Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magrerrittaa

byc z nim czy nie byc.....???

Polecane posty

Gość magrerrittaa

nie wiem czy coagnac dalej ten zwiazek, z facetem ktory lubi innaczej spedzac czas niz ja, nie chce zadnych kompromisow, no i jeszcze to ze nie chce miec dzieci w przyszlosci, a ja? ehmmm... moze i tak moze i nie, no i jeszcze to ze mam juz 27lat a on najwczesniej chce slubu za 4 lata! a ja nie chce sie obudzic z reka w nocniku:(:(co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magrerrittaa
y takie rzeczy dla was by byly wazne czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro to nieudany związek to chyba wypada się rozstać?:D za pierwszym razem jest trudno, a potem coraz łatwiej. tak mówią :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magrerrittaa
nie jest tak latwo, jetesmy dlugo ze soba a gtak wogole to bez niego bylabym samam jak palec bo nie ma,m rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
rzuc...jak mozecie byc dlugo jak macie inne podejscie do zycia...co znaczy dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magrerrittaa
3 lata mieszkamy ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magrerrittaa
co straszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że ludzie są ze sobą byle z kimś być nawet jeśli są nieszczęśliwi:) to taki brak szacunku do siebie troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magrerrittaa
moze i racja, wiesz to dziwne bo na poczatku tak nie bylo dogadywalismy sie a teraz ja tylko ide na kompromisy a on sam nie chce nic nie robi dla mnie tego co ja lubie, nie wiem co sie stalo ze sie az tak zmienilo ........ nie wiem czy jet sens dalej to ciagnac skoro on np nie chce zrobic czegos dla mnie to ja sama to robie w en sposob spedzamy czas osobno kazde zyje samo dla soebie, a gdzie tutaj mowa o wspolnej bliskosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×