czy to normalne, ze czasem podczas seksu, prawie go nie czuje....?

nie jest to kwestia rozepchania, jest moim pierwszym. nigdy nie rodzilam...penisa ma raczej w normie (ok 16 na 13cm)...a po parunastu minutach, zdarza mi sie, ze go ledwo czuje. wiem, ze robie sie szybko bardzo mokra, ale abtrachuuujac od tego - czy wam tez tak czasem jest? czy skoro ja go nie czuje, on mnie tez nie???

Doszłam do wniosku że to mogło być spowodowane przez to, że w młodości wkładam sobie butelkę po pepsi-coli w piczkę i raz mi tam utknęła. Nie obyło się bez pomocy chirurgicznej. Boję się

ja mam 3 chlopaka tez tak z nim mam, to chyba zalezy od faceta :(

a przy 2och wczesniejszych tak nie mialas?

masz pizde jak wiadro 20 litrowe

tamci tez mieli srednie, nie mieli jakichs olbrzymow, i czulam wsystko, a przy niektorych pozycjach nawet bolalo, a z tym nic nie czuje prawie, fakt jest mniejszy od tamtych, ale pochwa sie podobno dostosowuje, nie mozlwe jest rozepchanie, tak mysla tylko jacys zalosni gimnazjalisci prawiczki, mam znajoma z 3 dzieci jakos jej facet nie narzeka na i ch seks

rozepchana jestes poprostu - muszę ci przyznać rację, taka jest prawda, tylko ze nie chciałam się do tego przyznać

nie wiem jaki jest sens w nudnych podszywach :), ale uzywaj sobie, jesli masz z tego radosc.

ja tez tego nie rozumiem :) chyba niektorym baaardzo się nudzi :D

a nam to chyba juz najbardziej ze chce się nam wchodzić na takie biedne forum