Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NEWJERSEY83

Dziewczyny z USA jak sobie radzicie z tesknota?

Polecane posty

Gość NEWJERSEY83

Hej. Jestem juz w Stanach 3 lata Pracuje studiuje i mam wspanialego meza. Niestety strasznie tesknie za Polska i rodzina. Wszyscy mi mowia ze z czasem mi przejdzie ale ja tesknie tak samo. Co roku lece do Polski na wakcje na ok 2 tyg i nie chce mi sie z tamtad wracac. Nie mam jednak szank na powrot bo moj maz nigdy sie na to niezgodzi. a jak wy sobie radzicie z codzinnymi smutkami i tesknotami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debbiee
tez tesknilam, na poczatku bardziej teraz juz troche mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tutaj jestem od 7 lat.. pierwsze 2 do kosza;-( .. teraz jest dobrze, do domu latam co 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowyjorklalalalaala
a ja wracam,nie da sie kupić chwil z rodziną.Byłam w stanach 7 lat i juz wiem gdzie moje miejsce na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWJERSEY83
:( WIEM WIEM ja tez wiem gdzie jest moje miejsce w Polsce ale przeciez powinno byc ono przy mezu w usa Niestety ni eda sie pogodzic tych dwoch rzeczy wiedzialam na co sie decyduje wiedzialam ze slub znaczy mieszkanie w usa . I nie zaluje bo mam kochajacego meza ale jednak pol mojego serca zostalo z rodzina. Ale ja tesknie ni etylko za rodzina (najbardziej mama) tylko za wszystkim za moim ulubionym parkiem za sklepikiem z bulkami itp za takimi glupotami . sama nie wiem czy to prawdziwa tesknota czy tylko tesknota za dziecnstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z USA
pytanie do nowyork dlaczego wracasz po 7 latach?ja mieszkam tutaj juz 6 lat,obecnie nie pracuje,jak pracowalam bylo mi lepiej,czlowiek nie mial czasu na myslenie..ciezko jest,mam 30 lat i jakos przestawic sie nie umiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze teraz wam sie teskni, bo tak rzadko jestescie w domu. wiecie jak mwoia" trawa zawsze jest bardziej zielona po drugiej stronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_89_NY
tez jestem w USA i chce wrocic do Polski... Tylko strasznie sie boje ze bede bez pracy;/ Chce wrocic na studia.. Czesto mam przed oczami polskie krajobrazy..brakuje mi tego..eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rowniez
ja tez tesknie-7 lat juz minelo z czego trzy pierwsze do kosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w ny od 5 lat i szczerze mowiac nie tesknie az tak bardzo. tzn. tesknie za miejscami, ale to w sensie zeby odwiedzic,zobaczyc jeszcze raz. mysle ze duzo tu ma do rzeczy to ze mam tutaj rodzine. mam mame, ojczyma, ciocie i kuzynow. w Polsce mam babcie i reszte rodziny ale tez sporo z nich przyjezdza tutaj co jakis czas w odwiedziny. dlatego odpada tesknota za najblizszymi (rodzice) tutaj mam meza i dziecko. maz nie jest polakiem jedziemy za miesiac do Polski i bardzo sie ciesze, glownie ze pokaze mu swoje miasto i miejsca w ktorych bywalam, bawilam sie itd. no i to ze zobacze sie z reszta rodziny i przyjaciolmi. niestety kontakty ze znajomymi sie zacieraja. sa ludzie z ktorymi utrzymuje staly kontakt e-mail ale to tylko internet a nie spotkanie w cztery oczy wiec nie jest to takie same. sa tez osoby z ktorymi bylam blisko ale teraz kontakt jest rzadki. sa tez ludzie ktorzy pomimo odleglosci wiem ze sa moimi przyjaciolmi ale to na palcach jednej reki moge zliczyc takich co odleglosc nic nie zmienila w naszych kontaktach i mamy zawsze tematy do rozmow. a i dodam ze kiedys tesknilam o wiele bardziej. brakowalo mi wszystkiego co polskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z la
Ja mieszkam w usa 4 lata. Powiem szczerze ze nie tesknie prawie wcale. Mam tutaj tylko meza, cala rodzina, przyjaciele i stare zycie zostalo w pl. Ja podjelam taka decyzje i ciesze sie. Z rodzicami mam o wiele lepszy kontakt mieszkajac tutaj, rozmawiamy cotydzien na skype, widze ich. Jedyne co to strasznie mi smutno, ze sie starzeja, ze dziadkowie sie bardzo starzeja i ze jak cos sie zlego bedzie dziac, to jestem bardzo daleko. Jezdze do pl co 2 lata, za 1 razem strasznie plakalam, ale wiem ze zycia sobie w pl nie uloze. pozdrawiam serdecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie nie ma w polsce dopiero 20 lat i tez tesknie..... ale jak wchodze do sklepu na dzielnicy podczas wizyty w kraju i widze obsluge klienta,to mnie sie drobne nie zgadzaja!!!!! chce mi sie od razu wracac.....do ameryki! ciekawi mnie ilu z was tak czesto odwiedzalo rodzine w polsce,kiedy tam mieszkaliscie???? dam wam dobra rade:zbudujcie cieply dom dla siebie,miejcie czas dla przyjaciol bo to jest teraz wasz dom a nie waszych rodzicow,to wasze zycie,kazdy przez to przechodzi na emigracji,cieszcie sie z planow nastepnej wizyty w ojczyznie.... w koncu mamy kompy,skype,tel.......jest latwiej niz 20 lat temu:) glowa do gory,pamietajcie ze z czasem ten chinczyk czy koreanczyk w lokalnym corner store tez bedzie waszym znajomym:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od 7 lat:) Nie tesknie wlasciwie juz wcale, cala rodzina w Pl. Tu poznalam mojego meza i mamy malego synka:) Maz jest Polakiem:) Powiem tak, w zime pojechalismy do Pl na miesiac. Po dwoch tyg. plakalam mezowi, ze chce do DOMU - tak do domu, bo wlasnie zdalam sobie sprawe, ze to jest teraz moj dom, moje ulice, moje sklepy, moje slonce..., moje powietrze:) Ja w PL sie dusze, wszystko mnie drazni, tu czuje sie wolna taka jaks mlodsza, bardziej potrzebna...nie wiem jak to okreslic wlasciwie:) Tak jak Kluska, mam kilku znajomych w PL, z ktorymi jestem w kontakcie ale one tez jakos po woli sie zacieraja, oni maja inne zycie, ja inne - coz taka prawda. W Pl dziewczyny konczac 30 lat czesto zachowuja sie, jakby zycie wlasnie sie dla nich skonczylo - strasznie powaznieja, nic juz wlasciwie wtedy \"nie wypada\" - tu troche inaczej - ja przynajmniej tak czuje:) Jedynie kiedy slysze jakis stary polski kawalek, typu Perfekt czy Lady Punk, chce mi sie wtedy do PL - na koncert:), bo ja kocham polskie koncerty rockowe:) ale one tez pewnie juz niedlugo umra, bo \"i mlodziez juz nie ta\" :) Trzeba nastawic sie, ze teraz tu jest nasze zycie, nie mozna zyc na dwa fronty, bo w Polsce to, bo w Polsce tamto...woz albo przewoz. Natomiast jesli ktos jest nieszczesliwy i nie umie sobie ulozyc tu zycia, proponuje jedank wracac do Polski, bo po co sie meczyc faktycznie. Moze nie kazdy potrafi tak po prostu sie przestawic? Pozdrawiam:) Kluska 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt juz wiecej nie teskni
malo nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 lat temu pojechalam do NY na 3 miesiace wakacji - w lecie. Bylam na wizie turystycznej, sama znalazlam prace w jakiejs tam knajpce. Cos tam zarobilam, troche sie pobawilam, zobaczyam... Bardzo mi sie podobalo, jednak swiadomosc odleglosci mnie przygniatala. Od prawie 8 lat mieszam w UK, w miedzyaczasie skonczylam studia w Polsce w systemie indywidulam. Powiem tak, Ameryka albo moze NY bardzo mi sie podobaly, jednak ze wzgledu na odleglosc wybralam Londyn, choc i stad teskinie. Ale to tylko 2h lotu i jestem w domu. Tesknie za rodzicami, rodzenstwem, siostrzencami. I mysle, ze jednak wroce... Maz tez juz chce wracac. Za bardzo brakuje mi polskosci, naszych krjaobrazow etc, ale przede wszystkim rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa tak powiada
ze jak sie jest na obczyznie 4 niedziele to przestaje sie tesknic, ale nie zwykle niedziele- tylko poalmowe :) :) Mi sprwdzilo sie to powiedzenie na co dzien, ale jeszcze po 6 latach tesknie za PL (szczegolnie w okolicach swiat). Jestem na wakacje w PL co 1.5-2 lata i im dluzej tu jestem- wiem ze w PL ni eumialabym odnalezc sie. Tu jest moje miejsce- tu jest moj dom :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona 82
autorko topicu ja mam to samo od 5 lat w usa i wciaz tesknie chyba coraz bardziej,w tym roku bylam 1,5 miesiaca i znow nie chcialo mi sie wracac.Tam czuje ,ze zyje!Tutaj nie moj swiat.Ale tu mam meza....ktory wie,ze chce kiedys pewnego pieknego dnia wrocic.Ech doskonale Cie rozumiem. Nie wiem jak sobie radze...praca i oczywiscie zycie na kompie,rozmowy 1,5 godzinne z mama,siostra.Tak wyglada moje zycie w tesknocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem z kanady i nigdy nie wierzylam w cos takiego jak''sen emigranta'' az do niedawna ostatnio czesto sni mi sie ze jestem w polsce i tak strasznie zaluje ze nie jestem w kanadzie ze chce tam wrocic a nie moge ze placze ze nie chce byc w polsce itd jestem tu dopiero 2 lata i mimo ze tesknie za rodzina i znajomymi wiem ze chce tu zostac nie mam jak narzie za duzo znajomych jednak od 18 roku zycia ciagle jezdze po siwecie i szukam swojego miejsca na ziemi nie kazdy nadaje sie na zycie na emigracji ja widocznie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×