Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prowastic-

co zrobić z takim zaproszeniem???

Polecane posty

Gość prowastic-

Kuzynka mojego męża ma zaprosiła nas na ślub(+wesele). mamy zaproszenie bez dzieci (4 lata i 1,5 roku), bo to duże wesele i z dziećmi zaprasza na poprawiny. Nic w tym dziwnego. ALE dlaczego jesteśmy WYBRANI??? Zgadaliśmy się z rodziną również zaproszoną na ten ślub, i wyszło że oni mają zaproszenie z dzieććmi (10 lat i 5 lat). Wydaje mi się to troszkę nie wporządku. Najchętniej bym nie szła, i wykręciła się tym że nie mam co mam zrobić z dziećmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze ci powiem
moze tamta rodzina jest blizsza?lub sa bardziej zzyci?ja osobiscie tez nie zapraszalam dzieci choc jesli to sa kuzyni (pierwszej lini) to zapraszalam,natomista dzieci kuzynow juz nie (2 linia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche inny przypadekk
gdyz rozchodzi sie o dzieci starsze- dorosle zaprosilam jedną ciotke i osobno jej dzieci z osobami tow. , a jej siostre zaprosilam samą bez dzieci gdzy nie mamy ze soba kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkowo
To się wykręć. Może młodzi majapo prostu większy kontakt z tamtymi dzieciakami niż z Twoimi. A tak swoją drogą, my kuzynostwu daliśmy zaproszenia bez dzieci, a wszyscy uznali, ze to z dziećmi. Co za wiocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
NO ale jeśli nie zapraszają małych dzieci to większych tym bardziej nie powinni. Chodzi podobno że mają za mało miejsca< wydaje mi się że powinni szukać takiego lokalu gdzie zmieścili by wszystkich... A z tamtą rodziną nie utrzymują lepszego kontaktu niż z nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
jak się wykręce że nie mam co zrobić z dziećmi i dlatego nie mogę przyjść to będzie wielka obraza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filojkowa
no bo 10letnie i5letnie to nie to samo co 4letnie i malutnie 1,5roczne ktorym trzeba sie caly czas zajomowac przejebane, jak ja bede brac slub to juz bedzie sporo dzieciakow w mojej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
ale to przecież ja się będę zajmować dziećmi a nie młoda para, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdzięczna szwagierce
Ja byłam wdzięczna, gdy siostra męża sama zaproponowała, że nie zabierze swojego dwuletniego synka na naszą uroczystość (był zaproszony z imienia i nazwiska- ale tylko dlatego, że tak wypadało). Mamy normalne rodziny, nikt nie ciągnął na drugi koniec Polski dzieci w wieku przedszkolnym. Dzięki temu msza odbyła się bez pisków i ryków a na weselu nie było marudzącej i znudzonej dziatwy, plączącej się pod nogami. Autorko- jeśli zaproszono was bez latorośli- to uszanuj to, albo po prostu nie idź.Obędzie się bez kwasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
CHODZI MI O SAM FAKT, ŻE MAMY ZAPROSZENIE BEZ DZIECI. CZY ONE SĄ GORSZE??? JA NIE ROBIŁAM ŻADNYCH WYJĄATKÓW PRZY SWOIM ŚLUBIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramatyzujesz
1,5 i 4letnie dzieci sa za male, zeby je na wesele zapraszac. 10letnie juz bardziej, a ze glupio im bylo zaprosic tylko jedno z rodzensta to 5 letnie tez zaprosili. Chcesz isc na wesele z dziecmi, zajmowac sie nimi i po kilku godzinach pojsc do domu bo beda musialy isc spac. Robisz problem z niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co szukasz
problemow? i nie wiem na co chcesz cignac dzieciaki na wesele. to impreza dla doroslych gdzie leje sie alkohol i jest glosno. dzieci w nocy powinny spac a nie nudzic sie w kacie na imprezie. jesli chodzi o to czyje dzieci zaprosila a czyje nie to nie ma znaczenia. sama szukasz powodu do "wielkiej obrazy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
MIMO IŻ PEWNIE BYM ICH NIE WZIEŁA, TO BARDZO MNIE TO URAZIŁO... WYDAJE MI SIĘ ŻE CHODZI TU O ZAZDROŚĆ RODZINY PANNY MŁODEJ. 5 LAT TEMU MIAŁAM ŚLUB, BYŁO SUPER. WSZYSCY ŚWIETNIE SIĘ BAWILI. A MIESIĄC PRZED NAMI ŚLUB MIAŁA SIOSTRA OBECNEJ PANNY MŁODEJ I BYŁA TO KLAPA, NIKT SIĘ NIE BAWIŁ, BYŁO SZTUCZNIE... TO MOŻE TERAZ CHCĄ UTRZEĆ NAM NOSKA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvebeobvoe
O Jezuuuuuuuuuuuuuu, ty naprawde szukasz powodu do wielkiej obrazy!!!! Pewnie juz nikt nie pamieta twojego wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
CHYBA JESTEM INNA... NO TO PÓJDĘ... Z UŚMIECHEM DAM JEJ KWIATY, A MĄŻ DA KOPERTĘ... Z KARTECZKĄ: ZAWARTOŚĆ POSZŁA NA NIAŃKĘ:_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co szukasz
widac, ze nie masz wiekszych zmartwien. najlepiej oszczedz wszystkim problemu i nie idz wcale :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co szukasz
nie ma obowiazku dawania koperty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdzięczna szwagierce
no tak, teorie spiskowe.. A przypomnij sobie swój tok myślenia, gdy tworzyliście listę gości na wasz ślub. Naprawdę nie miałaś nic przeciwko tabunowi rozkrzyczanych maluchów? Może jestem jędzą, ale nie chciałam, żeby jakieś kuzyniątko odbijało mi paluszki na sukience. Powinnam się wstydzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
U NAS TAKI JEST ZWYCZAJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkowo
A ta rodzina zaproszona z dziećmi, to też jest ze strony Twojej kuzynki? Bo ja mam w rodzinie 2 dzieci wiec ich zaprosiliśmy. Kuzynostwo męża ma chyba łącznie z 25 dzieci więc ich nie zapraszaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filojkowa
takich gosci to i ja bym nie chciala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie idiotka
"Chodzi podobno że mają za mało miejsca< wydaje mi się że powinni szukać takiego lokalu gdzie zmieścili by wszystkich... " Jasne bo sama przyjemność szukac lokalu i zpraszac na swój slub wszystkie możliwe osoby. A jeszcze większa za to wszystko płacić. Nie zaprosiła i tyle, idź albo olej a nie szukaj dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
TO CZYM MAM IŚĆ? Z PUSTYMI RĘKAMI??? BARDZO CHĘTNIE, PÓJDĘ NA WESELE, POJEM, POPIJĘ... I DOŁOŻĘ DO WAKACYJNEGO WYJAZDU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkowo
Moim zdaniem, to jesteś bardzo zakompleksiona. Nie masz się czym pochwalić poza dziećmi czy jak? Ja bym klasę pokazała i poszła bez dzieci, z kwiatami i pełną kopertą. A jeśłi tak bardzo by mnie to zakuło, to zapytałabym młodych po ślubie dlaczego Twoich dzieci nie zaprosili, a inne tak. Skoro jesteście ze sobą aż tak blisko, żebyś dzieci na wesele brała, to co to za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowastic -----> Piszesz że Państwo Młodzi powinni szukać większej sali żeby zmieścić wszystkich. Jak słyszę takie coś to mi się nóż w kieszeni otwiera. Pomyśl sobie jak każdy z rodziny by sobie zażyczył żeby PM coś tam zrobili/załatwili - to co by było? To nie tresowane chomiki, a ten dzień to ich ślub i mają prawo by był taki jak oni chcą. Pomyśl też że Twoje dzieci są o wiele młodsze od tamtych które zaprosili. Może właśnie w trosce o nie ich nie ma w zaproszeniu? Co co zrobić z półtorarocznym dzieckiem na weselu? Po pierwsze jedzenie, po drugie zmęczenie dziecka, po trzecie trzeba je jakoś odwieźć albo nie wiem co... taaa... na pewno chcą wam utrzeć nosa pffff szukaj dalej dziury w całym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerda123456
Skoro taka jesteś, to w ogóle powinnaś się cieszyć, że choć Ciebie zaprosili, bo ja na pewno bym Cię nie zaprosił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowastic-
>SMUTKOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie bede zapraszac z dziecmi, bo nie chce zeby mi rozwalily dekoracje, wiadomo jak to jest, zrywaja balony i biegaja po sali. pewnie sie czesc rodziny obrazi ale mam to w dupie. jak dzieci to tylko z najblizszej rodziny mojego narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i z takich właśnie powodów
ja wesela nie robiłam w ogóle:/ Albo wileka obraza że sie nie zaprasza dzieci, albo obraza że się dzieci zaprosiło i na weseli i w kościele było rozkrzyczane stado bachorów - to sie póxniej słyszy od własnych gości. A już w ogóle jest porażką że ludzie nie rozumieją zaproszeń, zaprosisz bez dzieci, przyjda ludzie z nimi, zaposisz tylko do kościoła, będa oczekiwać wesela:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamela5236
Myślę, że najlepiej będzie i dla ciebie i dla Pary Młodej, jak odpuścisz sobie to wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×