cyklu, czy mozliwe że jestem w ciązy?czy raczej małe prawdopodobienstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajjaa233
dodam że sie niezabezpieczyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
I ty narzekasz?A czego sie spodziewałaś?Twoja mama bardzo dobrze postąpiła.O co ci chodzi?NIe wyrzuciła cię z domu, nie musisz za nic płacić i jeszcze będziesz dostawać 150zł ,,kieszonkowego'' ? powinnaś podziękkować mamie za wsparcie a nie użalać się na kafe;/ chyba logiczne jest że skoro będziesz miała dziecko to musisz się nim zajmować.Pewnie najprościej jest zrobić i dać mamie niech się zajmuje a córka będzie robic co się jej podoba.19 letnia dziewczyna nie jest już aż taka młoda żeby nie potrafiła się odpowiednio zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci robią dzieci
skoro sie kochałaś bez zabezpieczenia to logiczne ze mozesz byc w ciązy kretynko!!! I nie ważne który to dzień cyklu bo zawsze moze sie coś przesunąć,a 15 dzień to akurat płodny jest. Nie rozumie Cie jak możesz być tak głupia...najpierw robi później myśli!!!Tacy jak Ty powinni ponieść takie konsekwencje żeby sie wam wszystkiego odechciało!!! Życze Ci tego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idioci...
Od dwóch stron każdy klepie to samo w każdym poście... zjedliście wszystkie rozumy? ;/ Pewnie piszą tu same 14 latki którym łatwo oceniać i wydawać wyroki. Ale fakt faktem, seks =ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest kwestia wychowania. ja zostalam wychowana w domu gdzie zajscie w ciaze przed slubem rownalo sie wyrzuceniem z domu, szukaniem miekszania i pracy. autorka ma jak w niebie w porownaniu do tego sajgonu ktory ja bym miala w takiej sytuacji. dlatego powinnas docenic postawe matki i sie jej posluchac. poszukac pracy i zbierac pieniadze, dorwac ojca dziecka i omowic jego udzial w wychowaniu i czekac az sie pojawi baby. powiem ze bylo mi cie przez chwilke szkoda (choc nie lubie beznadziejnych malolat w ciazy ktore argumentuja swoja doroslosc w sposob dyskusyjny) ale w momencie kiedy napisalas ze "matka mialaby sie zajac dzieckiem kiedy ty poszlabys na studia" zmiotlo mnie z krzesla. nie wiem czy zaklasyfikowac to w dziale glupoty i naiwnosci czy egoizmu i dziecinady. a za co to dziecko bedzie zylo? a z czego mama da ci te 150 zl kieszonkowego? na koniec dlaczego twoja mama ma sie opiekowac twoim dzieckiem kiedy ty sie bedziesz bawic na studiach? (no chyba ze idziesz na medycyne to przepraszam) widze ze w Polsce dalej panuje trend ze studia sa najwazniejsze w zyciu :P przeciez i tak bedziesz najprawdopodobniej bezrobotna z dyplomem, zamiast marnowac 5 lat na studiach zajmij sie dzieckiem bardziej ci sie to oplaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×