do 1 sierpnia 10kg mniej.

zapraszam... czysta głowódka....

głodówka*

zaczynasz glodowke bez zadnego przygotowania?

do sierpnia 10 kg mniej, a potem plus 15 kg. zastanów się czy to ma sens

...a do 1 września 20 kg więcej.

joleczka a ile wazysz i mierzysz? ja wyjezdzam 2 sierpnia na wekejszyn - tez by sie przydało zrzucic troszke:)

ostatnio robilam 10-dniową głodowkę ;) SCHUDLAM 7KG. czas na zmiany,od jutra chce zacząć i planuję 14dni a potem odpowiednie wychodzenie,aby organizm się oswoił i zaczął normalnie funkcjonować. wszlkie informacje zawarte są na stronie internetowej: www.glodowka.pl Ostatnią głodówkę obiłm rok temu,po 10 dniach byłam z siebie tak zadowolona,ż zapomniałam o "wychodzeniu" i zaczęłam nomalnie jeść.Wrociły mi 3kg.. ale i tak wychodzi na plus,bo rzec biorąc SCHUDŁAM 4kg..a to wieli sukces. Na początku bylo ciężko(ból głowy,uczucie głodu) ale organizm się przyzwyczaił i potem płynęlo wszystko jak z płatka,nie chciałam jeść.Natomiast raz miałam taki moment załamania,wypiłam wtedy kubek czerwonej herbaty i dalej walczyłam. Zeby osiągnąć cel trzeba być naprawdę silnym psychicznie,ale moje kochane wyobrazcie sobie te uczucie...gdy waga spada..gdy ubrania są luzn... ajjjj r a j . i wreszcie można iść na zakupy,poszaleć.Krótko mówiąć zmienia się życie.mamy ochotę życ,czerpać z niego jak nawięcej,nie krępujey się na plazy oraz świetnie czujemy się w ciuchach. Od zawsze słyszę ten sam tekst: "od jutra zaczynam.." Koniec z tym! zaczynamy nowe lepsze życie. Zapaszam wszystkie panie oraz panów..razem damy radę :D pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia:*

hmm bez przygotowania..choć od czasu wakacji zdrowo się odzywiam,jem duzo owocow i wazyw i organiczylam spozywanie ciemnego pieczywa. 68kg./ 168cm. chciałabym zejść poniezej 60kg.. ajj 59kg.. to chyba wtedy Was wszystkie na kawkę zaproszę hehe ;)

Joleczka ja zaczynam z Toba;) waze 68/ 9 na 170 wiec bardzo podobnie;) tylko prosze motywujmy sie jak tylko mozemy na tym topiku ok?:) ja najdłuzej wytrzymałam 4 dni... ehh no ale teraz tez postaram sie 14 dni i potem wychodzenie.a powiedz mi jesli mozesz ile masz lat i czy7 pracujesz? bo ja mam prace na wakacje wiec tam mi niby czas szybciej l;eci i w oglole, ale z drugiej strony musze troche z siebie dac;p jak sobie pomysle ze wazyłabym 55 to mnie ciarki ze swzczescia przechodza;p:):) no i ladny kostium bym sobie kupila;)

a i czy lecimy na samej wodzie czy moze byc cos jeszcze?

ja chcę na samej wodzie. bo to będzie prawdziwa głodówka..a prawdziwa ma lecznicze cele,a jej efektem ubocznym jest własnie spadek wagi:) oczyszcza oganizm,usuwa toksyny,poprawia cerę,oraz zmniejsza rozstępy czy też cellulit..tak więc same plusy hee.. wpierw oczywiście leci woda,potem organizm przestawia się na odżywianie węwnetrzne i w ten sposob usuwa wszystkie niechciane rzeczy,w tym tłuszcz:D dlatego nie można nic podjadać,bo jeśli skusimy się na coś,to organizm będzie domagał się jedzenia a cała głodowka na nic. wiesz... początek jest najgorszy a poteż już z górki,w ogole mi się jeść potem nie chciało.Tylko głupia byłam że zamiast z niej wyjsc to zaczęłam normalnie jesc,no ale nie narzekam w końcu efektu jojo nie było, a schudłam te 4kg.:) Głodowka to nie latwa sprawa,bo w niej nie chodzi aby przez 14 dni męczyć się głodzac a potem cieszyc,bo wychodzenie to ponoć najtudniejszy okres. Po głodowce trzeba przez jakies 4 dni pić soki , z poczatku rożcienczone z woda.Potem dorzucamy do jadłospisu jakieś owoce,warzywa,dopiero potem nabiał..a na końcu mięsko.Trzeba uważać i mieć silną wolę..oraz spory zapas motywacji. Ja obecnie mam 18 lat, pracuje również sezonowo,to na ogorkach wczesniej na truskawkach,aby choć troszkę kasy do kieszeni wpadło,no i nabyć doświaczenia ;) Warto te kilka tygodni mocno się zmobilizować a potem zdrowo odżywiać aby cieszyć się ze szczupłej sylwetki i spojrzeń wielu mężczyzn :D

jestem:)

więc serdecznie zapraszam:) będzie nas juz 3 ...;D:*

ach no nie ma co:) w sumie dla mnie to jedyna szansa zeby jeszce schudnac do wyjazdu :) mam nadzieje ze dam rade z praca tez. zawsze rano pije kawe ( to moje uzaleznienie) odkad pracuje w restauraqcji, ale postaram sie w takim razie pojsc za Twoim rozsadnym głosem:) ja mam 19, dzis suie dowiedziałam ze dostałam sie na studia:):)

o ja takze witam z dylematem:p:)

o to gratuluję :) życzę powodzenia moja droga:)

jak macie skuteczny sposob to skucham was dziewczyny:) mysliscie o glodowce? tak od razu bez przygotowan?

nom:P poczytaj wyżej:* ja już to przeszlam i byłam zadowolona .Czas na powtókę tylko z innym zakończeniem hehe:D

dziekuje:) mam nadzieje ze motywaqcja do odchudzania nie przejdzie wraz z przyzwyczajenieniem sie do mysli o studiach:) tym razem musi sie udac:)

to ja tez zaczynam z wami .ja chce 5kg :)

a ja trzymam kciuki...glodowka jest dobra na wszystko..przeciez czlowiekowi woda jest potrzebna do zycia a nie przetworzony pokarm z mnostwem konserwantow.Sama kiedys dwa tygodnie nie jadlam i nic mi nie wrocilo - przygotowan tez zadnych nie bylo.Czlowiek powinien byc stanowczy,jezeli masz takie do tego podejscie to na pewno wytrzymasz.

Witajcie, To i ja się przyłączę jeśli można? Moje zmagania z wagą widać w stopce :) schudłam dzięki zdrowemu odżywianiu, ale jak napewno same wiecie, ostatnie kilogramy zrzucić najtrudniej. No i ja już się męczę z wagą 66kg od ... no właśnie??? jakiś czas. Więc tak sobie myślę, że może głodówka ruszy wagę w dół? potem będzie mi łatwiej utrzymać wagę, bo zasady zdrowego odżywiania, to ja już stosuję na stałe :) Zresztą niejedną głodówkę już zaliczyłam, ale bardziej chodziło mi wtedy o jej cele lecznicze (choć nie ukrywajmy każdy kilosik mniej cieszy) także jeśli można się przyłączyć to ja chętnie :)

witam serdecznie:* jutro drogie panie zaczynamy :D Razem damy radę :) do jutra kochane ;)

od dziś:) pierwszy dzień start:) mam nadzieje ze do końca miesiąca zostaną tu osoby i będziemy się wspierać a co najważniejsze mam nadzieje ze ja będę:) tak bym chciała od 15 do 25 źle się czuje, nie potrafię się zaakceptować

cześć chciałabym się przyłączyć do Was, ale nie jestem przekonana do głodówki. Chyba raczej wolałabym jeść owoce i warzywa, których mamy teraz pod dostatkiem i tak chudnąć. Dotarło do mnie wczoraj, że mam efekt yo-yo:O i to spory :O:O:O już się k**wa wczoraj zastanawiałam, czy ja aby na pewno nie jestem w jakim 5 miesiącu ciąży o nie - pomyślała, muszę za siebie się wziąć, bo matki z wózkiem mają lepsze figury ode mnie

czyli?

ja też sie przyłączam :) mam 63,5 kg / 173cm. Chciałabym ważyć 50-55kg:)

a gdzie autorka?

hej ;) dzisiaj strasznie zalatana byłam,przepraszam:( i porażka :( obiad dzisiaj musiałam ugotować,no i musiałam spróbować czy smaczne,czy nie trzeba doprawić ehhh..więc od jutra:( ale na szczęście od jutra nie gotuje. już mam dosyć,muszę zacząć bo nigdy nie schudnę:( Przepraszam Was kochane,że Was zawiodłam:( będę najwyżej o jeden dzień do tyłu. Pozdrawiam cieplutko:*

no ja dzis pierwszy dzionek gloduje:) wlasnie przyjechali do mnie goscie i jedza sobie miesko z grilla wiec na moment sie wymknełam zeby nie zjesc tej pachnacej kiełbaski;p i powiem Wam szczerze ze jak troszke poczytam tych postów na forum to mi lepiej:) mialam w ciagu dnia dwa wielkie kryzysy. pierwszy po pracy , drugi teraz ale otrząsnełam się i chcę dalej dązyc do celu jak najdłużej:) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i zycze determinacji:* joleczkaq--> nie przejmuj sie kochana , tak to czasem bywa;/ u mnie nawet często;p nie poddawaj sie i zaczynaj z nami od jutra:) i tak schudniesz 10 do konca miesiaca:)