Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brzydka_jak_noc

Brak ambicji kobiet

Polecane posty

"Prawiczek z wiarą ciekawe jak byłbyś zaradny jakby to Twoja żona robiła karierę a Ty byś chodził do pracy, a po pracy biegł do domu, bo trzeba: dzieci odebrać z przedszkola, posprzątać, ugotować, żonie bluzeczkę, spódniczkę uprasować " Podstawowy błąd w Twoim toku rozumowania to zakłądanie konieczności posiadania dziecka. 🖐️ Kobieta ma wybór czy chce czy nie. Ma świadomośc tego, że biologii nie oszuka i będzie włączona z pracy, zatem jeżeli mimo tego nie jest w stanie sie oprzec insynktowi to jej problem. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
Prawiczek, ale dlaczego kobieta musi wybierać dziecko albo kariera? Na pewien czas będzie wyłączona (jakieś 6m-cy do roku) ale później nie musi się wyłączac, nie? I dlaczego wychowanie dziecka ma spoczywać na kobiecie? Dlaczego nie zakładasz możliwości dzielenia obowiązków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mieliby na siłe dzielić się po połowie tym to co zdobyli przez wieki Bo zdobyliście to siłą :D:D Myślisz że faceci nie chcą dzieci? Tylko kobiety? Jest mnóstwo par w których kobieta nie mogła mieć dzieci lub nie chciała i facet ją przez to zostawił. Niektórzy już przed ślubem wspominają że chcą... A jak kobieta nie chce to już jest zimna w ich mniemaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
Mężczyzna też może się wyłączyć z życia zawodowego żeby zająć się dzieckiem. A wtedy karierę może robić jego żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ to nie jest prawda. Dzielcie sobie obowiązki, jak tam sobie chcecie ale skoro tutaj jęczycie to jednak nie jest to takie proste. :classic_cool:🖐️ Bierzcie sobie pantoflarzy na mężów(nie ojców ;)) to bedziecie mogły robić sobie kariere. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
Lily, Chcą mieć dzieci, ale pod warunkiem, że to kobieta będzie wychowywać i zrezygnuje z życia i z pracy dla rodziny. Gdyby to oni mieli zająć się kwilącym niemowlakiem, na pewno nie byliby tacy chętni do ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna też może się wyłączyć z życia zawodowego żeby zająć się dzieckiem. A wtedy karierę może robić jego żona. Tylko że ile jest takich przypadków? Nawet jeśli małżonkowie się na to zdecydują to w opinii społecznej facet będzie ciotą . Koledzy go wyśmieją. Mężczyzna przecież nie może być w cieniu! Musi stać na piedestale i swoim silnym ramieniem ochraniać swoją bezbronną i słabą kobietę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo zdobyliście to siłą " i? Sama przyznałaś, ze gdyby to kobiety były silniejsze to one by rządziły. 🖐️ Skoro jestescie takie same, jak my źli faceci to o co macie do nas pretensje? :classic_cool:🖐️ Zażalenia składajcie do Boga, że uczynił Was słabszymi. :classic_cool:🖐️ "Myślisz że faceci nie chcą dzieci? Tylko kobiety? Jest mnóstwo par w których kobieta nie mogła mieć dzieci lub nie chciała i facet ją przez to zostawił. Niektórzy już przed ślubem wspominają że chcą..." A kobieta jest zmuszona spełnić zachciankę takiego faceta? :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nawet jeśli małżonkowie się na to zdecydują to w opinii społecznej facet będzie ciotą ." Dodajmy, że na tę opinię społeczną składacie się również Wy kobiety. ;):classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
Prawiczek osłabiasz mnie. Z takim podejściem jeszcze długo będziesz prawiczkiem i tylko wiara w cud ci pozostanie:) Dlaczego akurat pantoflarzy?! Czy mężczyzna, który uznaje prawo kobiety do rozwoju osobistego to pantoflarz? Poza tym, 100 rzy bardziej wolałabym "pantoflarza", który będzie mnie traktował jak partnerkę, niż "zaradnego, męskiego" mężczyznę któremu kobieta jest potrzebna, do seksu, rodzenia jego dzieci i gotowania jego obiadów. I widzisz różnica między mężczyzną a kobietą jest taka, że mężczyzna może być ojcem i jednocześnie robić karierę, a kobieta może albo robić karierę i być samotna i bezdzietna, albo być matką i tylko matką. A dzielenie obowiązków nie jest trudna, bo takie jest, tylko jest trudne przez mentalność takich mężczyzn jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam że każdy
do brzydkie ........ ale ja wiem, z doświadczenia że trzeba mieć silny charakter żeby obejmować kierownicze stanowisko i nie mów że każdy to potrafi ja jestem cicha,mało stanowcza z własnym zdaniem raczej marnie ale to chyba nie świadczy o mnie żle za to jestem lojalna, pracowita, przecież każdy jest inny więc niech każdy robi to co potrafi i nie miejmy do siebie pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam że każdy
znam kilka związków gdzie mężczyzna zrezygnował z pracy, bo praca żony jest lepiej płatna, i nie mają z tym problemu i nikt im tego nie wypomina, róbcie co chcecie i nie patrzcie na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
Prawiczku Nie przypisuj nam poglądów, których nie posiadamy. To nie jest tak, że kobiety uważają mężczyzn, którzy wychowują dzieci za cioty. To mężczyźni tak uważają! To jest pogląd mężczyzn o mężczyznach. Ile razy się słyszy, że żona chciałaby, żeby maż wział urlop ojcowski, ale on nie chce bo wstydzi się kolegów i boi się, że go wyśmieją. Poza tym, samo stwierdzenie, że mężczyzna wychowujący dzieci jest CIOTĄ wskazuje na to, że praca w domu i wychowywanie dzieci jest uważana za pracę gorsza, uwłaczającą i niepełnowartościową i NIEGODNĄ mężczyzny (czyli lepszego gatunku człowieka) Takie prace może wykonywać tylko gorsza część gatunku ludzkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodajmy, że na tę opinię społeczną składacie się również Wy kobiety Jasneeeee.... Mysłi tak większość mężczyzn, Ty też. Bo kto pierwszy w tym topiku użył słowa pantoflarz? :D a ja uważam że każdy ---- Ty taka jesteś. Skoro Ci z tym dobrze to ok. Ale ja na przykład jestem inna. Mogłabym kierować innymi. I dlatego do tego dążę, ucząc się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
mała mi Nie chcę być niemiła, ale ile ty masz światu do zaoferowania? Może się pochwalisz? Myślisz, że masz więcej do zaoferowania niż Brzydula, Lily czy ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do brzydkiej --- Mądrze piszesz, podobają mi się Twoje wypowiedzi. Myśłisz tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
Lily ty też mądrą kobietą jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Prawiczek osłabiasz mnie. Z takim podejściem jeszcze długo będziesz prawiczkiem i tylko wiara w cud ci pozostanie" Czy ja się pytałem, jakie mam szansę na utratę prawictwa? :classic_cool:🖐️ "Dlaczego akurat pantoflarzy?! Czy mężczyzna, który uznaje prawo kobiety do rozwoju osobistego to pantoflarz? Poza tym, 100 rzy bardziej wolałabym "pantoflarza", który będzie mnie traktował jak partnerkę, niż "zaradnego, męskiego" mężczyznę któremu kobieta jest potrzebna, do seksu, rodzenia jego dzieci i gotowania jego obiadów." Czyli dokonałaś wyboru, szukaj pantoflarza i rób karierę. :classic_cool:🖐️ "I widzisz różnica między mężczyzną a kobietą jest taka, że mężczyzna może być ojcem i jednocześnie robić karierę, a kobieta może albo robić karierę i być samotna i bezdzietna, albo być matką i tylko matką. " Alebo oboje robią karierę, a dzieckiem zajmuje się niania. 🖐️ Z tym, ze duża częsc zabiera się za dziecko nie mając odpowiednich srodków porzednych do komfortowego życia. 🖐️ Ostatecznie pozostają rodzice. Zawsze jest jakieś wyjscie jeżeli człowiek rozsądnie planuje życie. 🖐️ "A dzielenie obowiązków nie jest trudna, bo takie jest, tylko jest trudne przez mentalność takich mężczyzn jak ty." Znaczy jaką mentalność? :D🖐️ Przecież ja jeszcze nic nie napisałem na temat swoich poglądów, a tu widzę już wszyscy wszystko wiedzą. :classic_cool:🖐️ Tylko dlatego, że opisuję niekorzystną dla nich rzeczywistość. 🖐️ "Poza tym, samo stwierdzenie, że mężczyzna wychowujący dzieci jest CIOTĄ wskazuje na to, że praca w domu i wychowywanie dzieci jest uważana za pracę gorsza, uwłaczającą i niepełnowartościową i NIEGODNĄ mężczyzny (czyli lepszego gatunku człowieka) Takie prace może wykonywać tylko gorsza część gatunku ludzkiego." Najwyraźniej jest niegodna nikogo skoro wy też nie chcecie się tym zajmować. :classic_cool:🖐️ Przeciętna kobieta by sie nie związała z facetem, który od początku deklarowałby chęc wychowywania dzieci i zajmowania się pracami domowymi. :classic_cool:🖐️ Kobiety z parciem na karierę są w mniejszości. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
"Przeciętna kobieta by sie nie związała z facetem, który od początku deklarowałby chęc wychowywania dzieci i zajmowania się pracami domowymi. Kobiety z parciem na karierę są w mniejszości." A to jakieś dane statystyczne, potwierdzone długoletnimi obserwacjami reprezentatywnej grupy społeczeństwa?? Możesz podać wiarygodne źródło tych informacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jasneeeee.... Mysłi tak większość mężczyzn, Ty też. Bo kto pierwszy w tym topiku użył słowa pantoflarz? " A gdize ja napisałem, że kazdy facet zajmujący się domem i dziećmi to pantoflarz? Z mojej wypowiedzi wywnioskowac mozna jedynie, że jest to jedna z wielu cech która skłąda się na postawę pantoflarską oraz, że kobieta ma większe szanse na kontynuowanie kariery u boku takiego. 🖐️ Zresztą ciekawe czy gdyby Twój facet nie zarabiał, to tak chętnie byś sie z nim związała. 🖐️ O ile dobrze pamiętam sama wymagasz od faceta rozwoju i pieniędzy, jak większośc kobiet. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A to jakieś dane statystyczne, potwierdzone długoletnimi obserwacjami reprezentatywnej grupy społeczeństwa?? Możesz podać wiarygodne źródło tych informacji?" Cóż gdyby tak było to nie siedziałbybyście tu i nie jęczały. :classic_cool:🖐️ A gdzie są Twoje dowody potwierdzające dyskryminację kobiet? :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
A ja uważam, że mężczyźni głupi, słabi i niepewni swojej wartości wybiorą kobietę, która nie będzie dla niego zagrożeniem. Dla kobiety, która nie chce się realizować zawodowo i nie jest zależna od niego finansowo on będzie silny i męski i nie będzie musiał jej niczego udowadniać, a już na pewno nie będzie musiał udowadniać, że jest lepszy od kobiety. Bo w mentalności mężczyzn, mężczyzna powinien być lepszy od kobiety. Jeśli kobieta, z założenia gorsza, zaczyna go przerastać np. więcej zarabia lub zajmuje wyższe stanowisko, to oznacza, że mężczyzna jest zupełnym nieudacznikiem (a to nie prawda). Meżczyzna mądry i swojej wartości wybierze kobietę którą będzie mógł traktować jak partnera na tym samym poziomie. Będzie robił swoje i będzie pozwalał kobiecie robić swoje i nie będzie miał potrzeby konkurowania z nią pod żadnym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
* i jest zależna od niego finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
* i pewny swojej wartości Za długo już na forum siedzę. Chyba pora się pożegnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" A ja uważam, że mężczyźni głupi, słabi i niepewni swojej wartości wybiorą kobietę, która nie będzie dla niego zagrożeniem. Dla kobiety, która nie chce się realizować zawodowo i nie jest zależna od niego finansowo on będzie silny i męski i nie będzie musiał jej niczego udowadniać, a już na pewno nie będzie musiał udowadniać, że jest lepszy od kobiety. Bo w mentalności mężczyzn, mężczyzna powinien być lepszy od kobiety. Jeśli kobieta, z założenia gorsza, zaczyna go przerastać np. więcej zarabia lub zajmuje wyższe stanowisko, to oznacza, że mężczyzna jest zupełnym nieudacznikiem (a to nie prawda). Meżczyzna mądry i swojej wartości wybierze kobietę którą będzie mógł traktować jak partnera na tym samym poziomie. Będzie robił swoje i będzie pozwalał kobiecie robić swoje i nie będzie miał potrzeby konkurowania z nią pod żadnym względem." :D:D:D Idąc tym tokiem rozumowania. Kobieta pewna siebie, kobieca nie bedzie na siłe starała się udowodnic(jak Ty to robisz), że kobieta może być tak samo dobra jak facet czy nawet lepsza. I właśnie nie będzie czuła potrzeby konkurowania z facetem na polu zawodowym. Wykonując prace domowe bedzie cuła się wartościową osobą. 🖐️ Jak widzisz wniosek równie bezsensowny co Twój, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego. :classic_cool:🖐️ Przypomniało mi to kafeteryjna definicję samca alfa. :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzydkiej
Ja tylko starałam się napisać wypowiedź równie bezsensowną jak twoja poprzednia. Widzisz, cały problem polega na tym, że JA, jak spora część ludzi na ziemi chcę mieć szczęśliwą rodzinę, kochającego partnera i kilkoro cudownych dzieci, ale nie jest to jedyna moja ambicja. Nie widzę się w roli kobiety pracującej w domu i wychowującej dzieci na pełny etat. Mam swoje zainteresowania i swoje pasje na które potrzebuje czasu i nie chciałabym z nich rezygnować, bo nie czułabym się szczęśliwa. Chciałabym również być niezależna finansowo, dla własnego bezpieczeństwa oraz dlatego, że będąc zależną czułabym się poniżona (taka już jestem). Niestety, nasze społeczeństwo niechętnie przyzwala na aktywność kobiet w dziedzinie innej niż macierzyństwo. Społeczeństwo pozwala na to, żeby dla mężczyzny kariera była najważniejsza i żeby zaniedbywał rodzinę rozwijając karierę zawodową, kobieta natomiast nie może sobie na to pozwolić. Powstają głupie i krzywdzące stereotypy, pokazujące kobietę aktywną zawodowo jako zimną nieczułą, pozbawioną uczuć wyższych, spiętą, zestresowaną, dażącą do celu po trupach, okrutną babę. Niestety, tak rozumują również mężczyźni, a przynajmniej znana mi część mężczyzn. Chciałabym, żeby to się zmieniło. Jeśli chodzi o prace domowe. To nie jest tak, że ja ich wykonywać nie chce. Owszem nie lubię ich, ale prac domowych i wychowywania dzieci nie przypisuję konkretnej płci. Nie jest to zadanie ani tylko kobiety, ani tylko mężczyzny. Uważam, że takie obowiązki jak sprzątanie, gotowanie i inne prace domowe to zwykłe codzienne czynności niezbędne do życia, które musi wykonywać KAŻDY i najlepiej byłoby się nimi dzielić. A na pewno należy dzielić się opieką nad dziećmi, w końcu dzieci są wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanieka
Sama mam taki kryzys. Jak sobie radziłyście? Ze względu na wychowywanie dzieci nie pracowałam przez 6 lat, tj.... nigdy nie pracowałam, mam tylko skończony ogólniak. Nawet próbowałam zacząć od jakiejkolwiek pracy, ale nie dostałam choćby zaproszenia na rozmowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriana kosik
Rozwijaj się zawodowo. Warto robić szkolenia, może idź na jakiś praktyki, a nawet pracuj przez jakiś czas za darmo, aby nauczyć się zawodu. W sieci masz mówców motywacyjnych, posłuchaj co mówią. Nigdy nie jest za późno. Trzeba tylko chcieć się odpowiednio rozwijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanieka
To spotkania z tym motywatorami coś dają? Widziałam kilka razy filmiki w sieci, ale wydawało mi się, że to zwyczajny pic na wodę. Mylę się? To może cokolwiek dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaszima
Oj, to nie jest jakiś wyjątkowy problem, raczej często spotykany. Wiem jak to wyglądało w moim przypadku, jak wiele musiałam zmienić, ale to też przyszło dopiero po spotkaniach motywacyjnych z Joanną Konieczną. Ktoś po prostu musiał pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×