Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vink

Boze, jaka glupia bylam...

Polecane posty

Gość Vink

Opowiem Wam swoja historie, do napisania ktorej zainspirowaly mnie niektore tematy na kafe na temat zdrad. Mam obecnie narzeczonego a takze mam bardzo bliska przyjaciolka. W sumie we czworke (jej facet takze) stanowimy grupe swietnych przyjaciol. Czesto razem wychodzimy a to do kina a to tu, a to tam.Ogolnie widujemy sie dosc czesto. Kilka miesiecy temu zauwazylam ze moj facet zrobil sie troszke jakby zestresowany, poddenerwowany. Myslala, ze moze ma problemy w pracy. Ale jakze sie pomylilam. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywaly potencjalna zdrade. To znaczy zaczelo sie samotne wychodzenie, chodzenie do kibla z tel. Ja odchodzilam po malu od zmyslow. Ktoregos dnia ktos zadzwonil do mojego faceta. On poderwal sie do telefonu jak oparzony i od razu wyszedl do drugiego pokoju mowiac, ze dzwoni jakis klient i musi koniecznie odebrac. Ja tylko slyszalam przez sciane jakies chichy smichy. I na koncu uslyszalam cos w stylu "Okey, to widzimy sie jutro i nie moge sie juz doczekac". Kiedy pytalam kto to nadal twierdzil, ze klient. Tego samego popoludnia na ktory sie umawial wyszedl z domu. Ja w tym momencie mialam pewnosc, ze jest ktos. Chcialam sie tylko upewnic i wiem ze nie powinnam tego robic, ale przegrzebalam mu telefon w ktorym znalazlam smsa od...mojej przyjaciolki o tresci:"Juz nie moge sie doczekac kiedy jej to powiesz. Do zobaczenia jutro". Tego samego wieczoru szlismy na kolacje i myslalam, ze wtedy chce mi oswiadzczyc, ze odchodzi do innej. I wlasnie wtedy postanowilam wygarnac mu wszystko, ze wiem o niej, ze jak ona jako przyjaciolka mogla mi to zrobic. W sumie bylam gotowa na zerwanie. Kiedy siedzielismy w restauracjii On szepnal "Musze Ci cos powiedziec". W tym momencie ja o maly wlos nie zemdlalam a On...wyciagnal pierscionek zareczynowy!!! Ja oczywiscie wyzwalam go od swin jak On mogl tak postapic, ze wiem ze spotyka sie z moja przyjaciolka, ale ja tego tak nie zostawie i powiem wszystko takze jej facetowi. Na koncu tylko dodalam, zeby pierscione wlozyl sobie w dupe. On zrobil wielkie oczy i nie wiedzial co powiedziec. W koncu parsknal ogromnym smiechem. Mi w sumie nie bylo do smiechu. Powiedzial, ze wlasnie za to, ze jestem takim gluptasem czasem tak bardzo mnie kocha. Zapytal, czy naprawde wierzylam, ze moglby mnie zdradzic. Zapytalam, zeby mi w tym momencie wytlumaczyl swoje chowanie sie z telefonem, tajemnicze spotkania z moja przyjaciolka, powiedzialam, ze widzialam smsa od niej. On zaczal sie smiac jeszcze bardziej i powiedzial, ze owszem spotykal sie z nia i smsowal bo ona... pomagala mu wybrac pierscionek. No i oczywiscie zareczyny mialy byc wielka niespodzianka dlatego chowal sie z telefonem zebym niczego nie podejrzewala. A jesli mu nie wierze, facet mojej przyjaciolki byl w to wszystko takze wmieszany i moze potwierdzic kazdego smsa i kazda rozmowe tel. Boze, myslalam, ze zapadne sie pod ziemie. Chyba przez dobry miesiac zylam w przeswadczeniu, ze On mnie zdradza. A we wrzesniu slub;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheheh
racja :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×