rozmowa kwalifikacyjna o doktorat

czy ktos kiedy byl na takiej rozmowie?ja wlasnie zostalam zaproszona...mam sporo czasu bo caly tydzien-doktor powiedzial tylko zebym zrobila prezentacje swojej pracy magisterskiej-no dobrze...ale co wiecej? dodam ze staram sie o ten doktorat za granica i niestety moja znajomosc jezyka nie jest az taka dobra...dlatego chce sie w miare mozliwosci dobrze przygotowac zeby nie zrobic z siebie glupa... barzdo prosze o wskazowki,dzieki!

bo z ojczystym językiem masz problemy, " doktorandko "...

doktorand z niem. doktorat-dlatego dalam sobie taki nick a zreszta niewazne... ja tu prosze o rade a nie wylapywanie celowych bledow...

mnie na rozmowie wstepnej na studia doktoranckie pytano: - dlaczego chcę iść na studia doktoranckie? -czym aktualnie się zajmuję - o czym pisałam pracę magisterską i kto był promotorem - jaką mam koncepcję rozprawy doktorskiej - dlaczego taka tematyka, czy mam promotora, jakie badania chciałabym przeprowadzić generalnie miła pogawędka. Nie przejmuj się !!!!

tysia dopiero terza zauwazylam ze ktos mi odpisal...dzieki... mam pytanie jak nalezy odpowiedziec na pytanie:dlaczego chce isc na studia doktoranckie? poniewaz chce poglebiac swoja wiedze?czy to wystarczajaco?czy trzeba odpowiedziec cos innego?sama niewiem...

kurde, chcialbym isc na doktorat ekonomiczny, ale nie mam pomyslu na prace :( mam ewentualnie miesiac na jakis pomysl, ale kurde wiem ze raczej pytaja o czym chcialbym pisac :( myslalem raczej, ze w ciagu pierwszego roku cos wymysle, a tu sie okazuje ze trzeba miec od razu pomysl. ktos cos moze doradzi, kto byl na takiej rozmowie ?

Wiesz co, może daruj sobie od razu, skoro ty masz problemy z wymyśleniem prostej odpowiedzi na standardowe pytanie. Trochę żenujące. :( :(

Tak, trzeba mieć pomysł i wizję, a nie tylko apetyt na szpanowanie literkami przed nazwiskiem. Poza tym trzeba przekonać szanowną komisję, że ma się coś do powiedzenia.

herak zadalam to pytanie bo choc jest proste to naprawde neiwiem jak na nie odpowiedziec-jesli masz jakis pomysl to chetnie poslucham:) poza tym staram sie o doktorat za granica (w Niemczech) i nie na uniwersytecie ale w prywatnym istytucie naukowym-ogromnej firmie i temat jest z gory ustalony.Tak sie sklada ze na bardzo podobny temat byla moja praca magisterska wiec pomyslalam ze moglabym sprobowac podjac takie wyzwanie a do tego normalnie pracowac...no i mnie zaproszono na rozmowe...coz w tym takiego dziwnego? i szczerze mowiac wcale mi nie zalezy na szpanowaniu dr przed nazwiskiem tak samo jak teraz nie szpanuje swoim mgr inz... mi chodzi glownie o prace w swoim zawodzie i prace dla tak wielkiego przedsiebiorstwa jak to do ktorego wybieram sie w pon na rozm kwalif.

podobnie jak kolezanka wyzej, nie mam takich szpanerskich ciagot. posiadam na koncie dwa kierunki studiow + studia podyplomowe i nie robie z tego hecy. a taka praca naukowa pociaga mnie od ok 3 lat, no i teraz mam okazje. ale wlasnie jeszzce brak pomyslu czym moglbym sie dokladnie zajac :( moze pociagnac temat mojej ostatniej pracy mgr ....

byłam dziś na takiej rozmowie, było banalnie. nie wiem jeszcze jaki rezultat, ale chce wszystkich uspokoić - nikt nie zadaje pytań, na które nie można odpowiedzieć. przede wszystkim pytają o czym chce się pisać, dlaczego, jaką metodologię badań chce się zastosować, a pozostałe pytania to już różnie - czy praca komparatystyczna, jakich wyników się oczekuje, z jaką hipotezą wychodzi, dlaczego tak wcześnie/późno po skończeniu studiów. mogą pytać o publikacje, ale nie o ich brak, raczej o treść. zdarza się, że nie padają żadne dodatkowe pytania, ale to w sytuacji, kiedy ktoś taka zagada komisję, że powie wszystko i odpowie na wszystkie pytania zanim padną (totalny autoreferat). polecam podejść na luzaka, tzn wiedzieć o czym się chce pisać, słuchać pytań, pamiętać, że ONI to też ludzie i mogą być znudzeni, zmęczeni o potrzebują usłyszeć coś ciekawego/rozrywkowego/niesztampowego. dam znać czy się dostała, ale sama rozmowa była OK - komisja przyjazna i uśmiechnięta.

Dostałam się :)

jaki jest sens pisania doktoratów??? czy sa one dla ludzi z powolania w danym zawodzie? kocze pielegniarstwo promotor mojej pracy mgr wspominal o doktoracie. tak sobie mysle po co mi to w moim zawodzie? po co w ogole ludzia ktorzy lubia swoja prace jaka kolwiek dr???

bedzisz opracowywac jest twoja pasja,ze masz do tego tworczy stosunek i ze masz doswiadczenie w pracy naukowej - publikacje? konferencje?patenty?praca na uczelni?

Ja zaczynam studia doktoranckie bo mimo że mam satysfakcjonująca pracę, uważam, że stać mnie na więcej. Nie chcę kolejnych studiów lic/mgr lub podyplomowych, tylko pogłębiać swoje zainteresowania w dziedzinie, która najbardziej mnie interesuje.Pierwsze studia skończyłam już 10 lat temu, więc decyzja jest przemyślana.

Nie wiedziałam, że można w starszym wieku iść na studia doktoranckie, hm......

rexsona, zabiłaś mnie tym starszym wiekiem - w wieku 32 lat nie czuję się "starsza wiekiem". chyba pójde policzyć zmarszczki i siwe włosy.

Ja mam rozmowe w poniedziałek i będzie ciężko bo jest tylko 10 miejsc a chetnych wielu :(

Ja mam jutro rozmowę, jestem świeżo po ukończeniu studiów magisterskich. Doktorat jest obecnie szansą wyróżnienia się wśród tłumu magistrów. Nie zawsze trzeba nim szpanować - warto go mieć dla siebie, ponieważ jest to ciekawe doświadczenie. Mało kto może się tym pochwalić, szczególnie uwzględniając obecną egalitarność studiów wyższych. A planuję zostać wykładowcą.

Ja mam taką rozmowę za 3 dni, ciekawe co z tego wyjdzie ???? :/

U mnie było pytanie o pracę mgr, o to czym się zajmuje na co dzień i jaki temat pracy doktorskiej, oraz dlaczego chce robić doktorat. Cała rozmowa max 5 min. Powodzenia :)

a mnie o nic nie pytano, bo robie studia doktoranckie w tym samym zakladzie, w ktorym pisalam prace mgr