praca - sex telefon, co o tym sądzicie?

No cóż... . Lepsze to niż prostytucja. Ale to tak jakby krok w tę stronę od rzemyczka do koniczka. Jeśli ktoś nie bardzo ma inną opcję zarobku a ma na utrzymaniu dzieci to nic dziwnego, że się za to bierze. Ale jeśli nie musi to po kiego grzyba? Tell, kamerki, spotkania i tak...prosta droga pod latarnię.

Dokładnie.. Jeżeli kobieta nie ma na chleb to co ma za wyjście jak podjąć się takiej pracy? Jeżeli zarobki są atrakcyjne na sex telefonach to moim zdaniem lepiej niż prostytucja. 

No aby to nie był sex kamerka.

Dnia 14.07.2009 o 13:43, Gość 1234567.... napisał:

kiedyś oglądałam taki felieton w tv właśnie o tego rodzaju pracy myślałam że się posikam ze śmiechu jak widziałam te kobiety robiące na drutach i udawające przy tym orgazm hehe ja osobiście bym nie mogła zarabiać w ten sposób trzeba być niezła aktorką

Znajoma była jeden dzień. Tak to właśnie wygląda.