Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onajestchorana głowe

dziewczyna bylego napisala do mnie maila !!! szczyt chamstwa

Polecane posty

Gość onajestchorana głowe

Moj byly spotykal sie ze mna regularnie, a krotko mowiac tamta definitywnie oszukiwal. Znaja sie trzy miesiace. Ktos chyba to podchwycil i wyslal dziewczynie maila, ze ja kantuje , a ta wyslala w odpowiedzi maila do mnie- myslala chyba, ze jej faceta odbiore, nie wiem co ona w ogole myslala. Wiadomosc jest na maksa obrazliwa i informuje mnie wniej jak to sie oni bardzo nie kochaja i beda rodzine zakladac. Ewidentnie brak dziewczynie honoru, zeby uzywac takich srodkow. W pierwszym odruchu bylam zla, a teraz mysle ze ona najwyrazniej ma jakies zachwiania emocjonale ,a juz na pewno kompleks bylej. Nie odpisze jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie reagowała
szkoda czasu na pisanie jeśli to byłby mail chetny do porozumienia z tobą przeciwko zdradzaczowi to co innego, ale skoro jest obraźliwy to niech ona pisze na Berdyczów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym napsla tylko ' zal mi ciebie' i tylko tyle - to by jej w piety poszlo, bez zbednego tlumaczenia, ropisywania sie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajestchorana głowe
nie miala, znalazla mnie na nk i napisala. Nie chce nic pisac obrazliwego, zal mi jej ze w ogole musi az tak zapewniac o ich dozgonnej milosci, a malo tego napisala ze poda mnie do sadu jesli sie od niego nie odczepie :D:D Teraz wiem, ze trzeba bylo sie z nim nie zadawac ale mialam go za fajnego kumpla, to teraz mi sie dostalo za darmo, a jej broni bo biedna i poszkodowana. Nie chce miec do czynienia z takimi ludzmi, odcinam sie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze menelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajestchorana głowe
otulona_snem to nie jest prowokacja,to niezla szkola zycia. Oczywiscie ze obie bylysmy, chociaz moze tak tego nie nazwe, bo ja bylam wolna i moglam robic co chce, wiedzialam zesie z nia spotyka ,to on ja kantował teraz wyszlo, ze jeszcze wypisuje do dziewczyny. Teraz to bym mogla napisac wszystko,a bylo by o czym ale sensu to nie ma, bo co za soba zostawie przed soba znajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
Zastanów się jest różnica między dziewczyną u nastolatków a żoną czy nawet narzeczoną :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
Autorka napisała, że oni (tamci dwoje) "znaja sie trzy miesiace". To nie jest zadne narzeczeństwo ani ślub :-O Każdy wolny ma się prawo interesować innym wolnym. Skąd osoba trzecia ma wiedzieć jak bardzo tych dwoje jest zaangażowanych uczuciowo i co jedno drugiemu naobiecywało? :-O To osoba bedąca w związku powinna szanować uczucia innych nie grac na dwa fronty :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geowefa
to Ty nie masz za grosz godnosci jestescie Ty i ten facet warci siebie. Zasluzylas na te obelgi. Nigdy zadna ooba nie powinna sie pchac na 3 do zwiazku. Zalosna z Ciebie baba. Znajdz sobie swojego faceta a nie odbioeraj innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
otulona_snem Po to kiedyś wymyslono obrączki i pierścionki zaręczynowe. Aby oznaczyć osoby zajęte. Przed zaobrączkowanem mozna próbować z kimś się zblizyć, po zaobrączkowaniu jest to zakazane (było zakazane :-O :-P 😭) nikt nie ma na czole napisane czy dany trzymiesięczny(sic!) związek to już coś poważnego i lepiej się nie mieszać z daleka czy to tylko wstępne koleżeństwo i byz może obie strony chcętnie zakochaja się w kims innym. By wszystko było jasne wymyślono śluby, rozwody, obraczki i pierścionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
A gdzie jest autorka? bo zdaje się , że ja tu teraz za autorkę zbieram :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż ...ona żałosna, bo zamiast kopnąć go w dupe jak się dowiedziała, że gra na 2 fronty to ci maile śle o wielkiej miłości. Ty> musiałaś się nieźle \"bawić\" wiedząc , że ma dziewczyne może ci to imponowało, że ją z toba zdradza? On> wiadomo skurwiel . Reasumując wszyscy "kąpiecie" się w tym samym błotku więc nie rób z siebie ofiary i się nie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geowefa
ale skoro ktos sie z kims spotyka to oznacza to, ze sie sobie podobaja i sa parą. Czy zaobrączkowany czy nie do takiego zwiazkow nie powinna sie pchac 3 lafirynda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
"i myslec za tamtych dwoje --->> wystarczy jak każdy będzie uczciwie mysleć za siebie malo to wolnych facetow snuje sie ulicami? ---->> a po czym ich rozpoznać, że ten akurat jest wolny, a inny 16latek ma dziewczynę juz od miesiąca? chyba ze to jakas szczeniacka rywalizacja..." ----->>> NO WŁAŚNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geowefa
a ja keidys za mlodu tez miala niezla jazde. rozstalam sie z pewnym jak sie okazalo dupkiem. Szybko znalazl sobie zwykla szmate, ktora ciagle do mnie wypisywala a to na gg a to na komorke ( wziela nr telefonu z jego komorki) obrazliwe rzeczy podczas gdy mnie ten facet juz w ogole nie interesowal. Naprawde wiele kobiet nie ma za grosz godnoisci i honoru. Ta lafirynda akurat sie bala mojej osoby bo chcac nie chcac bylam od niej o wiele atrakcyjniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
"ale skoro ktos sie z kims spotyka to oznacza to, ze sie sobie podobaja i sa parą" o naiwności :-D A czy wg ciebie 2 osoby różnej płci które spędziły noc w jednym pokoju na 100% odbyły stosunek płciowy?? Bo to wypowiedź z tej samej parafii :-D Wiesz ja się spotykam z X kolegów, czy to oznacza, że jestem z nimi parą lub że mnie z nimi łączy miłość? Łączy nas np. hobby, zainteresowania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geowefa
ale tu jest mowa ..nie abdrzo widze neiktore osoby zrozumialy to co ja i otulona napisaly..........o zwiazkach gdzie wiadomo, ze ktos ejst zajety. W innym wypadku to wrozka sie nie jest. Natomiast autorka wiedziala i robila z siebie najgorsza lafirynde........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geowefa
a czy Ty potrafisz czytac ze zrozu7mienie....widze ze bardzo ci to opornie idzie..... Tu ejst mowa o zwiazku a nie koelzenstwie. alez ten narod jest pelen polglowkow.......ZWIAZEK RZECZ SWIETA I DO NIEGO NIE W\PYCHA SIE BRUDNYCH LAP. Widze ze duzo jest tu zwyklych szmacich ...pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
"zwiazek to zwiazek zwiazek to tabu niewazne czy sie bawia w niego szczyle z gilami pod nosem czy dziadkowie" świetnie , to jeszcze określ mi OD KIEDY zaczyna się związek? czy od pierwszego spotkania? czy od piatego spotkania? czy po 1 miesiącu czy po trzech? i skąd postronna osoba podkochująca się w jednym z nich ma to wiedzieć czy oni są po tych np. 6 randkach po któych jest juz związek nienaruszalny? wąłsnie po to ludzie mają obrączki i pierścionki, by otoczeniu oznajmić że są w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
"o zwiazkach gdzie wiadomo, ze ktos ejst zajety" napisz wreszcie SKĄD WIADOMO, że ktoś jest zajęty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
Widze, że jakoś nie umiecie odpowiedzieć na to pytanie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasfff
autorko, należało ci się, a ze ci nabluzgała ,widocznie emocje wzięły góre. jedno mnie dziwi-gdzie wy dziewuchy macie godność? jedna że spotyka się z takim złamańcem wiedząc, że kogoś ma , a druga też nienormalna , bo nadala chce z nim być. wnioskuję ,ze jesteście jeszcze nastolatkami. i autorka- boshe... spuśc bombę-zabierała dziewczynie faceta i jeszcze zdziwiona. chyba sama masz problemy emocjonalne, skoro nie rozumiesz tego, że nie wchodzi się do cudzego łóżka. ciesz się, że ci publicznie nie natrzaskała po buzi. ja bym tak zrobiła , tylko ,że temu fajfusowi dałabym takiego kopniaka w d\'\'\' ę ,że zaliczyłby stację kosmiczną Bajkonur. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jest różnica
Zamiast wymyslać autorce i złorzeczyć odpowiedz na postawione proste pytanie: "ale tu jest mowa (...) o zwiazkach gdzie wiadomo, ze ktos jest zajety" napisz wreszcie SKĄD WIADOMO, że ktoś jest zajęty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajestchorana głowe
O luuuuudzie opanujcie się ! Nie bylo mnie cały dzien a widzę , ze zncie sprawe lepiej niz ja, bzdura. Prawda jest taka , ze my bylismy w 3 letnim zwiazku, traktowalismy sie jak przyjaciele, zawsze moglam na niego liczyc. W momencie pojawiła sie inna i nie zebym byla swiadoma tego co z nia wyprawia, bo tylko do niej jezdzil sie spotkac na weekend, raz na tydzien czy tam na dwa tygodnie, a mi opowiadal ze mu wcale z nia nie idzie, ze to nie to co z nami bylo, ze chyba to nie dla niego itp , ale nie chce byc sam. Nie byli zadna para. W zyciu panny na oczy nie widzialam, nie osądzałam, ale cos mi w niej nie pasowało. Ze mna spotykal sie znacznie czesciej. Jak sie pozniej okazalo, a raczej w momencie w ktorym ktos jej wyslal wiadomosc, ze my sie spotykamy, ze on ja kantem puszcza, to mi oznajmij ze funkcjonuja jako para. Gdybym uslyszala, to wczesniej myslicie ze chciala bym go znac albo z nim sypiac? Brzydze sie nim na dzien dzisiejszy,a jej szczerze wspolczuje. Na pewno mysli, ze pana Boga za nogi zlapala, ale zobaczy kiedys jaki to anioł. Dodatkowo zaloze sie , ze mnie rowno oczernił przed nia, a siebie idealnie wybielił, nic nie wart facet. Wkurza mnie tylko fakt, ze miała tupet zeby cos takiego wyslac, to ja powinnam jej oczy wczsniej otworzyc a teraz w prezencie wyslac karte sim z smsami od niego, jak to chce ze mna seks uprawiac sprzed tygodnia. Moja wina w tym jest tylko taka, ze powinnam go dawno w dupe kopnac. Teraz sie stalo, lasce nic nie odpisalam, bo ja w porownianiu do niej nie musze nikogo zapewniac o wielkiej milosci jesli z kims jestem i posuwac sie do tak ponizajacego maila. Żal mi zarówno jej , jak i jego bo nigdy szczesliwy nie bedzie. Znajdzie przed soba kiedys ta podlosc ktora mi podarował . Nie zamierzam sie mścić, to byla by dzeicinada. Na tym jest koniec naszej znajomosci ( przyjazni ). I chcialabym dodac, ze nie jestesmy gowniarzami jak ktos tu sobie wysnuwał już, tylko doroslymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ją rozumiem. Czuje się zagrożona- wkońcu już kiedyś byłaś dziewczyną jej chłopaka. I szczytem chamstwa jest to, że spotykałaś się z nim po kryjomu, dobrze wiedząc, że on ją oszukuje. I wcale nie jesteś taka w porządku jak Ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo tylko do niej jezdzil sie spotkac na weekend, raz na tydzien czy tam na dwa tygodnie, a mi opowiadal ze mu wcale z nia nie idzie, ze to nie to co z nami bylo, ze chyba to nie dla niego itp , ale nie chce byc sam. Nie byli zadna para." autorko chyba masz demencje... przeczytaj co napisałaś i przeczytaj jak zatytułowałaś temat 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajestchorana głowe
A czy to moja wina co on jej tam naopowiadal ??? Mnie informowal, ze jezdzi bo ja lubi, fajna dziewczyna ale nic miedzy nimi nie ma (seks itd) . Ściemniał mi , więc jej pewnie też. Z ta roznica, ze kiedy ja si dowiedzialam ze probuje na dwa frony i ze podobno jest z nia kazalam mu sie bujac ,a jak ja ktos poinformowal to mi wyslala wiadomosc. To jest wlasnie ten problem, ludzie czy Wy nie rozumiecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×