Miejsce do wypluwania jadu

Przybywam w imieniu wszystkich pokrzywdzonych mezow, kochankow i partnerow, ktorych niewiasty zatracily sie w chujowych romansidlach obracajc ich dotychczasowe zycie w pyl. Robia sobie papke z mozgow myslac ze naleza im sie ksiazeta zabijajace smoki, wyobrazaja sobie chuj wie co i chuj wie jakie fajerwerki. to nic ze facet zapierdala ozorem po podlodze zeby zapewnic im byt i bezpieczenstwo. one chca tego czegos czego kurwa nawet nie umieja okreslic i nazwac ale wiedza ze tego im brakuje. chuj w dupe autorom romansidel. oby wam sie popierdolily zycia po stokroc jak popierdoliliscie je innym. chuj wam w grzbiet okladki.

kobieta szuka kochanka jak chce sobie faceta zmienić... mówi ci to coś kolego?:D:D:D:D

do autora- moja mamusia to własnie taki typ baby... wsty mi za nia jak cholera. Ale nie mozna wrzucic wszystkich kobiet do jednego worka...

mowisz? to chyba nie zostaje nic jak sie pociac....

najgorsze ze palma odbija z nienacka, mitologizuja jakis spedalonych zniewiescialych gogusiow ktorzy nigdy nie istnieli, a jak zaistnieli w ekranizacji kasiazki to w zyciu sa jeszcze wiekszymi dupami niz czytelniczki romansidel. widac trzeba stracic by docenic.

dokładnie, mam nadzieję, że przejrzy na oczy ale wtedy dostanie porządnego kopa w dupę... mój tata to porządny gość, zapierdala po 13 godzin w pracy dziennie żeby nam zapewnić godziwe życie, nie zdradzał nie bił a ją kochał ponad życie... ale jej było za mało. teraz że tak powiem chuj na to kładę...

Dziwisz się ? W telewizji ciągle lecą różną telenowele i seriale o romantycznej miłości. W kinie z kolei pojawiają się regularnie romantyczne komedie. Kobiety to oglądają i w końcu zaczynają myśleć że tak właśnie powinien wyglądać związek. Że to jest romantyczne. Ale życie to nie film.

jeśli już tak naskakujecie na kobiety, to przypoominam, że są mężczyźni, którzy po kilkunastu nawet latach małżeństwa zostawiają kobiety i dzieci dla mlodszej, bo żona nie ma już pupy dwudziestolatki a piersi ma po pępek... bo nie chce bzykać się jak w pornolach... nie można obwiniać tylko kobiet lub tylko mężczyzn. Po prostu niektórzy ludzie są popierdoleni mają spaczoną wizję świata i tyle.

Black Ice: "bo żona nie ma już pupy dwudziestolatki a piersi ma po pępek... bo nie chce bzykać się jak w pornolach..." I dziwisz się że je zostawiają ? Jeżeli kobieta się roztyje, nie dba o formę mięśni klatki piersiowej i przez to jej piersi stają się obwisłe, a w dodatku nie pozwala na wprowadzanie innowacji z życie erotyczne, to chyba oczywiste że przestaje być atrakcyjna.

ta tak a facet może hodować sadło na brzuchu i włosy w uszach a i tak zasługuje na miłosc i wierność ze strony kobiety

racja, ale czy kocha się za ciało? kobiety pragnące książąt na białych rumakach są z założenia naiwne? bo wcześniej czy później facet też się trochę "zapuści" a mężczyźni zostawiający swoje żony dla młodszej są po prostu zdroworozsądkowi? kobieta też z biegiem lat się zmienia. Z góry zaznaczam, że nie jestem rozgoryczoną żoną z pięciorgiem dzieci, po prostu to hipokryzja obrzucać błotem kobiety

Wlasnie - wizja swiata. Facet zdradza a kobieta teski za czyms romantycznym. co plec to definicja. trzeba wziac pod uwage ze nie wszyscy faceci to kutasy a kobiety cipy. niestety uwazam ze pieprzone romansidla pierdola zwiazek dlugoletni duzo bardziej niz 10 minutowy pornol. przewracaja wszystko do gory nogami. pozadny facet ktory czuje ze cos mu w lozku nie odpowiada rozmawia o tym z kobieta a jak ona to zleje to najwyzej sobie zwali przy red tube, a kobieta juz sobie odlatuje w objecia bialego ksiecia. facet wraca na ziemie a ona juz nie. zwala wszystko na niego, leje zolcia, to nie jest fair.

to nie jest fair, ale może pocieszy Cię to, że trafi na kogoś kto wyda jej się tym wymarzonym księciem rodem z harlequina i po czasie też stwierdzi, że to nie to i zacznie żałować, a wtedy będzie za późno. Tego wlaśnie życzę mojej mamie...:)

nadaja dokladnie tak maz zapierdala a ksiezniczka sobie lezy i czeka az jej pieniadze przyniesie zeby sobie nowa kiecke kupila pozniej leci do kochanka i jak maz sie dowiaduje to placz "boshe co ja srobiuam? nie fiem dlaczego tak sie stauo naprafde ja nie kciauam to pefnie pszes pszelot komety halleya ktory bedzie za 75 lat, spodkauam czarnego kota na drodze i to on mi kazau koffam cie byuam gópia fybacz mi buuuuuuu ;(((((" no ale maz jest pojebany i da sie na to nabrac albo udaje "boshe koffam cie nat rzycie" a pozniej taki debil sie dowiaduje od jej kolezanek czy osob trzecich co to ona nie robila kobiety sie tylko do klucia nadaja i nic wiecej

Komediant Że niby to od chodzenia do kina na komedie romantyczne albo od czytania romansideł?To jak w takim razie zachowują się Ci co lubią Sf albo horrory?Zapierdalają z maczetami w poszukiwaniu wampirów albo kosmitów?

nic nie bierze się z niczego... mąż zapieprza a żeby okazać jeszcze większą miłość bierze nadgodziny i zapieprza więcej- efekt? Nie ma go w domu, a jak jest to ciągle zmęczony, więc nie okazuje kobiecie miłości, czułości, nie zwraca uwagi. Co z tego że przynosi pieniądze skoro kobieta nie czuje się kochana?? Są pewne mechanizmy psychologiczne których się nie przeskoczy, partner(partnerka) z czasem subiektywnie stają się mniej atrakcyjni i trzeba się starać wciąż odnawiać, odświeżać związek, urozmaicać życie seksualne, dbać o siebie i okazywać uczucia drugiej osobie. Siadanie na laurach stopniowo prowadzi do frustracji i poszukiwania...

dlatego wczesniej napisałam kobieta jak szuka kochanka w dużej czesci napewno mysli o zmianie faceta a nie jak facet szuka kochanki by utrzymac swoje nudne małżenstwo :D:D:D

Johna Graya "Meżczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus" Anne Moir, David Jessel, "Płeć mózgu" http://novalee.jogger.pl/2007/01/01/mezczyzni-sa-z-marsa-kobiety-z-wenus-czyli-skomplikowane-rel/

nie jestem kobietą i nie wiem o czym myślą kobiety w związkach z nudnym facetem;) ale myślę że nie ma co generalizować- czasem szuka przygody a czasem zmiany- z tego co wiem kobiety częściej nastawione są na trwałość małżeństwa niż faceci w takiej sytuacji:D

zajebiscie - nie dosc ze ma zapierdalac 24h zeby miec na zachcianki to jeszcze ma sie nie meczyc, poswiecac duuuuzo czasu i ogolnie robic tone fajerwerkow i jednoosobowe centrum rozrywkowe, a paniusia z ksiazeczka w lozeczku, zrobi niezbedne minimum i dupci nie da bo glowka boli ale podczas czytania paluszek sam wedruje pod kolderke.

to jest tak biznes- niedobory uczuć tworzą kumulujący się deficyt- a natura nie znosi próżni. Proste. Czasem warto odpuścić sobie premię i nadgodziny, a wybrać się na spacer, na wycieczkę, spędzić spokojny weekend... albo przynajmniej dostrzegać kobietę, mówić jej komplementy- to nic nie kosztuje:D:D:D

11:00 [zgłoś do usunięcia] SelfDestructor dupci nie da bo glowka boli ale podczas czytania paluszek sam wedruje pod kolderke. Dupci nie da bo gra wstępna ostatnio była tuż po stanie wojennym;):D a ostatni komplement podczas strajków sierpniowych;)

Zawsze powtarzam mojemu Skarbowi,że żadne pieniądze nie zastąpią mi jego obecności :)

Black Ice: \"bo żona nie ma już pupy dwudziestolatki a piersi ma po pępek... bo nie chce bzykać się jak w pornolach...\" Rozumiem piersi i rozstępy, ale nie podoba mi się bardzo jak kobieta jest zapuszczona. Rozdęty brzuch i wiszące pośladki są objawem zapuszczenia. To można wyćwiczyć! Sam mimo 33 lat wyglądam lepiej niż większośc 20 latków więc czemu miała by mi się podobać kobieta która nie dba o swój wygląd? Ja to uznaję jako olewanie mnie, bo skoro ja mogę się starać to czemu ona nie może??????????????????????????????????

ehhh... ale ja nie mówię o kilkumiesięcznym ale o kilkunastoletnim związku! przecież to wiadome, że wiążemy się z kimś po pierwsze ze względu na jego/jej walory cielesne ale po drugie ze względu na charakter. Kochając kogoś nie można myśleć "znajdę sobie kochankę/kochanka bo mój mąż/żona nie wygląda jak 20 lat temu". to chore, przecież wiadomo, że kobieta po 40 choćby wylewała hektolitry potu na siłce nie będzie wyglądać jak nastolatka. Podobnie jest z facetami, co z tego, że dba o siebie, skoro zaczyna mieć problemy z potencją itp.? ja nie mówię o zapuszczaniu się, bo to logiczne, że trzeba się starać, aby być dla partnera atrakcyjnym, ale trzeba brać też poprawkę n wiek, on jest bezwzględny.

no i generalnie chodzi mi o to, że zarówno faceci jak i kobiety kierujące się tylko i wyłącznie fizjologią w życiu są bezdennie głupi. Na szczęście są ludzie, którzy prócz urody, która szybko mija doceniają też wnętrze, bo na tym polega miłość.

jesoo ile ja bym dała zeby mój tak 24 na dobe poszedł do roboty

ale atrakcyjność partnera?partnerki to nie tylko atrakcyjność fizyczna. Sam fakt że druga połowa dba o wygląd, że się stara być dla nas atrakcyjną już jest wartością samą w sobie. A gdy urozmaica życie seksualne, stara się aby w łóżku nie wiało nudą, ale i poza seksem w związku jest sporo miejsca na urozmaicanie, odświeżanie... Najgorsze co można to siąść na laurach z myślą- jest mój/moja i mam na to papierek urzędowy, to wystarczy...

black ice sex to nie tylko fizjologia, wydaje mi się że używasz słowa "fizjologia" w kontekście niedokładnie zgodnie z jego znaczeniem

Witkacy ma racje wygląd jest mimo wszystko ważny dla kazdej ze stron bo przecież sama jako kobieta wiem że na co wpływu nie ma to nie ma np łysienie u męzczyzny ale chyba bym rzuciła faceta jakby całe dnie siedział przed TV raczył sie piwkiem i od tego rósł by mu kałdun :O to samo tyczy sie kobiet. Masa moich kolezanek po urodzeniu dziecka staje sie zwyczajnie zasiedziałymi mamusiami z nadwagą i zero krtyki wobec siebie ::O