Mój sąsiad znowu tupie!

tupie... mi też taki jeden tupał i się wyprowadziłam,he he ... za miasto , niby lepiej,... bez kanalizacji..., lepiej żeby tupał ,teraz tu jest ze sto chałup,a każda ma dwa szamba jedno dla urzędu z dnem ,drugie dla siebie bez dna...,ekologia mówi sąsiad ;buraczki marchewka,truskawki prosto z ogródka...ja mam tylko iglaki i jedno szambo z dnem,

NIE PRAWDA! Zwyczajowo Ci, którym przeszkadza tupanie, sami nie tupią. Też mam zje**a pod sobą co biega jak jakiś popapraniec w te i z powrotem tak w cyklach po 10 minut, potem parę minut przerwy i znowu, czasami do 2 w nocy, a potem znowu od 6 rano i tak na zmiane jak nie on to jego babsko. I nic nie pomoże tutaj gadanie, zgłaszanie do administracji bo to cw*l, który ma mega zaległości czynszu i woli jechać na wakacje niż spłacić zadłużenie. Ale i za to się ostatnio administracja wzięła. Ja jak chodzę po mieszkaniu to nie słychać czy w ogóle w nim jestem, bo nie napie*m piętą tylko stawiam stopę przednią częścią. Wychodzę z założenia, że sam nie lubię jak mi hałasują więc i sam hałasu robić nie będę. Problem w tym, że d3bil pode mną takiej zasady nie wyznaje. Powinno się takich wymeldowywać do lokali socjalnych z inną patologią. Człowiek ma prawo odpoczywać, a nie być budzonym przez głośne tupanie (równoznaczne z dźwiękiem z subwoofera) czy wysłuchiwać mimowolnie dźwięków przesuwanych krzeseł, prac remontowych, porządkowych czy wrzasków dymanej pindoliny. Zero przyzwoitości, kultury, szacunku, zrozumienia ze strony takich kołków. Najwygodniej byłoby oklepać pacjenta czy połamać mu nóżki, ale to "niestety" karalne. W blokach mieszka cała hałastra z różnych środowisk, a z moich obserwacji wychodzi, że najgorsi to są tzw. dorobkiewicze, karierowicze. Myślą prostaczki, że dostali kredycik na 3 stówki to wolność Tomku w swoim domku. Takich prawo powinno plewić jak chwasty.

Mam ten sam problem :(

Prawo budowlane powinno zabronić stosowania tego świństwa jakim są, tfu! - panele, w blokach i innych budynkach wielorodzinnych - i basta!

Prawo budowlane przede wszystkim powinno zakazać stawiania ścian z 'kartonu' powinny być rygorystyczne wymagania, które budujący czyli developer powinien spełnić. Ściany mdz mieszkaniami jak również sufity i podłogi powinny byc na tyle grube i wyciszone i spełniać takie normy aby nie były akustyczne bo to utrudnia ludziom życie i doprowadza do nerwic, frustracji i depresji. W dupe niech se wsadza przepisy o naruszaniu miru domowego skoro jeden w bloku chodzi z pięty a słyszą to wszyscy dookoła. Na go komu przepisy których nie ma jak wyegzekwować 

Istnieje możliwość wystąpienia o sądowy zakaz tupania.

Ale z zdupy rady że niby sąsiad ok. najwięcej maja do powiedzenia jak zwykle taccy, co to nie mają pojęcia o co chodzi. panele podłogowe w bloku to najgorsze gwno, powodują mega dudnienie u sąsiadów i nie jest to normalna sytuacja. też mieszkam od zawsze w blokach, jestem z Warszawy i też trafiłam po raz pierwszy od  50 lat na jełopów, którzy nie rozumieją że spieprzyli podłogę i są uciążliwi dla sąsiadów. Trzeba z takimi do sądu i ekspertyzy techniczne, następnie odszkodowanie, zmiana podłogi. 

Musicie wyprowadzić się i utrzymywać pustostan. Taki was los.

Ewentualnie jak napisano wyżej, sprawa o sądowy zakaz tupania.