Chciałabyś wiedzieć co chłopak NAPRAWDĘ myśli o Twym wyglądzie?

Nie. Bo robi to tez przy mnie (naprawde sporadycznie i naprawde musi to byc oszalamiajaca kobietam, wyrozniajaca sie czyms), a wiec nie ma nic do ukrycia i nic to nie znaczy. To, że ja spojrze najakiegos ladnego faceta na ulicy tez nic nie znaczy. I nie przychodzi mi do glowy ze zostawie faceta dla fajniejszego...weic dlacezgo jemu do glowy by miala przyjsc taka glupota?! Poza tym wyglad to nie wszystko. Ufam mu bezgarnicznie i choc kolezanki mi nieraz mowia ze jestem naiwna (same przegladaja tel i mejle facetow, sycza jak gada za dlugo z kolezanka itp...) to mam gdzies ich gadanie i nie znizam sie do ich poziomu. Brak zaufania i wiary w siebie to zabojstwo dla zwiazku... Ujmowaloby mi gdyby facet sie ogladal za laskami jak mnie nie ma, bo np patrzylby na cycki (gdybym byla decha) itp. Ale on patrzy na takie laski co maja klase i to cos...poza tym czasami on to wykorzystuje, ze spojrzy na jakas laske...bardzo czesto dotyczy to ubrania dodatku..cos mu sie spodoba na kims i szuka tego dla mnie...i potem dostaje w prezencie na urodziny itp...pytam skad pomysl (bo zazwyczaj faceci nie wpadaja na pomysl turkusowego cienia do powiek, czy paska z kokarda) i wtedy mowi ze widzial raz laske i mu sie spodobalo...

tej ale moj sie nie oglada za kazda bo takiego czegos tez nie toleruje i nie jest typem kobieciarza...raczej jest metrusem i patrzy na detale:D I nie uwazam zeby kobieta ktora zobaczy ze facet sie na nia spojrzal zaraz z wyzszascia na mnie patrzyla...jestescie chore! Wy tak robicie? Poza tym skor ich wzrok sie spotkal to znaczy ze tez patrzyla co oznacza ze moj facet to dobra sztuka :D

babo....juz nic wiecej nie chcemy wiedzieć o twoim związku...ja pierdole, niektórzy potrafią być nieziemsko upierdliwi

Dobra ide spac bo 4 sie zrobila:( A rano wstaje i jade nad jezioro wylegiwac sie na plazy:P

nie odpowiadam Tobie tylko ciekawej, ktora pytala...nie rozumiem dlaczego sie wtracacie...jak wam nie pasuje to nie czytajcie...

może nie z wyższościa, ale ja bym sie popatrzyła na ciebie z litościa...skoro piszesz ze to u was normalka wspolczuje ;p

no i po chuj piszesz ze jedziesz nad jakies jezioro...czy tylko ja mam wrażenie to jakaś upierdliwa baba mająca wewnętrzną byc moze patologiczną potrzebę informowania wszystkich wokół o swoich prywatnych sprawach?

idzcie wy spac zakompleksione i zaborcze w stosunku do waszych facetow baby...a pisze o jeziorze ironicznie kretynko...stad znaczek:P glupiemu trzeba zawsze tłumaczyc...kazdy facet by zjarzyl ale nie glupie baby...nie dziwie sie ze tyle facetow jest gejami jak takie kretynki jak wy łażą po tym swiecie...kurwa tlumacze ze nie oglada sie jak pies za sukami, tylko zwraca uwage na kobiete charakterystyczna i jestescie glupie jak wierzycie ze wasi sie nie patrza, albo wasi faceci sa na tyle prsoci ze musza patrzec przed siebie zeby drogi nie pomylic...nara

masz racje, ja się z tobą zgadzam. może w takim razie pokażesz tzytzki?:)

buhahahaha. Sorry ale niedla psa kiełbasa:P...z reszta nawet nie moge z toba podyskutowac na kafe bo mnie zaraz od cyberdziwki wyzwa kretynki...żal dupe ściska, że takie baby lażą po swiecie...

dawaj dawaj wszyscy spia. poka poka poka tzytzki:]

Ty idz lepiej spac...zebys mial sily jutro zlnaezc sobie kobiete w realu co ci cycki pokarze....sija

pokaze kurwa mialo byc anie pokarze...hhheeh

ależ ja mam dziewczyne! a nawet 3!..tzn sumie dwie bo jedna pękła i nie da się skleić więc leży w szafie.. no poka tzytzki:}

\"MOj facet nigdy nie mial powaznych zastrzezen...najwyzej pozwolil sobie raz na zarcik \"zgubilas maszynkę do golenia nog?\" i wybuch smiechu...ale wtedy uslyszal kasliwe \"nie, chyba nawiala z Twoja szczotka do zebów\"...i juz wiecej nie zartuje sobie\" niezła parka... ona nie goli nog a on nie myje zębów :D nie ma to jak lumperski klimacik :D

nie kapuje dlaczego tak wszyscy siedli na autorkę? Pisze dziewczyna jak jest. Jeśli jej zazdrościcie to albo cofnijcie się do liceum i poszukajcie odpowiedniego faceta albo zacznijcie pracować nad obecnym związkiem. Opowiada o tym, ze jest jej dobrze z facetem więc co w tym złego? No tak...przecież to forum służy do wylewania łez i użalania się nad sobą, to co ona właściwie tu robi. A jeśli chodzi o to oglądanie facetów za innymi kobietami to Lotahel dobrze napisała. Ja się ogląda i ślini to nie ma szacunku dla swojej kobiety. Ale słuchajcie! Nie miałyście tak się na jakąs laskę patrzyłyście? Kurcze ja miałam kiedyś taką sytuację w autobusie. Jechała piękna dziewczyna i nie mogłam od niej wzroku oderwać, taka była ładne. Na żywo nigdy takiej nie widziałam :P hehe Ale i tak wpieniłabyms ię gdyby mój facet oglądał się za innymi. Prawdę mówiąc to nawet nie wiem czy to robi bo nie zwracam na to uwagi. Sama się gapię bóg wie gdzie :o

A czy to, że facet ogląda się za innymi, obniża Waszą samoocenę ??

Tak czytam to wszystko i nie mogę uwierzyć jak wy to wszystko rozkminiacie. Jeżeli czujesz, że ma szczere zamiary i mówi, że jesteś piękna tzn. że dla niego i pewnie dla innych jesteś piękna! Kto wie czy pragnie stabilizacji.. Jak można takie pytania zadawać. Każdy pragnie czegoś innego.. Zależy od doświadczeń. A to co mówi musicie same interpretować Ps. Za dużo myślicie o pierdołach kiedy życiowe sprawy wymagają głębszego myślenia.

piszesz o głupocie bab, zgadzam się w całej rozciągłości, ale na ich czele stoisz ty moja droga. Idiotka totalna, kurwa, masz tak drażliwy i wkurwiający sposób pisania o sobie że nie dziwie się ogólnej irytacji. I nie wmawiaj sobie czyjejs zazdrości głupia pizdo, bo widze ze laski które ci pojechały mają lepszych facetów niż ty. I kurwa, nagle piszesz ze obraca sie rzadko, za charakterystyczną kobieta, a wczesniej pisalas ze czesto się ogląda, nawet za tandeciarami z solary. a na pytania odpowiada sie zwięźle i na temat głupia cipo, wali mnie czy golisz nogi, wali mnie ze uwazasz sie za zajebistą. Jakbyś to napisała w inny sposób to ok, ja jak najbardziej popieram samoakceptacje, ale te wstawki, że siedzicie z koleżankami i one Ci sie odezwać nie pozwalają - kojarzy się z usilnym próbowaniem udowodnienia nam swojej urody. To ty jesteś ćwiercinteligentnym babskiem, które potrafi dużo pierdolić a mało w tym treści faktycznej. I nie, nie jesteśmy zaborcze, nie przeszkadza mi jak facet się obróci na ulicy za ładną kobietą, ale nie robi tego po prostu przez szacunek do mnie. To jego wybór i kiedyś mi powiedział że jak idzie ze mną to po prostu wrodzona kultura nie pozwoli mu obracać się za dupami. Więc nie próbuj nam tu udowodnić jaka jesteś tolerancyjna, bo kłopot tkwi w twoim facecie wieśniaku. (kiedyś swoją drogą popatrzył się na mnie jakiś burak, idący z laską i mrugnął do mnie, mój odzew? środkowy palec ;], twoj tez by sie ode mnie doczekał czegoś podobnego). A teraz skoncz te pierdolone wywody i obrazanie wszystkich wokół, oraz te swoje płytkie spekulacje, bo jak ktos wczesniej napisał męczysz niesamowicie. Jak się czyta twoje posty, ma się ochotę zlać cie po ryju. I dam głowę, że jakbym cie znała osobiscie to pewnie bym to predzej czy pozniej zrobiła. I nie mysl ze dała bys mi radę....długo cwiczyłam niegdyś sztuki walki :) A teraz żegnam idiotko, jedna z wiekszych na tym forum. ps. post dopasowany do rynsztokowego języka Anq

O powrot do topiku:) "a na pytania odpowiada sie zwięźle....." a sama wypociny na 50 zdań... Ja tam sie waszymi gadkami nie przejmuje. Już dawno się skapnęłam, że baby są w więkoszości głupie i ograniczone i na wszytko maja fochy..faceci to z natury egoisci ale przynajmniej szacunek do siebie maja i sa pewni siebie a nie to co wy...wy nawet ze zrozuminiem nie potraficie czytac..napisalam ze kiedys sie za tendacierami ogladał (czasami i nie użyłam określenia, że często wiec nie przekrecaj i nie rób z niego dupka i chama..bo akurat wszyskie babki jakie go znaja by ci powiedzialy ze jestes pierdolnieta i tak kulturalnego faceta ze swieca trzeba szukac). Jakbys byla bystra to bys skojarzyla fakty ze zaczelismy sie spotykac jak był dzieciakiem wrecz i jako taki podlotek 16-17 letni się obejrzał za taka w miniówce...teraz jak juz patrzy to z politowaniem)...a nie teraz jako dorosły facet. Co do komenatarza ze jestemy lumpiarkska parka i nie gole nog...litosci nie bądzcie obłudne i nie scieniajcie ze przez 10 lat zwiazku zawsze macie idelanie wydepilowane nogi i perfekt manicure i wlosy ulozone...a tekst ze szczoteczka byl tylko kąśliwością z mojej strony zeby mu dopalic...bo jest przeqwrazliwony i ciagle wybiela zeby itp... Nie wiem skad ten jad w was...przeciez nie musicie tego czytac jak wam sie nie podoba...musicie byc niewyobrazalnie glupie skoro ciśnienie wam soe podnosi od glupiego forum...Dajcie sobie na wstrzymanie...

Jak się czyta twoje posty, ma się ochotę zlać cie po ryju. I dam głowę, że jakbym cie znała osobiscie to pewnie bym to predzej czy pozniej zrobiła. Nie bój sie...jakbym z przypadku Cie znała to bys nawet nie usyszala ani jednego slowa z moich ust...nie gadam z kwokami...

Anq, przykre, że wszystkich wokół wyzywasz od głupich kwok kiedy na razie tylko Ty popisałaś się głupotą. Jestem osobą, która toleruje w zasadzie tylko męskie towarzystwo, mniej więcej właśnie przez takie tępe siksy jak Ty. Jesteś bardzo typowym przykładem głupiej i niesłusznie zbyt pewnej siebie laski. Chętnie bym podyskutowała, i troszkę Cię utemperowała, abyś zrozumiała jak głupia jesteś i jak łatwo bym się z Tobą obeszła ale szkoda mi nerwów. Nie jesteś nikim ważnym bym traciła na Ciebie zbyt wiele czasu. Poza tym nie uważam Cię za partnera do polemiki na odpowiednim poziomie..

wyzwalam jedna osobe...przeciez ja nikogo nie wyzywam..jedna od kwok co mi pociskała milionem bluzgów zbesztalam...

wyzwalam jedna....co mnie obrazala.

dej prefer to hir slit lajs end tink its truf :D

z Was wypowiadajaca sie na temat Anq25. Przecież osoba bez problemu nie czepiałaby się kogoś bez pryczyny..tylko po to, by ją "utemperować". To normalne nie jest... To jest problem z samooceną, że chce się osoby zbyt pewne siebie temperować....

miało być "uwazam ze kazda z Was wypowiadajaca sie na temat Anq25 ma jakiś problem"

a 'uważam ze każda' to pewnie sama anq. nie wierze ze ktoś broni takiej prostaczki zadufanej w sobie, z dosc sporą dawką impretynencji

jak rzucasz argumenty kulturalnie to cie zbesztaja od przemądrzałej...jak bluzgasz to od wulgarnej kretynki...widac zeby byc fajnym to według częsci osob z tego forum powinno sie narzekać jakim to jest sie brzydkim, nieszczesliwym, facet mnie bije i nie dzwoni juz 3 dzien...wtedy las chetnych do porad...i czasami takich ze rece opadaja... Koncze moj udzial w tym topiku bo to niczego juz wiecej nie wnosi, mysle ze zalozycielka watku i ciekawaa swoje odpowieodzi otrzymały wyczerpujące...i wiem ze czesci z was cisnie sie teraz "no i dobrze idiotko ze juz stad idziesz"...ale tradycyjnie ZLEWAM TO:D Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęscia...wtedy zrozumiecie o czym pisałam..:D:D:D