Rozstanie z zona

Witam 1 raz pisze na forum. Otoz odchodze od zony mialem kochanke kora spodziewa sie dziecka - zawsze go pragnalem jednak nie spodziewalem sie ze zona potrafi mi to wszystko wybaczyc. Mam dylemat dziecko i zona nie wiem czy potrafie zyc ze swiadomoscia ze obok jest moje dzicko nie bede przy tych wszystkich chwilach ktore sa wazne. ale z drugiej strony nie spodzeiwalem sie ze zona tak mnie kocha nigdy nie okazywal tego tak bardzo zas ja nie potrafilem chyba tego dostrzec - myslalem ze jestem jej obojetny i cos sie w nas wypalilo. Myśle że nie socenialme sily Miłości zawsze jako facet myslalme ze ona jest ale ze mozna kochac tak bardzo. Teraz jestem rozerwany na poł z jedne strony dziecko z drugiej moja zona. Czy wy tez macie takie problemy ?

:-) 1/10 za ambicje

wiesz sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy kochasz nadal żonę i mimo wszystko chcesz z nią być skoro żona wie o dziecku to nie powinna zabraniać Ci kontaktu z dzieckiem...tylko co teraz z matką dziecka pewnie obiecałeś jej że będziecie razem prawda ? co byś nie zrobił jak byś nie postąpił to będzie nie dobrze

Wiem o tym że co bym nie wybrał bedzie źle. Jako rade polaka madrego po szkodzie- mysle ze obydwoje partnerzy musza z soba rozmawiac. Gdybym wiedzial wczesniej co teraz mysle ze nie zdecydowalbym sie na taki krok :(. Nie wiem jak sie po tym pozbieram o ile mi si uda. ;(

Nie wiem jak sie po tym pozbieram o ile mi si uda. ;( biedaczek :-)

Jedyne wyjście to zostać z żoną i przejąc opiekę nad dzieckiem.

Jedyne wyjście to zostać z żoną i przejąc opiekę nad dzieckiem. wyjsc jest kilka, zadne nie jest bezbolesne biedny taki zuczek pokrzywdzony przez los :-)

zabierz kochance dziecko, bo pewnie z żoną nie mogłeś mieć i niech żona je adoptuje. no tylko sprawdź najpierw czy dziecko kochanki jest Twoje, no bo wiesz jesli nie mieliście dzieci.....?

To wyjście jest najmniej bolesne dla Autora tych tarapatów. I kochana żonka przy boku, i wyczekiwane dziecko.

musisz wtedy unieszkodliwić żeby się nie mściła

Jasne wspnialy pomysl - to nie jest gra tyko zycie.

Dobrze Ci, dzifkarzu. Zadręcz się teraz wyrzutami sumienia. Jakby nie patrzeć skrzywdziłeś kilka osób w swoim życiu, gratuluję. I jeszcze bezczelnie szukasz teraz sposobu aby posuwać nadal obie kobiety, które oszukałeś i wychować za ich pomocą dzidziusia... Mam nadzieję, że te dwie głupie baby zmądrzeją i kopną cię w doopę :D

jebac takich frajerow jak ty!!!!!!jak masz zone to powinienes jej pilnowac a nie szukac dupy na boku!!!! po chuj sie zeniles??? rajcuje cie zdrada?? dla mnie jestes najgorszym frajerem,jak uczucie sie wypalili to najpierw rozwod ewentualnie proba ratowania zwiazku a nie od razu szukasz szpary i jeszcze z wlasnej glupoty robisz bachora