Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mężatka31

jak sie odkochac????

Polecane posty

Gość Pfffffffffff
Można sobie wmawiać, że nie jest wart naszych uczuć. Aczkolwiek w moim przypadku to nie skutkuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisła z krakowa
zakochać się w kimś innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt27
chyba się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pfffffffffff
Na wszystko potrzeba czasu. Czasu i wsparcia bliskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt27
nie da się skrzywdzić jedynie ten kto nie kocha - bo miłość po części chyba przysłanaia oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia36
tylko inny facet inaczej bedzisz cierpiala jeszcze dlugo,za dlugo... ja wlasnie jestem w trakcie poszukiwan po pol roku fajnego zwiazku facet mnie olal....to znaczy wlasciwie nie olal tylko zaproponowal luzny zwiazek polegajacy na tym ,ze on bzykalby dwie kobiety,nie moge w to kurwa uwierzyc ,plakalam do wczoraj ale juz nie bede bo szkoda mnie dla takiego psychopaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pfffffffffff
Mówicie klin klinem... Ale czy tym samym nie upodabniamy się do tych wszystkich facetów, wykorzystujących kobiety? Bo ciężko kochać kogoś innego i rzucić się w ramiona innego, tylko po to by zapomnieć. Bo ranimy i siebie i tę drugą osobę- która zapewne na to nie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie ciezko mi isc szukac nowego faceta skoro dalej kocham swojego meza wiem ze nie zasluguje na mnie dlatego jest mi zaje....cie ciezko i nie potrafie przespac sie z kims innym bo mam glupia nadzieje ze on sie opamieta i wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pfffffffffff
Wiesz, ja jestem sama 7 misięcy. Odkąd moja miłość mnie zdradziła i zostawiła. Moze jest lżej. Może już tyle nie płaczę. Ale tęsknię za nim, choć nie powinnam. Podczas gdy on jest sobie szczęśliwy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt27
ja 2 lata po zdradzie wciąż jestem ze "zdradzaczem" no bo dzieci.......... cierpię chociaż tego nie widać i nie słychać, wiem że nie powinnam się użalać nad sobą bo to że jesteśmy nadal razem to mój wybór, ale tak od czasu do czasu jak wulkan chcę wyrzucić z siebie lawę co tak strasznie pali od środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffffffff
W moim przypadku to był po prostu związek trwający 3 lata. Chociaż nie brakowało planów na wspólną przyszłość. I szczerze mówiąc nie miałam prawa do podjęcia decyzji, najpierw zostałam zostawiona, a po jakimś czasie sama dowiedziałam się o prawdziwych przyczynach rozstania. Gdy w grę wchodzą dzieci jest zupełnie inaczej... Decyzja jest trudna do podjęcia... Współczuję Ci, chociaż powiem, że na pozcątku sama myślałam że wybaczyłambym mu wszystko, bo przecież tak kochałam. Widzę, że Ty wybaczyłaś, a jednak nie daje Ci to spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz mnie nie zdradzil tylko wybral kumpli i dragi kurde nie wiem co jest gorsze ufalam wybaczalam wierzylam ze mnie kocha a jednak sie chlopak pogubil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt27
Nie będę oryginalna gdy napiszę że wybaczyć można ale zapomnieć niestety nie. Mam chwile zwątpienia......... w samą siebie i miliony pytań które zostają bez odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffffffff
Nie powinnaś wątpić w siebi. Niczym nie zawiniłaś... Chciałaś dobrze, chciałaś ratować własną rodzinę, zadbać o dzieci. Podziwiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt27
Dziękuję Ci za dobre słowo Pfffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh tez mialam ten problem.. mi przeszlo po roku tak zupelnie kiedy poznalam tego drugiego. ale jednak zawsze taka szpilka zostaje w sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×