nienawidze mojej matki

dziękuję za uwage:]

jesli to nie prowokacja to rozumiem cie ,raczej nie znam twojej sytuacji ale ja swojej moze nie ze nienawidze ale nie jest dla mnie matka :O nie wychowala mnie:O zero matczynej milosci,dusila mnie jak bylam niemowlakiem:O nie interesowala sie mna :O nie chce mi sie pisac tego wszystkiego:O a teraz ugania sie za innym facetem :O a moj ojczym bardzo dobry czlowiek sie wyprowadzil bo zniesc tej sytuacji nie moze:O nie chce jej juz znac ,widziec wogole zeby w zyciu nie miala z nia stycznosci :O

te10-wspolczuje moja jest za to wredną **** :] chleje i robi to sprytnie,zeby ojciec nie widzial,wyzywa mnie,wydziera sie non stop,wszystkiego mi zabrania,zawsze mnie do parteru probuje sprowadzic...jest mściwa :O i nie czuje,zeby byla moja matka !:O w dodatku pracuje jako osoba socjalna i ma do czynienia z niejedna patologią ,a sama stworzyla dom patologiczny :O!

ehhhh niektore nie powinni chyba matkami zostac , bo co to z amatki ?:O nie da sie opisac , ojczym zawsze wszystkie oplaty robil , bo ona swoje pieniazki na siebie przewala a tzn. picie :O wogole nie da sie opisac to jest nie mozliwe :O i ona sie teraz zakochala :D w glowie jej sie poprzwracalo , rozumie cie doskonale autorko , tylko jak to mozliwe jak ona ma z tym doczynienia i sama tak robi :O? wspolczuje i rozumie

eh własnie nie wiem.. ale ma juz swoje lata(53)troche przepracowala tam,wiec jej nie zwolnią...ja czasami nie wiem czy ona jest zła,czy nie :( czy chce źle..a moze ja przechodze okres buntu mam 17lat.. ja juz nie mam pojęcia:( raz siebie obwiniam za wszystko co złe,a raz ją.. ale sama powiedz,czy dziewczyna w moim wieku powinna sie zajmowac problemami rodzicow?? mało to mam swoich? dziewczyny w moim wieku mają inne zajecia.. niz sprzątanie rzygowin po własnej matce :O :O :O ... :( za co mnie tak Bóg skarał?

też nienawidzę bestii, która mnie urodziła. Stary niewiele lepszy od niej.

Te 10, u mnie z kolei "ojciec" był taki "genialny", że jak byłam niemowlakiem i on nie mógł wytrzymać tego, że tak długo płacze, przyłożył mi poduszkę do twarzy i potem miałam siniaki pod oczami...

jestes mlodziutka ja jestem tarsza , napewno ci trudno , i w dodatku dojrzewasz , rodzice maja swoje problemy ale je powinni kurna mac miedzy soba zalatwiac a nie ze dzieci slysza i widza :O ja swojej to juz widziec nie chce:O dobrze ze mieszkam daleko :)

od malego nie chcialam ja odwiedzac babci a mnie wychowywala dla niej :) nigdy nie chcialam isc do niej ,czy spac , zawzse czulam do niej wstret , bylam grzecznym dzieckiem , ale jej nie cierpialam od malego ona nawet ze mna na spacery wychodzic nie chciala :Ö ciepla mna malutkim dzieckiem ,:O potrzasalam jak mnie cos bolalo (bo kiedys mieszkala ze mna i z babcia ) az wkoncu sie wyprowadzila ::)ehhhhhhhhhhhhh

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-184504

jak ja marze o spokojnym życiu zdala od wszystkich... w zaciszu ,najlepiej w jakis górach gdzie jest duzy domek,pełno psów,mili sąsiedzi i przyjaciele... tylko to :(

waszych matek, to tak czy siak macie z nimi ogromną więź emocjonalną, tyle że negatywną :O trzymajcie się

Z całego serca nienawidzę potwora (delikatnie ujmując), który mnie urodził. Nie nazwę tego czegoś MATKĄ, bo na takie miano trzeba sobie zasłużyć, podobnie jak na określenie człowieka, a ona nie jest ani matką, ani istotą ludzką. Dla mnie to jest śmieć zgniły. Życzę jej śmierci, potem piekła albo dozywotniego więzienia lub pobytu w psychiatryku...albo jeszcze zdychania w całkowitej samotności:D

Ja swojej też

A najgorsze jest to, że czasami się tego potwora boję :(

Chociaż biorąc pod uwagę jej niektóre akcje sądzę, że prędzej przydałby się jej egzorcysta niż psychiatra- to tak na serio pisze :o

polecam dda dda.pl poszukaj w necie

ja swoją kiedyś zabije w nocy jak będzie spała, zabiera babci rente całą żeby tylko mi nie dała czasem z 5 zł ;/ żal ogólnie ja jestem normalna, studentka, 21 lat, ucze sie dobrze, ale ja jej nie nawidzę, a z tego wychodzi ze ona mnie też. Do lodówki już 4 dzien nie podchodze, bo powiedziała że woli psu dać żryć niż mi ;/;/ prawo jazdy rok jak już zrobilam, samochodem moze z 3 razy od tamtej pory jezdizlam, bo szkoda benzyny dla mnie ;/ a naprawko mi dali bo ciotka namówiła ;/ wyżaliłam się, dziękuje ;d

ja swojej w pewnym sensie tez od momentu kiedy dowiedzialam sie, ze zdradzala ojca prze wiele lat z przyjacielem rodziny, dopiero wtedy przejrzalam na oczy i zobaczylam w jak wielu, nawet codziennych sytuacjach mnie okłamywała i okłamuje, do tej pory nie powiedzialam jej ani ojcu o tym, ze wiem o zdradzie, ciezko;/

corka wrogow jak przeczytałam o tym, że przykrywal cie poduszką jak plakalas jako niemowle to az mi sie slabo zrobilo... niektorzy nie zasluguja na to by wogole miec dzieci

huehue, tez mam ochote zabic ja we snie...

musze sobie ulżyć, ja właśnie też o tym marze haha, serio wyobrazam sobie jak ją zabijam :/

uppppppppp podnioslam na znak ze nie wytrzymuje jej towarzystwa ;/