nagie fotki nie moje w kompie faceta

Mam 24 lata, jestem ze swoim chłopakiem od 4 lat. Znamy się dobrze (tak mi się wydaje), kochamy, ufamy i chcemy budować razem przyszłość. Planujemy też niedługo razem zamieszkać. NIGDY nie sprawdzałam mu telefonu,gg, poczty bo po co? znam jego hasła ale nie zaglądam. Ostatnio musiałm coś pilnego poszukać w necie, a mi akutar net nawalił, wiec poszłam do chłopaka. Przez zupełny przypadek znalazłam u niego folder ze zdjęciami nagich lasek ( zdjecia pościągane z neta ze stron porno, profesjonalnie obrobione w photoshopie itp). Zapytałam sie co to jest i po co mu one. Nie wiedział co powiedzieć zatkało go.... powiedział że to stare zdjecia i sciągnął je zanim ze sobą zaczeliśmy być. Co mam o tym sądzic? Miał by te foty 4 lata? troche dziwne...... moze wieczorami sobie ogląda..... eh faceci

Sprawdź kiedy zostały utworzone we właściwościach.

no i ? ;)

to jest facet wiec takie rzeczy nie powinny Cie dziwic

facet pewnie strzepie sobie co jakis czas przy nich wieczorkiem, bo ile mozna na własną babe tylko patrzeć :P:P

też to przerabiałam, ale z czasem facet wyrasta z tego... niechsobie ogląda jeśli mu to potrzebne, pogadaj z nim szczerze, może faktycznie ma je od dawna i już zapomniał:)

Sprawdź kiedy zostały utworzone we właściwościach. nie pomyślałam o tym ;p ale w sumie folder mogł byc utworzony dawno to nie ma znaczenia, ale mogł tam dodawac fotki choćby wczoraj. A poza tym nie chodzi o to, kiedy utworzony tylko czy je nadal ogląda i sie na nie napala. w czym problem? a no w tym, ze ja nie che zeby moj facet napalal sie na wyuzdane laski. Moze wam by to nie przeszkadzało, ale mi troche taak. Wiadomo nie jest to tragedia, ale lepiej jak by tego nie robil

Zdradza cie z jpegami, rzuc go.

facet pewnie strzepie sobie co jakis czas przy nich wieczorkiem, bo ile mozna na własną babe tylko patrzeć no własnie w tym rzecz ;p oby tak nie bylo

rozumiem, mnie też to kiedyś przeszkadzało, ale pogadałam o tym z facetem, i po jakimś czasie po prostu przestało go to podniecać.. absolutnie nie chcę Ci zarzucać oziębłości ale wiesz gdy w sypialni jest lepiej niż w pornolach nie ciągnie już tak do tego:)

" i po jakimś czasie po prostu przestało go to podniecać.." buahahahaha, że tez baby łykaja takie teksty :D:D:D faceta przestały podniecać gołe babki :D:D

buahahahaha, że tez baby łykaja takie teksty krolowa pelikanow

hm..... a ty takowych fotek nie masz u siebie na komputerze?

absolutnie nie chcę Ci zarzucać oziębłości " kilka nic nie znaczących plików na kompie faceta stworzyło z autorki miernotę łóżkową :P niezle;)

spokojnie, mój facet nie jest już szczeniakiem, a nie raz nie dwa oglądaliśmy razem pornole i nawet nie pryknął, więc jakich objawów podniecenia mam się jeszcze doszukiwać? komputer mamy wspólny, nie ma tu ani jednego zdjęcia rozebranej babki, ma tylko kilka moich fotek u siebie na telefonie:) więc macie coś jeszcze do powiedzenia chłopcy?

no właśnie mamy bardzo udany sex, nigdy nie jest nudno. Uprawiamy go nie tylko na łózku ale w innych miejscach. Ostatnio zrobiłam striptiz ;p heheh nie chce tu wypisywać o swoim zyciu intymnym ale oboje mamy duze potrzeby. NIE raz zdazało sie że wybiegalismy w trakcie filmu z kina bo juz ans nosilo ;p przed sexem czasem oglądamy razem pornolki....

a nie raz nie dwa oglądaliśmy razem pornole i nawet nie pryknął poprosze o przetlumaczenie, jestem zaintrygowany

regres, przeczytaj to co napisałam ja a potem co Ty napisałeś, i myśl, myśl, myśl aż zrozumiesz...

w takim razie zdjęcia muszą być stare. nie rozumiesz słowa "pryknąć"? jest takowe

kilka nic nie znaczących plików na kompie faceta stworzyło z autorki miernotę łóżkową no właśnie Regres juz od razu na mnie :d no ja nie wiem co to ma znaczyc.... hehehe

jaja na kolorowo... afera o foty z netu hahah zostaw go... koniecznie:)))

nie było żadnej afery. Jak powiedział,że to stare to ok, nie drążyłam tematu. A on zaraz je usunął i spokój. Potem dalej było normalnie. Poprostu pytam się was o zdanie.

sprawdz jescze raz jak pyrknie --RZUĆ GO:D

monisia, napisałam, że nie zarzucam Ci oziębłości, po prostu seks może być udany, ale mimo to czegoś zawsze brakuje. Do tych, którzy lepiej ode mnie wiedzą, czy mój facet ogląda pornole. Oglądanie tego typu filmów zawsze wiąże się z jakimś brakiem jeśli chodzi o seks, nie musi on być zły, po prostu on lub ona czegoś tam nie chcą lub nie mogą robić, w filach robią WSZYSTKO więc oglądają filmy by zaspokoić ciekawość. Drugim powodem jest niedojrzałość i brak stałej partnerki. I nie mówcie mi proszę, że jestem pelikanem, znam mojego faceta, jego to po prostu nie podnieca bo ma wszystko, czego chce od seksu. możecie w to wierzyć lub nie.

nie rozumiesz słowa "pryknąć"? jest takowe gdybym rozumial, to bym nie pytal, przetlumaczysz?

nam też niczego nie brakuje, mozesz mi wierzyc :p to sie wie...robimy gorsze rzeczy niz na tych porno filmach...takie mamy temperamenty i dobrze nam z tym. DZIEŃ bez sexu to dla nas dzien stracony...... hehehe

nie rozumiesz słowa "pryknąć"? jest takowe" tez jestem ciekaw :) ?

no jak to? nie próbujecie już mnie przekonać, że on jednak ogląda pornole? że pewnie ma na kompie ukryte pliki z terabajtami pornosów, które ogląda, gdy mnie nie ma w domu? Malkontentom zabrakło argumentów to uczepiliście się słowa "pryknąć"... pryknąć to to samo co stanąć jeśli ma się na myśli penisa. Mam nadzieję, że zaspokoiłam Waszą ciekawość:)

no właśnie Regres juz od razu na mnie :d no ja nie wiem co to ma znaczyc.... heheh" monisia nie chodzi stricte o ciebie lecz o wypowiedz black ice "bsolutnie nie chcę Ci zarzucać oziębłości ale wiesz gdy w sypialni jest lepiej niż w pornolach nie ciągnie już tak do tego" wiesz to wyglada na to ze black ice starała sie dorównać plikom z kompa i w cudowny sposób naprawiła swoje faceta :P który notabene folder o nazwie "szalone azjatki" wyrzucił do kosza jednym ruchem myszki

od razu zaznaczam, że nie wiem jakie jest słownikowe znaczenie tego słowa. Ja potocznie używam tego określenia i w moim otoczeniu jest ono zrozumiałe.