Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna sobie tam o

Tęsknię za babcią..

Polecane posty

Gość taka jedna sobie tam o

umarła niedawno:( odkąd nie żyje ja nie mam ochoty na nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie tam o
moja była, była, była, była... nagle pojechała do szpitala i już nie wróciła. nawet się z nią nie pożegnałam;| nie sądziłam, ze będę aż tak tęsknić. cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez10
wspolczuje ❤️ jak moja umrze to ja chyba z nia :O :( wychowala mnie jest to najukochansza osoba pod sloncem:( nie wyobrazam sobie jak ja to przezyje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też umarla..1 lipca:( Nie mogę sobie wybaczyć tego, że nie zdąrzyłam odwiedzić jej w szpitalu, bo gdy wychodziłam już z domu zadzwonił telefon ze szpitala:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie tam o
teraz b6ym wszystko oddała, żeby mi trochę pomarudziła za uchem, jak zawsze... odkąd pamiętam ona była, codziennie, cały czas... od 3 miesiaca zycia mnie wychowywala i teraz sobie poradzić nie mogę :( cholera, ciagle nie wierze w to, że już nigdy jej nie zobaczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dokładnie tak jak Ty:( Wszędzie są jej rzeczy, jej ulubiona filiżanka na swoim miejscu, maszyna do szycia, wszędzie wiszą jej wyszywane obrazy, nie mogę w to uwierzyć, że to koniec, że poprostu jej nie ma. Jej męka z rakiem trwała pół roku, 3 dni przed śmiercią kazała przygotować ubranie, w którym zostanie pochowana i poprosiła, by niedokończony obrazek włożyć jej do trumny razem z różańcem i jej książeczką do modlitwy. Nigdy tak nie płakałam jak na jej pogrzebie:(:(:( Bardzo mi jej brakuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tęsknie za babcią ponieważ mieszka w Niemczech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli szybko zmarla , to pocieszajcie sie ta mysla , ze juz nie cierpi i ze zawsze moglo byc gorzej, to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez za moja tesknie umarla 3 lata temu a ja nadal tesknie ale coz takie zycie nic na to nie poradzimy poprostu kochajmy je nadal i pamietajmy a beda zyc w naszych sercach nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróbelek129
Moja ukochana babcia zmarła 26.03.2016 r. Trwało to dwa tygodnie od diagnozy (nie znała jej) a diagnoza to przerzuty do płuc (wcześniej -w 2008 roku - miała raka narządów rodnych, przeszła naświetlania), rak drobnokomórkowy. Do lekarza poszliśmy, bo Babcia była osłabiona, ciągle leżała, kasłała i chciało jej się wymiotować. W trakcie badania patyczkiem gardła na jego końcu pojawiła się krew, doktorowa dała skierowanie do szpitala i tam się wszystkiego dowiedzieliśmy. Najgorsze jest to, że to wszystko tak szybko poszło, myśleliśmy, że Babcia jest zwyczajnie przeziebiona, a tu nagle szpital, duszenie się Babci, krwawe fusowate wymioty itp. Tak bardzo tęsknię za moją ukochaną Babunią, nie mogę w to uwierzyć, że w tym życiu już jej nie zobaczę, że nie powie mi jak bardzo mnie kocha. Mogłabym wszystko robić, Babunia nie musiałaby robić nic, ale żeby tylko była. :( Tak bardzo mi jej brakuje... Codziennie myślę o Mojej Babci, bo by teraz robiła itp. Całe szczęście, że mam siostrę, która z nami jest. Babciu kochamy Cię i będziemy Cię (i wszystkich którzy są tam z Tobą.) pamiętać zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula

Moja już 9 lat nie żyje też wychowała mnie i siostrę nie ma dnia żebym o niej nie myślała tak samo tęsknię i tak samo placze za nią 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Nazywam się Alicja, od dłuższego czasu zastanawiałam się nad zarejestrowaniem na tym forum, jeżeli można tak to nazwać. Ciężko mi się o tym piszę. Ale potrzebuje wsparcia od osób, które to przeszły lub wiedzą jak mogę się czuć. W styczniu(wiem dość dawno) zmarła moja najukochańsza osoba pod słońcem. Była to moja babcia. Ból jest coraz większy, nasila się. Coraz częściej jest mi jej brak. Mieszkała ze mną od urodzenia. Gdy mama jeszcze pracowała zawsze się mną zajmowała. Pamiętam jak oglądałam z nią w łóżku różne programy telewizyjne. No wieczór u niej zasypiałam i budziłam się już w swoim łóżku. Kończę 8 klasę. Idę dalej, a jej już przy mnie nie. To straszny ból przy mnie. Była dla mnie ogromnie ważna, mimo kłótni, zawsze wiedziała, że tak w ogóle nie myślę. Przepraszałam ją następnego dnia, a ona zawsze wybaczała. Gdy ostatni raz powiedziałam jej „Kocham Cię” była przykuta do łóżka, patrzyła się w na różne rzeczy jakby chciała coś powiedzieć, ale już nie mogła.. chciałam od niej usłyszeć odpowiedź. Nie dostałam. Chciałabym ją przytulić, powiedzieć jej tyle rzeczy ile osiągnęłam. Gdzie idę dalej, czym chciała się zajmować. Nie czuję jej obecności. Patrzę jej pokój i jest pustka, cisza. Proszę o pomoc. Próbuje się z tym pogodzić, nie umiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×