beznadzieja poniedzialku

jutro znowu poniedzialek praca szkola .. w dodatku wracam do pustego pokoju bo z moim partnerem widze sie tylko na weekend pracuje do pozna nic z dnia nie mam, praca ai satysfakcji ani pieniedzy mi nie daje musze to z pewnych wzgledow wytrzymac jeszcz pol roku, musze sie jakos pozytywniej nakrecic bo zwariuje nie chce przychodzic do domu nawet o tej 19 i nie miec juz ochoty na nic , chce zreobic jeszcze cos sensownego zeby kolejny dzien nie wydawal sie jeszcze bardziej bezsensowny niz poprzedni , jakies hobby by i sie przydalo cokolwiek bo wpadne w depreche zaniedlugo:( sory musialam sie wygadac:/

wiesz mi, ze wiekszosc z nas tak zyje. Od weekendu do weekendu, smutne, ale prawdziwe :(

ja jutro ide na pogrzeb mojego przyjaciela :(

?wakacje są

nie narzekaj------wspolczuje, co sie stalo??????

choroba, na którą nie znaleziono lekarstwa... rak przełyku

bardzo mi prxykro z powodu twojego przyjaciela czasem mi wstyd ze mamy takie blahe problemy poczas gdy ktos przezywa naprawde tragedie.. widzicie nawet zapomnialam ze sa wakacje wiec napisalam szkola ale w pojeciu ogolnym, ja edukacje zakonczlylam w tamtyn roku i sa to moje pierwsze wakacje bez wakacji czylii pracaaaaa :// niezebym jakims leniem byla ale ta ,onotonnia zyciowa mnie przeraza;/

przykro mi, to straszne :(

rzeczywiscie w takich sytuacjach nasze "problemy" wydaja sie blahe, czasami az wstyd

ja sie ciesze ze to juz ostatni poniedzialek przed urlopem:/

Ja jutro do pracy na 6 wiec musze wstac przed 5 :| Ale czekam teraz na kolege i idziemy na piwo :P

ja codziennie wtaje o 4:40:) WIĘC TO DLA MNIE ŻADEN WYCZYN:)

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-184504