Być czy nie być oto jest pytanie...

Co byście zrobili, gdyby osoba, którą kochacie wyjechała za granicę... Wcześniej powiedziała wam, że musicie o niej zapomnieć, bo chyba tam zostanie a nie chce żebyście Wy sie męczyli tęskniąc za nią. Po pewnym czasie jednak ta osoba wraca do kraju, no właśnie i jak byście się zachowali biorąc pod uwagę, że ona was skrzywdziła ale nadal ją kochacie..

skoro ta osoba "powiedziala Ci, ze lepiej zebys zapomniala o niej", to uwierz mi, nie wiaze z Toba planow na przyszlosc. w dodatku, jesli wrocila, i nie robni nic zeby wasza "przyjazn";) podtrzymac. amen.

i jeszcze jedno - wylecz sie czym predzej z tej jednostronnej milosci, ona pozostawi jeno zgliszcza...

ale właśnie chodzi że mówiła o zapominaniu, bo myślała że tak bedzie lepiej dla mnie, bo to mniej zadręczania się... A teraz jak wraca... Jeszcze jej tutaj nie ma i nie wiem jak się zachowa

aha o zapominaniu mówiła bp była pewna że tam zostanie na stałe

kobieto, nie ma sie co oszukiwac, on Cie nie chce. przypatrzmy sie uwazniej tej sytuacji: nie pisal do Ciebie, nie kontaktowal sie z Toba w zaden dostepny mozliwy sposob[telefon, internet, sos, ...etc.]wiec, pytam sie - jak mozesz miec jeszcze nadzieje, ze to co mowil bylo tylko tak, dla zamydlenia oczu ? :D wiem, ze go kochasz ale on niekoniecznie musi kochac Ciebie. poza tym nic nie napisalas, ile tam byl ?

Chyba ktoś czytac nie potrafi, autorka nie pytala wcale o ocene tego czy on ja kocha xczy nie tylko o to jak by scie sie zachowali na jej miejscu

szklana, mnie nie obchodzi, jak to odczytalas. wypowiadam sie na forum, a to nie twoja prywatna rezydencja :P

nie zalezy mu na Tobie, koniec zludzen!!!!

Dzięki za ocenienie tego czy ta osoba mnie kocha czy też nie, chociaż jak ktoś wcześniej słusznie zauważył nie o to pytałam :O Ale na szczęście wy tej osobie w sercu nie siedzicie poza tym nie widziałyście jego wzroku wpatrzonego we mnie, ale to już inna sprawa... Ale teraz może skupmy się na tym o co pytała, a więc jak powinnam się zachować przy spotkaniu?