Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczera...

Chciałabyś wiedzieć co chłopak NAPRAWDĘ myśli o Twym wyglądzie?

Polecane posty

Gość szczera...

Czy wolisz słyszeć "słodkie kłamstewka", komplementy na wyrost.. o Twoim wyglądzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera...
Ta prawda nie boli? ...pewnie nie ma do Ciebie "większych zastrzeżeń" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
moze Twoj mówi "słodkie kłamstewka"...jak mój mi słodzi to najszczersza prawda...lustro mam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda mnie nie boli. On i tak myśli o mnie lepiej niż sama o sobie myślę. Nie jestem zapatrzoną w siebie, próżną idiotką i umiem przyjać krytykę bez większych emocji. Druga rzecz, że niepytany nie powie mi nic nie miłego. Ale bywalo, że pytałam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Nie wydaje mi się...ja moze i mam kilka zastrzezen typu nie ta gestosc wlosów, nie ten kolor oczu...ale proporcje mam takie ze moj facet od 10 lat patrzy jak zahipnotyzowany:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Niby dlaczego? I kto powiedzial ze moj nick to wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
25 mialam jak startowalam na kafe..teraz mam 26..i tak zaczelismy sie spotykac w LO jak mielismy po 16 lat...i tak mineło 10...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciiekawaa
Anq25 - mój nie mówi "słodkich kłamstewek", bo nie mam "mojego" hehe ;) a pytam z ciekawości, gdyż moje kumpele miały z tym problem. Druga rzecz do Was drogie Forumowiczki - 2) Czy jeśli facet mówi o swoich zastrzeżeniach do Waszego wyglądu i ogląda się za innymi, ale mówi, że Wy jesteście najpiękniejsze, to jak to odbieracie? Czy nie pojawia się gdzieś głęboko w Was pytanie "czy jest ze mną, bo czuje się ustabilizowany i jakby się zebrał na odwagę, to by poszukał ładniejszej lub z jakiegoś względu lepszej, a na razie w tym związku jest mu dobrze" ? Czy drażni to Was i budzi podejrzliwość, czy uważacie, że nie ma problemu ani zagrożenia...? Trzecia rzecz: 3) Czy przy słuchaniu takowych zastrzeżeń, wasza samoocena spada? Mówię generalnie o wszystkich facetach jakich widujecie i którzy czasem mówią coś na temat wyglądu, szczególnie Waszego. Nie odbierajcie negatywnie tych pytań, napisałam o tym, żebyśmy lepiej poznały swoje kobiece odczucia... może coś nam to da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet nie ogląda się przy mnie za innymi. Ma na tyle taktu. Ja się nie czuję zagrożona. Akceptuje swój wygląd, i czuje, że jemu też odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
MOj facet nigdy nie mial powaznych zastrzezen...najwyzej pozwolil sobie raz na zarcik "zgubilas maszynkę do golenia nog?" i wybuch smiechu...ale wtedy uslyszal kasliwe "nie, chyba nawiala z Twoja szczotka do zebów"...i juz wiecej nie zartuje sobie:) MOj facet oglada sie za laskami na ulicy i mnie to nie rusza, to normalne ze to co ladne przyciaga wzrok...jak dziewczyna jest ladna i ja te ztak uwazam to ok. ale jak to jest pasztet w mini to mysle sobie "ale glupek"...i kilka razy jak widzialam jak sie obejrzal za takimi to sie smialam z niego ironicznie ze ma "swietny gust i nie rozumiem dlaczego sie ze mna spotyka"...szybko sie wyleczyl z ogladania za takimi tandeciarami. Ale i tak mnie to nie ruszalo, bardziej mi bylo wstyd ze jest takim debilem i kupuje ten tandetny look pasztetów... Mam to szczescie ze choc nie jestem klasyczna pieknoscia, podobam sie sobie i zazwyczaj slysze komplementy i przyzwyczailam sie ze nawet jak z kolezankami mamy wieczór "ale jestem gruba, ale mam krzywy nos...blabla...bla.." to jak ja chce cos powiedziec to slysze "Ty sie w ogole nie odzywaj"...ogolnie nie narzekam:) no moze tylko wkurza mnie ze pojawiaja sie juz pierwsze zmarszczki...nie ma natomaist opcji by cos obnizylo moja samoocene...jestem swiadoma swojej urody, osobowosci i tego co w zyciu osiagnelam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko i na temat
to jest chore 10 lat z jedną kobietą od liceum :O cóż was teraz łączy poza onanistycznymi praktykami pod pozorem uprawiania seksu..? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś również straszna
chwalipięta ;) A faceta oglądającego się w Twoim towarzystwie na inne, współczuje. Według mnie to brak szacunki iść ze swoją kobietą, i zerkać na inne, gdy te inne często pewnie to widzą i w myślach jej współczują. Ja współczuje babeczkom, których faceci się na mnie gapią. Nie sprawia mi to przyjemności a irytuje ich chamstwo. Tak samo gdy ja idę z moim facetem, nie oglądam się na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Łączy nas wszystko. Pasje, sex, miłość, praca, dom... Ogólnie wszystko robimy razem poza imprezowaniem. Preferujemy inny rodzaj muzyki wiec na miasto wychodzimy czasami osobno. Pracowaliśmy razem 3 lata więc mamy podobne zainteresowania, zjechaliśmy razem kawał świata, kochamy kino... ...nie wiesz co mówisz, jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko i na temat
jakież to mądre kupuje tandetny look pasztetów pomijam, że polszczyzna jak chodnik obrzygany przez pijaka :O ale to niedojrzałe przemądrzalstwo, podszyte nieuświadomionym strachem o utratę samca uwiązanego na sznurku szantażu emocjonalnego kobieta eksponująca okolice genitaliów, zawsze będzie choćby interesująca dla mężczyzny, i żadna panna bez elementarnej znajomości męskiej psychologii tego nie zmienia życzę powodzenia na drodze z liceum aż do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko i na temat
banał goni banał szczęście wyssane z licealnej naiwności przełożone konsupcjonizmem emocjonalnym i seksualnością na poziomie bobrów wzajemnie raczycie się kwasem własnych wyziewów psychicznych smutne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Ja nie widze w tym nic złego, tym bardziej ze nie jest to nachalne wpatrywanie anie okrecanie łaba, po prpstu idziemy i mijamy jakas ladna kobiete to widze, ze zerknie i od razu na mnie i z blyskiem w oku i udawan skrucha mowi "wcale nie patrzylem"...:) czasami mysle ze robi to specjalnie. Poza tym zazwyczaj zwraca uwage na kobiety oryginalney urody i ja zazwyczaj tez taka zlookam. I mi sie tez zdarza spojrzec, zwlaszcza na fajnie ubranego faceta, nieraz nawet powiem "zobacz jakie ma fajne buty, kurtke, torbe"...Po 10 latach nie w glowie nam szukanie drugiego dna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś szczęśliwa ok
ale przydałoby się żeby ktoś utemperował Ci nosa;) Pytanie było prostu a Ty się rozpisała o całym swoim wspaniałym pożyciu i cudownym wyglądzie bez skaz, gdzie najwiekszą wadą są nieogolone włosy. Przykre. Dziewczyny tu krótko i zwięźle a Tobie już wiemy wszystko :D + to że masz faceta chama ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
tak za to twoje wypowiedzi sa wręcz przegięte...to jest forum gdzie pisze się zwykłym językiem a nie szpanuje znajomością synonimów... Możesz sobie pisać co chcesz...ja jestem zadowolona ze swojego życia pod każdym względem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
rozpisuję sie, żeby wyjasnić glupkom, że lepiej zeby facet zerknąl na ładna, zadbana kobietę przy mnie niż zeby udawał ze nie patrzy a jak idzie z kumplami na miasto to slinił sie na co druga...a wy wierzycie ze wasi sie nie ogladaja...to jest dopiero naiwnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
poza tym ciekawa rozwinela pytanie wiec jej odpowiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest tak, że spojrzy na kobietę dopiero jak sama mu ją pokażę. Taki ot, szacunek. Pomijam, że chyba nigdy by się nie obejrzał za 'tandetną' lalą. Nie te gusta. Taki to najczęściej obrzuca krytyką, i prawidłowo ;) Ekhm, Anq, nie wiem czemu, ale takie jak Ty to albo kojarzą mi się z próżną lalą, albo zakompleksionym pasztetem. Jedno z dwóch jest prawdą. Nie wiem i nie dowiem się które.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. nie wiem czy wierzę, że mój facet się nie ogląda. Pytałam kiedyś, to mówił, że się zdarzyło, ale sporadycznie, bo jak idzie ulicami, to skupia się na celu a nie na przechodniach. Zresztą on ma do mnie podobny charakter a ja się nie oglądam za facetami na ulicy jak 'pojebana' za przeproszeniem. Ważne, że przy mnie tego nie robi, uważam to za przejaw dobrego wychowania. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Zdecydowanie nie jestem próżna lala..nie packam sobie dzioba tona makeupu, nie solaryzuje sie, nie tipsuje itp, preferuje wygode, klasyke i dobry gatunek tkanin, nosze albo mala czarna albo stroj polsportowy...nie chodze do kosmetyczki, nie robie sobie baleyage...za paszteta tez sie nie uwazam, i przyznaje ze to zasluga genetyki nie moja, bo nie inwestuje zbyt wiele czasu w sylwetke itd. A to ze mialam tyle szczescia i w LO spotkalam kogos z kim mi dobrze to tylko moge sie cieszyc...nie skresle tego bo jakies frajerki na kafe kpia sobie ze milosc z LO, ktora ciagnie sie 10 lat to patologia...dobranoc. I wiecej wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciiekawaa
Lotahel - a jak się ogląda nie przy Tobie, to jest to dla Ciebie OK i nie czujesz żadnej ujmy, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciiekawaa
Anq25 - rozumiem, że gdy ogląda się poza Twoim towarzystwem, to godzi to w Twoją samoocenę, czyż tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie kpię z miłości od LO. Sama jestem w takiej samej sytuacji ;) ciekawa, chodzi o to, że po pierwsze, nie ładnie to wygląda jak mężczyzna idzie ze swoją kobietą, a jego uwaga zamiast skupiać się a niej, to skupia się na wszystkich przechodzących laskach. Ja z tym również czułabym się nieswojo. druga rzecz, jak idziemy we dwoje, on zerknął by na dziewczynę, ona by to zauważyła...zerknęła na mnie z wyższością/litością....nieciekawe uczucie co? Każda taka kobieta pomyśli, że mam faceta prostaka...nie muszę chyba tłumaczyć o co mi chodzi. Poza tym on nie jest typem kobieciarza, i szczerze mówiąc trudno mi go sobie wyobrazić w takiej roli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uderz w stól
a nożyce się odezwą...nie prowokujcie anq bo zaraz nam napisze jakich marek kosmetyków używa i co ile goli pachy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×