Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 222222patrycja

czy wybaczyć matce?

Polecane posty

Gość 222222patrycja

Otóż około pół roku temu matka postawiła mnie przed wyborem-albo ona albo moj chłopak.Wybrałam chłopaka,wobec czego kazała mi się wyprowadzić,ale oczywiście do czasu wyprowadzki zwracała się do mnie tonem:"ty kurwo","ty dziwko""obyś zdechła",itp,teraz mieszkam z chłopakiem dośc starszym,którego bardzo kocham i planujemy zaręczyny,matka nie interesuje sie mna i nie chce miec ze mną kontaktu. Czy wobec tego powinnam jej to wybaczyć i powiadomić o zaręczynach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iziiiiiooioioio
nie wiem, ja bym chyba nie powiadomiła. dopiero o ślubie może bym powiedziała, ale pewności bym nie miała że nie przyjedzie i syfu nie narobi.... ale w koncu to matka. cieżki wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222patrycja
to znaczy rozpowiada tez nzjaomym ze jestem kurwa bo mam starszego faceta boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j u p i
slucham? mowiła do ciebie ty kurwo? to co to za matka przepraszam bardzo?! ja na twoim miejscu nie powiadamiałabym jej o zaręczynach. Na ślub wysłałabym jej zaproszenia albo zawiadomienie tylko.... pamietaj, że to ona sie ciebie wyrzekła i to z jakiego powodu. Matka powinna wspierać swoje dziecko. Nie pierwszy raz się zdaża że teście nie akceptują ziencia, ale to nie powód do takiego obrazania i wyrzekania się własnego dziecka... pewnie na ślub i tak nie przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iziiiiiooioioio
no to zerwij kontakt. skoro własna matka tak o tobie mówi to nie ma sensu sie z nia kontaktowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a iel ty amsz lat
a ile ten facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blacklady555
to jest matka??? szczeze współczuje,brak mi slów... prawdziwa matka to ta która kocha swoje dziecko nawet wówczas kiedy wstapi na zła drogę,-to nie jest zadna aluzja do Ciebie-wszak nie uczyniłas nic złego,nie jestes narkomanka ,złodziejką,prostytutka a co w tym złego że męzczyzna którego kochasz jest starszy od Ciebie??-skoro jest wam dobrze razem ,jestescie szczesliwi-to jest najwazniejsze,ona powinnam cieszyc sie Twoim szczesciem szczeze,na Twoim miejscu nie wysyłałbym zaproszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprośją żeby się zrzekła praw wszelkich bo jak znam życie przyjdzie do ciebie na starość po alimenty....znam takie przypadki , mojego kolegę matka zostawiła jak miał 10 lat a potem po długim czasie się odnalazł i musial ją utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezuuuuuu,w głowie sie nie miesci:( Niekotre kobiety nie powinny miec dzieci,nie wyobrazam sobie czegos takiego z ust wlasnej matki,szczerze wspołczuje...Powiadomic zawsze mozesz,matka to matka.Naprawde Ci takiej wspołczuje,to bardzo przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenamena
a ja powiem tak - jaka matka, taka corka. matka widac z nizin spolecznych bo slownictwo rynsztokowe, corka z duzo starszym facetem, to tez nie swiadczy o niej dobrze. ile masz ila autorko, nie wstydz sie, napisz. napisz tez o ile starszy jest ten twoj "chlopak". sadzac po stylu jakim piszesz jestes nieletnia. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dres
ja tez mialam przejscia z moja matka,tylko ze ja faktycznie narozrabialam.... zadalam sie z zonatym facetem ktory potem mnie zostawil...matka tez wyzywala mnie od najgorszych,bila mnie(bylam juz wtedy w ciazy...) az w koncu wywalila mnie z domu. Jak ja jej wtedy nienawidzilam..... mieszkalam katem u dziadkow i przez rok czasu nie mialam kontaktu z mama. Az kiedys poszlam tam po swoje rzeczy ktore jeszcze tam zostaly.... Mama stala i patrzyla na mnie ze lzami w oczach... chciala zebym wrocila do domu ,ze pomoze mi przy dziecku i razem damy rade... Ja tez sie oczywiscie poryczalam... Nigdy nie widzialam zeby miala taki strach w oczach jak wtedy.... wrocilam do domu.Wszystko sie ulozylo .Babcia miala zal ze po tym wszystkim moglam pojsc z powrotem do domu... Ale to jest moja mama. Jakaby nie byla... Dzis mieszkam juz w swoim domu. Kontakt z mama mam lepszy niz kiedy kolwiek. Moze dlatego ze nie mieszkamy razem.... Na twoim miejscu nie mowilabym mamie o zareczynach,a na slub pojechalabym ja zaprosic osobiscie...bedziesz wtedy wiedziala czy nadal tak o tobie mysli....czy przyjdzie na ten slub i nie narobi ewentualnego syfu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego
ze jest z duzo starszym facetem????? nie przesadzajmy... a jesli ktos na takiej podstawie podsumowuje kogos ,,JAKA MATKA TAKA CORKA'' to ma chyba PTASI MOZDZEK....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego
A sadzac po Pani stylu pisania PANI MADZIALENOMENO ,to ma pani grubo po 60-ce i wyobrazenie o zyciu z epoki kamenia lupanego......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenamena
no wybacz ale osoba nieletnia ze starym prykiem, to w polsce jest karalne, pachnie pedofilia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju........................
O zaręczynach powiadomić wypada, myślę nawet, że źle byś się czuła nie robiąc tego. A co z tym matka dalej zrobi to już jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego
wiec gdyby byla nieletnia,to matka z pewnoscia chcialaby zrobic corce i temu gosciowi kolo dupy,i nie dawalaby corce wyborow tylko poszla gdzie trzeba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że tak zapytam
A wiek tego "chlopaka" to jedyny powód oburzenia mamusi? A może "chlopak" żonaty i dzieciaty właśnie się z milosci do ciebie rozwodzi, dlatego matce się nie spodobal. Jakoś w ogóle trudno mi sobie wyobrazić matkę wyzywajaca dziecko od kurew, a co dopiero tylko z tak błahego powodu jak róznica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenamena
mylisz sie durna kobieto ,mam 22 lata (moj facet 24) i nigdy starego pryka bym sobie nie wziela za meza tylko po to zeby nie mieszkac z taka matka. pewnie jestes nie lepsza od autorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenamena
a w ogole za mocno bronisz autorki. pewnie jestes tym starym prykiem ktory jest z nia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy
to matce musi sie podobac ziec??? pytanie jest czy dziewczyna ma szukac kontaktu z matka a nie dlaczego matka tak sie zachowuje a nie inaczej.Mamusi wcale a wcale nie musi odpowiadac zaistniala sytuacja,nie musi corki utrzymywac ani tez nie jest odpowiedzialna za jej wybory..A to ze rabie jej dupe za plecami to swiadczy tylko i wylacznie o niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego
nie dosyc ze masz ptasi mozdzek to jeszcze czytac nie umiesz.... dziewczyna nienapisala ze wyprowadzila sie z domu zeby nie mieszkac z matka,tylko miala wybierac... Na wymioty mi sie zbiera jak czytam takie wypowiedzi ja twoje-ludzi co to uwazaja sie za chodzace idealy,tylko dlatego ze jeszcze w dupe od zycia nie dostali ...i uklada im sie wszystko jak nalezy...skoro masz dopiero 22 lata,to jestes jeszcze za smarkata zeby cos wiedziec o zyciu,oby Ci sie zawsze tak wszystko idealnie ukladalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×