Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmapropblemmeee

CZY WYPADA IŚĆ NA WESELE BEZ NARZECZONEGO ?BŁAGAM ODPISZCIE..PORADZCIE MI !

Polecane posty

Gość mmapropblemmeee

jest taka sprawa ,że zaproszona jestem juz na wesele sąsiada w moim wieku ..najblizszy sąsiad..i zaproszona jestem z moim narzeczonym ale on nie chce isc na to wesele ..mówi ze ma wtedy jakie sinne plany itd..a ja chce isc na to wesele ..niestety rodzina moja uwaza ze nie powinnam bez chlopaka isc bo nie pasuje i ze co ludzie powiedzą .. poza tym jakbym poszla to nie wiem ile powinnam dac kasy tylko od siebie!!!poradzcie czy wg was faktycznie nie powinnam isc sama!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ja przypuszczam
że jeżeli pójdziesz sama, to będziesz podpierac ściany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a brata
nie masz albo kuzyna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
A dlaczego tak ci zależy na tym weselu. Masz narzeczonego, to już teraz powinniście wspólnie podejmować decyzje i uczyć się kompromisów a nie patrzeć na czubek własnego nosa - " bo ja chce i już ... " W narzeczeństwie tak jak i w małżeństwie plany powinniście mieć wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ACHCHUJZNIM BĘDZIE INNY
Nie pisaj po foprum ino szukaj innego jebaka i z nim idź na te tańcowisko , abo idźże sama i se wynaleź innego kawalira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniecznie idź z kumplem
zaproś jakiegoś fajnego chłopaka idź na to wesele - niech się twój narzeczony nauczy, że nie jest jedyny na świecie a jeśli zdecydujesz iść sama to wg mnie też wypada tak zrobić, prezent tylko od siebie to ze 150-200 zł wypadałoby, bo taki teraz jest koszt miejsca w knajpie na weselu idź i sie dobrze baw narzeczony to jeszcze nie mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz smieszne jest -/
Wspolczuje takiego myslenia: "W narzeczeństwie tak jak i w małżeństwie plany powinniście mieć wspólne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wesele pójdziesz bez narzec
zonego, ale z wesela możesz już wrócić z narzeczonym, ale nowym i lepszym 🖐️ idź na to wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz smieszne jest -/
maz nie maz, co za roznica? Nie chce, to po co go zmuszac? Idz sama jak ci zalezy i nie marudz mu. Ja tez bym na jego miejscu nie chciala, bo nie lubie takich imprez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos bral udzial
no ja bym nie poszla- bo wydaje mi wsie zeby mi sie tam nudzilo- wiekszosc ludzi jendak przychodzi z kims, poza tym nawet nie bedzie tam nikogo z reodziny,w sensie kogos znajomego,skoro to sasiad..... ja z obcymi facetmai nie tancze jezeli mam swojego faceta. i nie widze powodow zeby twoj narzeczony musial sie zmuszac ,jezeli tak naarwpde ale tpo naparwde nie chce isc na to wesele. wg mnie postaw sie w jego sytacji ,jakbys ty sie czula gdyby on poszedl na wesel sasiadki bez ciebie bvo ty masz inne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmapropblemmeee
Zanim mnie potępicie to dodam coś jeszcze Otóż narzeczony mój mnie totalnie olewa..nie kocha mnie juz raczej ale to inna sprawa..dlaczrgo ja mam odmawiac sobie zabawy i wesela keidy on ciagle z kumplami baluje i ma mnie w dupie?:(ten związke i tak juz jest skonczony ..ale na razie stwarzam pozory bo rodzinka tak chce pewnie zeby sąsiedzi nie gadali ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
I dlatego nie wróżę takiemu narzeczeństwu a potem małżeństwu żadnej przyszłości, skoro każdy robi co chce nie patrząc na partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmapropblemmeee
dodam jeszcze ze moi kuzyni idą tez sami i przeciez moge z nimi siedziec i tanczyc ..zresztą zawsze jak chodzilam sama na wesela a nie mialam faceta jeszcze to mialam takie powodzenie ze nie siedzialam ani chwili przy stole .ciagle ktos mnie bral do tanczenia wiec nie sadze bym miala sciany podpierac.. jestem atrakcyjną dziewczyną i nie wstydze sie tego przyznać! Mysle ze moge nawet na takim weselu kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmapropblemmeee
ale ja tez nie wróze sobie z nim przyszlosci .. koniec tego związku to kwestia czasu ale nie zmojej winy bo ja go kochalam i kocham to on wybrał a wy zawsze musicie obwiniac za wszystko kobiete. jestem młoda .mam dopiero 24 lata..dlaczego mam żyć jak zakonnica podczas gdy on ciagle kumple ,imprezy a ja sama w domu :(czy to jest fair ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzina ma racje moja droga
SĄSIEDZI OBGADAJA CIE ! BEDZIESZ GŁÓWNĄ ATRAKCJĄ PLOTKARSKĄ TEGO WESELA.. POTEM PŁYTY DVD I WYTYKANIE :"O ONA BYLA SAMA ..CIEKAWE CZEMU " CZY CHCESZ CZY NIE BĘDZIESZ OBGADYWANA! JA BYM NIE SZŁA W TAKIEJ SYTUACJI NIE WYPADA IŚC SAMEJ MAJĄC CHŁOPAKA!JESZCZE MAJĄC GO OFICJALNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idz bez faceta
samej nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska przegina totalnie
Jak ma faceta to niech z nim idzie Bez faceta na wesele ?To poniżające dla jej chłopaka !!!!!! Co za egoizm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska przegina totalnie
200 złotych to za mało bazienko ? skad jestes?ze wsi ze tak malo ?bo chyba nie z wawy w wawie od osoby daje sie 400 złotych na wesele !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J_Loooooooooooo
pewnie że idz, skoro on może sie bawić bez Ciebie ti i Ty bez niego, idz i dobrze się baw. No i zakończ ten związek bez przyszłosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
To się zdecyduj czy jesteś jego narzeczoną czy dziewczyną czy tylko koleżanką. Od tego bardzo dożo zależy w kwestii - czy mam iść sama na wesele czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull stul pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
hi,hi,hi ktoś tu dzisiaj nie dostał nic rano i ma pełne pory .... nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawnaaa
a co to jak sie jest z kims to trzeba byc juz całkowicie uzależnionym od tej osoby??? Życie na tym nie polega ! Nie o to chodzi w związku zeby się całkiem podporządkowywac do decyzji partnera. A wyobraz sobie taką sytuacje ze to ty tego sąsaiada zapraszasz an wesele ale on nie idzie bo żoneczka nie chce. A gdzie jakakolwiek indywidualnosc, wlasne zdanie? Narzeczony nie możę, to idz z kolegą, znajomym z kimkolwiej. I baw się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawnaaa
bazienka, dokąłdnie. Sredniowiecze ! Ktos keidys napisal ze kobieta tak naprawde nie ma tozsamosci. I cos w tym jest. Przeciez nigdy nie ma swojego nazwiska. Zawsze bierze nazwisko po mężczyznie do którego należy, najpierw po ojcu , potem po mężu. taa muzłumanie mają podobnie tylko tam sie nie pieprzą z kobietami, traktują je juz całkowicie jak swoją własnosc -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
Jak wy dziwnie pojmujecie bycie z kimś , to nie jest żadne uzależnienie ale partnerstwo i kompromisy. Jeśli jesteś narzeczoną ( która za chwilę ma stać się żoną) to nie wyobrażam sobie żeby nie dowiedzieć się dlaczego narzeczony nie chce iść na to wesele( może ma ważne powody) ty tego nie wiesz a tylko zastanawiasz się czy wypada iść samej czy nie. Jeśli go kochasz, to po diabła pchasz się na wesele sama, jeśli nie - to najpierw załatw sprawę tego niby narzeczeństwa i idź sama i baw się dobrze. Tu nie chodzi o średniowiecze, ale o podstawowe zasady przyzwoitości i szacunku dla drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
Poprawna co ty za bzdury wygadujesz, o tym jakie nazwisko będziesz nosić po ślubie decydujesz ty sama w USC i nikt ci niczego nie może narzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
w kwestii nazwiska dla dziecka, oboje rodziców również w tym momencie (w USC przed ślubem) OBOJE decydują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym co piszesz wszystko jest jasne!! IDZ I SIE JUZ WIECEJ NIE ZASTANAWIAJ!!! zycze udanej imprezki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ktoś i nie kiedyś
"Kobiety dostają nazwiska po mężczyznach – najpierw po ojcu, potem po mężu. Nie mają swoich nazwisk. Ten obyczaj niesie w sobie bardzo głęboki patriarchalny przekaz, tak organicznie zrośnięty z naszą kulturą, że prawie niewidoczny. Zgodnie z nim kobiety nie posiadają tożsamości. Są własnością – najpierw ojca, potem męża. Zmieniają tylko właścicieli. Nazwisko jest informacją o tym, do którego mężczyzny należą. " Wojciech Eichelberger, "Mężczyzna też człowiek", str. 124

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×