Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kongoset

PRAWO JAZDY-czy ktoś zdawał z koordynatorem?

Polecane posty

Gość kongoset

Witajcie. Mam pytanko do Was zwiazane z egzaminem na prawko, bo zapewne wielu z Was-kafeterian, jest szczęśliwymi posiadaczami uprawnienia do prowadzenia samochodu,czyli prawa jazdy. Otóż, nie mam szcześcia zaliczyć tego egzaminu przez drobne niedociągnięcia. Podchodzilam juz dwa razy. Przy pierwszym podejści, egzaminator oblal mnie za: 30cm odstep od krawężnika przy parkowaniu równoleglym w zatoczce... Dodm,że jeżdzilam 50minut i dopiero, gdy wrócilam do ośrodkaSz.P.egzaminator poinformowal mnie,że nie podobalo mu sie moje parkowanko na tyle, by nie zaliczyc mi calego egzaminu... A przy drugim podejściu nie zdalam za hamowanie po rozpędzeniu samochodu do 50km/h Otóż, za bardzo egzaminator polecial do przodu-/w strone szyby.../ i... niestety po ponad godzinnej jeździe po mieście,kolejnym samodzielnym powrocie do ośrodka, zaostalam poinformowana,że taka blahostka zaważyla o wyniku mojego dluuugiego egzaminu! Chcę,by przy trzecim egzaminie egzaminatorowi towarzyszyl koordynator+ja oczywiście. Chce poznać Wasze doświadczenia w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla24
Wg nowych przepisow juz nie moze miec miejsca sytuacja ze podjezdzasz pod osordek i wtedy mowi Ci egzaminator ze oblalas. Od razu po zle wykonanym zadaniu mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongoset
Ostatni zdawalam 3 lipca, a więc na nowych zasadach... Jedyna rzecza, jaka pokrywala sie z nowymi zasadami to to,że faktycznie musiala wykazać sie znajomościa auta tylko z dwóch zagadnień/maska:plyn hamulcowy/,światla:wlączyć i pokazać wsteczne. Reszta bez zmian, a czas mega przeciągniety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekcja_zwłok
Jesli na nowych zasadach jezdzilam ponag godzine to albo nie umeisz jezdzic albo byly gigantyczne korki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekcja_zwłok
*jezdzilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla24
To jakas tragedia.. a w jakim miescie zdawalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongoset
Heh,już po drugim egzaminie ,szczerze mówiąc, mam wątpliwości, czy ja w ogóle wiem, co to samochód i do czego służy... Egzaminy dluuugie,wogóle bezstresowe, pelen luz,swoboda ,plynność,opanowanie. Wszystkie-/i to nie fikcja/ zadaniadla prawo jazdy kat B. na arkuszy przebiegu egzaminu wykonane wzorowo! Wpadki na blahostkach-/bez możliwości poprawy,bo przemilczane przez egzaminatora/ i ...wyrok na odchodne: -za pierwszym razem:"Bardzo dobrze Pani jeździ, ale te drobne przewinienie trzeba jednak wyeliminować nastepnym razem..." - z drugim podejściempada kolejny rozbrajający tekst :" No szkoda,że to zadanie z zatrzymaniem nie wyszlo, bo nprawdę śpiewająco Pani jeździla..." Heh, no coments... Stąd moje chęci poproszenia koordynatora o uczestniczenie w moim kolejnym egzaminie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongoset
Egzaminy w Warszawie na Odlewniczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzę cierpliwości i powodzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongoset
podnoszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nieale...
podobno jest gorzej. Więcej stresu i w ogóle nie ma dyskusji, gdy przewinisz... Zastanów sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×