Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Caresiatko

Czy to prawda ze nie chodzi sie na pogrzeby małych dzieci??

Polecane posty

Gość Caresiatko

Naszym znajomym zmarł przy porodzie chłopczyk:( wiec stwierdziałam , ze trzeba isc na pogrzeb a moj narzeczony na to , ze rozmawiał z ludzmi i na takie pogrzeby sie nie chodzi...Czy to prawda?? Pierwsze słysze o czyms takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
ja tez nie slyszalam o czyms takim..chociaz szczerze mowiac dziwne takie zeby dalsza rodzina szla skoro nawet nie miala stycznosci z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
a co dopieor znajoma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J_Looooooooooooooooo
co za bzdura, jesli to Twoi dobrzy znajomi to idz, jesli dalsi to raczej nie idz, bo byc może chca byc tylko w otoczeniu najblizszej rodziny w tej trudnej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Kaliente
a to prawda że nie chodzi się na pogrzeby blondynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caresiatko
Pytam powaznie bo nie wiem czy isc czy nie...!! Potem powiedza ze ich zlaismy i mamy ich gdzies a nie chce tez zeby wyszlo ze idziemy o oni tego nie chca juz sama nie wiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grabarz z długoletnim stażem
a klepsydry są? zapraszają? to się idzie jak nie ma, to tylko najblizsza rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej się nie chodzi
na pogrzeby noworodków. Wiem, bo mój brat zmarł dwa dni po porodzie i na pogrzebie byli obecni tylko rodzice, ja i moja ciotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caresiatko
No w sumie grabarz ma racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grabarz odp prosta i genialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu zadzwoń i spytaj,czy ewentualnie nie będzie przeszkadzała Im wasza obecność na tym pogrzebie.Niedawno pochowałam synka,również urodził się martwy.Nie chciałam,żeby ktokolwiek przychodził,chciałam tylko z mężem odprowadzić Go na tamten świat,za bardzo bolało,nie chciałam,żeby ktoś widział moje cierpienie,bo w takiej chwili rodzice chowają także kawałek siebie....Przyszła najbliższa rodzina,czułam się trochę nieswojo,miałam wrażenie,że każdy na nas patrzy i czeka na to co za chwile zrobię.Może to moje subiektywne odczucie.Przyszła też moja koleżanka i to mnie wkurzyło,bo wcześniej prosiłam,że wolelibyśmy być z mężem sami.Tak więc mówię,zadzwoń do niej,powiedz,że jest Ci przykro itd.i spytaj,czy w takiej chwili możesz być z Nią czy wolałaby przeżyć to sama z mężem.Jeśli powie,żebyś nie przychodziła,nie miej Jej tego za złe,to na serio najgorszy moment w życiu człowieka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×