Jak to bedzie kiedy...

...chłopak bedzie chciał sie ze mna kochać;(....moze to dla wiekszosci was jest smieszne i powiecie ze seks jest Zajebista sprawa...ale ja sie po prostu boje:(..czuje ze to bedzie jazmo przez ktore bede musiała przejsc...Obawiam sie tez ze bede miała obrzydzenie zrobic dobrze chłopakowi oralnie bo juz tego sobie nie wyobrazam w ogole tej chwili..Dlatego chciałabym zapytac o odczucia dziewczyn które ten 1 raz maja za soba..Wiem temat jeden z miliona ale dla mnie jest czymś nieokreslonym, gdyz nie uprawiałam sexu do tej pory (mam 21 lat)..boje sie ze ten strach mnie osmieszy.....Prosze wiec o madre porady, przezycia, uczucia...

Moja droga, sex w żaden nawet najmniejszy sposób nie może wynikac z przymusu. "bo mój partner chce; bo mnie zostawi; bo znajdzie inną; bo.. bo.. bo.. " Miałam bardzo podobne obawy do Twoich, zanim nie poznałam mojego obecnego partnera. Więc nie wiem, może to jest kwesta odpowiedniej osoby? Bardzo długo poznawaliśmy swoje ciała, krok po kroku, odkrywaliśmy siebie na wzajem. Nie musiałam mu nawet mówic, że poję się swojego pierwszego razu, bo on po prostu obserował moje reakcje i dokładnie wiedział kiedy zapalało się czerwone światło. Dosłownie wprowadzał mnie w świat erotyzmu, a lęk.. znikną sam. Bardzo szybko. Przede wszytskim musiałam pozbyc się kompleksów, żeby zacząc czerpac przyjemnośc ze zbliżesz. Poczuc się swobodnie we własnym ciele. Sam stosunek to tylko zwięczenie dzieła, moim zdaniem gra wstępna, obserowoanie własnych reakcji.. to jest piękne. Nie bój się mówic swojemu facetowi co czujesz. Ani tego, że się boisz. Albo że na coś nie ma ochoty. Jeśli Cię kocha to zrozumie i będzie cierpliwy, jeśli nie.. wniosek nasuwa się sam. Powodzenia :)

frappee DZIEKUJE ZA bardzo fajna i rzeczowa wypowiedz:)...wiesz sadze ze moj lek tez wynika z tego ze chlopak z ktorym jestem nie jest tym odpowiednim nie potrafie sie przed nim otworzyc, chyba nie powinnam z nim byc nawet bo mu jakos nie ufam mam wrazenie ze chce mnie tylko zaliczyc chce seksu...;/

W takim razie masz gotową odpowiedź. Nic na siłę, czasem warto poczekac na księcia z bajki ;)

Ja też miałam obawy jak to będzie kiedy już dojdzie do mojego pierwszego zbliżenia z chłopakiem i dużo myślałam o tej chwili. Spodziewałam się że z mojej strony bedzie to niewypał ponieważ będe leżec jak kłoda, wstydzić się, bede miała kompleksy itd. Tymczasem mój pierwszy raz przeżyłam będąc w twoim wieku czyli 21 lat, stało się to na imprezie zakrapianej. Ja byłam po drinku, on po piwkach lekko wstawiony ale miałam pełną świadomość co robimy i co się dzieje. Mimo że prawie nic nie czułam wtedy, żadnej przyjemności ale też żadnego bólu czy dyskomfortu, nie żałuje że właśnie w takich okolicznościach się to stało i z chłopakiem który okazał się również niewypałem bo już nie jesteśmy razem. Moim zdaniem pierwszy raz nie ma wpływu bynajmniej wielkiego na dalsze pożycie seksualne dlatego, że mimo iż mój pierwszy raz nie odbył się w jakiejś romantycznej wymarzonej scenerii i wogóle nie był najlepszy to teraz z obecnym chłopakiem już takim prawdziwym, na poważnie jest super i bez porównania. I ciesze się że kochając się z moim obecnym chłopakiem poraz pierwszy nie byłam już dziewicą, wiedziałam o co w seksie chodzi.