mojego brata aresztowała dziś policja, co robić

Mam 23 lat, mój brat ma 17 lat, jestem prawnym opiekunem swojego brata. Dziś rano o 6 wparowała do nas do mieszkania policja i aresztowali mojego brata. Jest oskarżony o rozboje, pobicia, handel narkotykami, włamania!!! Policja przetrzepała nam całe mieszkanie! W pokoju brata znaleźli 4 fałszywe stuzłotówki i jakieś prochy. Jestem w szoku, nie wiem co mam robić! Najgorsze że to nie jest pomyłka i są dowody winy brata. A ja głupia niczego nie podejrzewałam że się dzieje coś nie tak. Z kasą nigdy nie mieliśmy problemów, nieźle zarabiam, brat się dobrze uczył, w szkole nie miał problemów, nauczyciele nie skarżyli się na niego, nic na to nie wskazywało :(...

jak masz brata debila to już nic nie zrobisz, teraz jego kolej, niech ponosi odpowiedzialność za swoją głupotę

pozostaje Ci teraz iść do adwokata i zaczekać aż prokuratura postawi Twojemu bratu akt oskarżenia a dalej sąd i zobaczysz czy zawiasy czy poprawczak ? nie zazdroszczę Ci sytuacji tym bardziej że nic nie wskazywało że Twój brat może mieć takie problemy

Powiedzieć że on nie jest z rodziny i nie masz nic przeciw podaniu mu kulki w czoło.

No to masz problem. Jak pierwszy raz ma do czynienia z policją to pewnie zawiasy dostanie.

Ale w sumie do poprawczaka też może zostać skierowany.

jak mojego brata zabrała policja pół roku temu to w sobote wychodzi

Myślice że jest szansa żeby dostał zawiasy przy takiej ilości zarzutów? sporo jest tego... oskarżają go o pobicia, włamania, rozboje, handel prochami, i jeszcze fałszywą kasę znaleźli u niego... ja pierdolę debilowi się gangsterstwa zachciało... kurwa najlepiej dla niego będzie jak go prędko nie wypuszczą bo jak go zobaczę do go normalnie chyba zabiję...

wiesz to zależy o jaką karę wystąpi prokuratura ?....no i jak sąd podejdzie do sprawy ...jeśli nie był karany być może skończy się na zawiasach ale może być tak że sąd zdecyduje o poprawczaku .....trudno gdybać

Mogę Ci tylko współczuć.Poszukaj dobrego adwokata! Trzymaj sie.

Współczuć??? niech siedzi jak jest debilem. Piszesz, że są dowody... i dobrze, niech gnije i żre suchy stary chleb, którego nawet zwierzaki nie będą chciały ruszyć. Mają przed nim pierwszeństwo. Co robić? Nic. Taki był mądry, to niech sobie radzi.

Wspólczuję autorce(to jest jej brat i napewno go kocha)