Kto z Was chodzi w długich spodniach w upały, bo wstydzi sie swoich nóg?

Ja chodze w dżinsach, bo wstydze sie swoich długich i chudych jak patyki nóg. Dotego są białe, bo ich nie odsłaniam = nie opalam. Jestem nieszczesliwa, zzazdroscia patrze na dziewczyny w spodenkach, moim najwiekszym marzeniem jest pokazać się kiedyś w krótkich spodenkach, które tak mi się podobają:( Mam 17 lat i strasznie mi smutno, że w najgorsze upały nie ma mowy o stroju kąpielowym, o basenie odkrytym, o spodniczce, nawet o rybaczkach.. Czuje, ze jestem przerazajaco chuda, chyba mam dysmorfofobię, wstret do siebie i mysle, ze gdyby mnie ktos zobaczyl w stroju kapielowym to by go to obrzydzilo. Siedze w domu i płacze, nie wiem co robic.

ze zwiewnych materiałow, na upały super!

ja !! zgłaszam sie mam to samo ile ważysz? i ile masz wzrostu ?

kiedys tez tak mialam idz do solarium kilka razy oplaisz sie i nogi od razu beda wygladac na ladniejsze :) nie wstydz sie zobacz ile modelek chodzi w krotkich spodenkach i jakos sie to podoba :)

oczywiście :)

no własnie co do bladosci to solarium

albo chociaz BMiI

a miałam nadzieję że dziś dzień bez przerwy mp90 :(

Kobieto jak ja bym chciała mieć takie problemy jak Ty, ja chodzę w długich bo mam za krągłe nóżki, jak bym miała patyki to by mi zwisało, biorąc po uwagę że teraz większość dziewczyn ma takie nogi i się nie wstydzi bo nie ma czego.

jeszcze lepszy balsam brązujący

samoopalacz albo solarium albo polez na sloncu ja tam mam chlopiece nogi ale chodze w sukienkach sram n ajakies kanony piekna bo one zmieniaja sie co dekade najwazniejsze ze mi jest wygodnie i chlodno w upały wazne by zaakceptowac siebie

taki dzień był wczoraj :O świeta nei moga byc codziennie

a ja mam w dupie to co myślą sobie o mojej trupiej bladości inni. Chodzę w krótkich spodenkach mimo że jestem nieopalona i bardzo chuda. Nie mam zamiaru dusić się w dżinsach, bo jednej czy dwóm paniusiom nie będę odpowiadała pod względem wyglądu. Trochę dystansu do siebie!

rany, a ja tylko moge pomarzyc o tym żeby mieć długie i szczupłe nogi..

i nie wyglada to tragicznie, niektorzy po prostu tacy sa i juz :) Ja mam za to odwrotnie, mam grube nogi i narazam przechodniow na ich czesto spogladanie zadnych nog nie trza ukrywac ;)

ja mam odwrotnie mam grube nogi i tez sie wstydze ale kolo domu chodze w spodenkach w dupie to mam. nogi opaliłam i juz nei wygladaja tak strasznie.

mam około 174-5 cm wzrostu ( nie mierze sie bo sie boje, ze ciagle rosne co mnie przeraża..) i około 50 kg wagi, ciekie kosci, nogi mam - moim zdaniem - nienaturalnie długie i chude (mimo, ze wszyscy mowia, ze mi zazdroszcza długosci), łydek nigdy w zyciu nie pokarze (29 cm) i wogole waskie biodra, wszystko chude i dziecinne :o Czuje sie brzydka i momentami "nieludzka" nie wiem jak to okreslic. Czuje, ze nie powinnam sie pokazywac ludziom na oczy i dlatego wakacje spedzam w dou w łózku i czuje, ze wszystko co moi rowiesnicy teraz przezywaja mi przelatuje miedzy palcami.

w szortach ani krótkich kieckach, bo ważę 45 kg tyle, że nie mam wychudzonych, krzywych nóg, są po prostu szczupłe nie można też przesadzać, taką masz budowę ciała i musisz nauczyć się samooakceptacji :) będzie Ci wtedy dużo łatwiej wiem, że trudno czasem trudno jest siebie zaakceptować, ja też nie znosiłam kiedys swojej figury, a teraz olewam to :) gorzej z twarzą :/

a ja marze zeby moc chodzic w krotkich spodenkach chociaz nie mam zbyt szczuplych nog takie akurat sa, ale nie moge bo mam okropne owlosienie. gole ale to nic nie daje robia sie krosty, wiec Ty nie masz co marudzic tylko sciagaj te spodnie i wskakuj w spodenki. naprawde nie masz sie czym przejmowac. ludzie maja gorsze problemy. chociazby ja:(:(:(:(

mi rodzice nie pozwalają chodzić w krótkich spodenkach bo wyglądam zbyt seksownie :(

i się nie przejmuję. Na chudość nic nie poradzę, na bladość próbowałam - balsamy brazujące na mnie nie działają. Kiedyś ię tak wysmarowałam, że ze wstydu nie pokazywałam nóg, dopóki mi się to gówno nie zmyło. Także wyluzujcie i wskakujcie w szorty!

ludzie dziwnie patrzą właśnie na ludzi którzy chodzą w spodnich w upały!!!! zakładaj spódniczke

najgorsze jest to, że ile razy patrze w lustro - widzę siebie, ale nie potrafie ocenic swojej sylwetki, swojej twarzy, długosci i rozmiaru nóg, ciała. Takie zaburzenie to sie dysmorfofobia nazywa i ja to chyba mam. Wiem, ze ktos komu o tym mówie moze tego nie rozumiec i wogole, ze przesadzam i mówic o dystansie, ale ja czuje do siebie obrzydzenie, mysle, ze jestem wysoka jak zyrafa i chuda tak, ze ludzie mnie na ulicy nie zauwazaja.

ja też mam w łydce 29 -30 cm na pocieszenie powiem Ci, że lepiej już mieć chłopięcą figurę, niż grube, krępe nogi ostatnio na mieście widziałam dziewczynę, która miała troche nadprogramowych kilogramów i w samym centrum szła w samych...majtkach? cholera nawet nie wiem jak to nazwać, to nawet nie były jakieś ultrakrótkie szorty, to były raczej takie bokserki, taki sam krój, odkrywały jej połowę tyłka i wszyscy patrzyli :/ na nią jak na wariatkę więc jak widzisz są takie, które się nie przejmuja :P

czuje, ze na mnie tak patrza zawsze. Moja mlodsza siostra jest sobie teraz na odkrytym basenie a ja w domu od poczatku wakacji, a na basenie bylam chyba jako dziecko. Zreszta moja siostra umie mi dowalic, mowiac, ze jestem chudsza od niej ( ja w to wierze, nie wiem jak jest), zneca sie nademna psychicznie, mowi do mnie szmato, dziwko, wysmiewa sie ze mnie, mam dosc zycia

udzie? tak z czystej ciekawości pytam

a byłoby Ci lepiej czy gorzej gdyby taka sama szła obok Ciebie ?

somorete prosze Cie:) nie mecz sie w upal jestes chudziutka? ok, nie tylko Ty wolalabys byc gruba? wiedy bys sie mniej wstydzila dlugie nogin sa wielkim atutem:) zaloz mini albo krotkie szorty i sie nie wyglupiaj modelki maja mniej wiecej takie proporcje pewnie jak Ty i wiele osob je podziwia:) szkoda zycia na takia zamartwaianie sie, uwierz mi:)

mozemy sie spotkac i razem obmyslac plan jak przytyc i sie obżerać, i sobie razem popływamy noca w jakis jeziorach i basenach

przerwa - zmierze zaraz i ci powiem, ale z tego co pamietam ..44? A co do obrzerania - najwyzej boczki sie wieksze zrobia i brzuch, a nogi i tylek chude i plaskie sa jak byly. zapisalam sie na jazde konna, w nadzieji, ze mi łydki troche umięśni ale boje sie, ze rzezygnuje gdy beda mi kazac zalozyc takie czarne obcisłe spodnie jeździeckie :o:o:o