Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie rozumiem tego że

Czy kochacie 2 kobiety...obecną i byłą?

Polecane posty

Gość nie rozumiem tego że

Czy to możliwe by nadal kochać byłą dziewczynę, zostawiając ją dla drugiej? Ja tego nie potrafię zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
trochę to zagmatwałam, chodzi mi o to dlaczego niektórzy faceci nie potrafią przestać kochać swojej byłej dziewczyny będąc z inną ( z tą dla której ją zostawił). Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
no panowie, do dzieła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niussskkaaaaa
wiesz moj byly byl ze mna ponad 4 lata ma teraz nowa nie odszedl bo przestal kochac bo sie nie ukladalo poprstu jestesmy mlodzi impulsywni, i od roku ma ja i mnie :( bo nie moze sie zdecydowac ale ja juz mam dosc :( ona nic nie wie a ja juz nie daje rady, stracilam nadzieje ze kocha mnie tak jak mowi, juz nie chce sie ludzic, kocham go ale czy to masens bycie ta druga ukrywac sie z ukochanym mezczyzna, i spotykac go tak rzadko :( dla mnie to najgorsze w zyciu uczucie czuje sie jak zlodziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
niuusssska, ja mam trochę inną sytuację. on odszedł do innej bo stwierdził, że bycie razem nie ma sensu. że bardzo mnie kocha ale czuje, że jego miejsce jest przy tamtej. ja chciałabym aby przestał mnie kochać, a on że nie potrafi. kocha nas obie? co za paranoja! powiedział, że pewnie mu to kiedyś minie. niech go szlag trafi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niussskkaaaaa
a ty go kochasz?nie rozumim jego zakochawania tego twojego wogle ja juz nie rozumiem kompletnie facetow ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
kocham, nie potrafię przestać pomimo, że zrobił mi takie świństwo. nie rozumiem jego postepowania. dla mnie jest to jasne - odchodzę od innego - nie kocham cię. a tutaj? co on sobie w ogóle wyobraża? to bardziej boli niż powiedziałby, że już mnie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niussskkaaaaa
wiesz ja juz przestaje usprawiedliwaiac wszystko co robi prawda jest taka ze jak kocha to by chcial byc z toba a nie z inna a nie jakies glupie gadki nie nabieraj sie na to ja tak trwam od roku w zawieszeniu bo to samo mowil ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paj
nie. rzucilem moja poprzednia dziewczyne bo okazalo sie, ze do sibie nie pasujemy. czulem ze to nie ta a ona chciala wiecej i wiecej choc chyba sama nie wiedziala dokladnie czego chce. mialem dosc jej jazd i schiz. odszedlem i doppiero po tym zwiazalem sie z inna. to jest milosc mojego zycia. jest moja zona od 3 lat. nie pamietam nawet tej poprzedniej dziewczyny, twarz mi sie zatarla, wspomnienia wyblakly, zreszta od razu staralem sie wymazac ten nieudany zwiazek z mojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejek z palmy
nie!!! nie można!!! daj sobie spokój z tym facetem, manipuluje Tobą jak zabawaką, zostawia sobie otwarte drzwi, jak z tamtą mu nie wyjdzie przyjdzie do Ciobie a Ty zastanów sie zcy takie ochłapy Ci odpowiadają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja88a
Ja mam tak... Jestem z facetem od ponad dwóch lat. Nie układa nam sie od dawna, jestem z nim nieszczęśliwa. Poznałam innego faceta, który posiadał wszystko to, czego brakowalo mojemu, zauroczył mnie. Rozstalam sie ze swoim facetem i związałam z tamtym, jednak moj juz "były" nachodził mnie, wydzwanial, przynosil kwiaty, obiecywal poprawę... A ja caly czas cos do niego czułam, nie umiałam mu powiedzieć zeby dal mi spokój i w końcu stwierdziłam, ze nie moge zaprzepascic 2 lat zwiazku i postanowiłam wrocic do niego, nie zrywając z obecnym. Po 3 tygodniach podwójnego zycia postanowiłam zerwać z tym, którego niedawno poznałam, nie chciałam byc nie w porządku. Zrobiłam to wczoraj i jak zrywalam to miałam łzy w oczach i teraz cały czas o nim myślę. Nie wiem co robić, nie wiem kogo kocham, to nie jest takie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
to nie chodzi o to, że ja myśle o tym, że jak mu z nią nie wyjdzie to wróci do mnie. po prostu ciekawi mnie to jak można być takim bezdusznym osłem. mi się to w głowie nie mieści, że można postępować w taki sposób. chciałabym sobie z nim dac spokój ale on mi na to nie pozwala, a przez to ja mu nie pozwalam odejść na zawsze. takie błędne koło. nigdy by mi nie przyszło do głowy aby się z nim spotykać jako ta druga ani na niego czekać w nieskończoność. ciekawi mnie tylko czy inni faceci mają też taki burdel w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
facet jest cwany i chce miec dwie panienki - widocznie to go kręci :o a Ty jesteś żałosna że sie na to godzisz i tak dajesz sie wodzić za nos :D Zejdź na ziemie. Rzuca Ci teksty jak z kiepskiego romansidła a Ty wierzysz :o Kocha Cie ale jego miejsce jest przy innej?? Co za bujda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martinni
byłe laski nigdy się nie zapomina i nie przestaje je kochać, ją z pewnością jeszcze kocha, Ciebie jeszcze nie, może jest z Tobą żeby zapomnieć o tamtej, ale nie potrafi . Pamiętaj byłe zawsze mają przewagę, bo mają więcej wspólnego, więcej ich łączy i znają słabe punkty. Znając życie pewnie przesiaduje na NK i rozpamiętuje tamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
też na początku sądziłam, że chce dwie panienki na raz. Ale zaczynam w to powoli wątpić, on naprawdę mnie jeszcze kocha. On nie zabiega o moją uwagę, nie próbuje mi się przypodobać. Wręcz przeciwnie, próbuje być oschły. Nie do końca mu to jednak wychodzi. Po prostu najwidoczniej ma nierówno pod sufitem. Ze też nie mogłam zakochać się w kimś normalnym:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
Martinni, ja jestem w roli tej byłej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martinni
nie rozumiem tego że no to sie ciesz, bo masz przewage kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego że
ach, co mi po takiej przewadze. juz nie wiem czy zgasić tę miłość i być szczęśliwą czy wzniecać by czuć się bardziej szczęśliwą na chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie takie proste
ta pierwsza wybrana prawdziwa miłośc była od szczenięcych lat, weszło w duszę na zawsze, ale kompletnie nie da się, aż tak nie pasuje, koleje losu były jakie były, potem była inna partnerka wieloletnia, więc brak kontaktu z tą pierwszą, dla mnie nie wchodzi w grę podwójne życie, ta druga stała się ważna i bliska, nie jest obca mimo że już nie jesteśmy razem, ale przez wszystkie lata ta pierwsza jakoś tkwiła w sercu dla niej jakby wszystko, ale nie dało się z nią być w żaden sposób aż tak nie pasujemy , ale i tak miejsce trwałe ona we mnie ma , chociaż już nawet z wyglądu jest niepodobna do siebie, a sposób bycia-alkohol papierosy bawienie się egoizm, a jednak jest w sercu i chyba zawsze tam będzie, tylko ona, nawet już jej nie lubię i nie chcę jej w żaden sposób ale ciągle jest najważniejsza, bliższa była mi ta druga tylko że druga chciała ślubu dzieci i rodziny, a ja nie, a potem inne poznawane ale te inne robią tylko za plaster więc nie wiem jak inni, ale dla mnie ta pierwsza to jak trucizna ale jednak dalej najważniejsza i najukochańsz chociaż jej nie lubię i już ileś lat nie widziałem i nie chcę zobaczyć, lekarstwa mi trzeba albo amnezji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilaaaaa
oj chyba ja tak mam... i trwam w tym letargu i nie wiem co zrobic ahh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melepeta_x
A ja kocham mame :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×