Czym jest milość? Czy ktoś mi to wyjaśni?

Zwątpiłem już w jej istnienie. Albo jestem takim ślepcem, że nie potrafię jej dostrzec i poczuć, albo moje dotychczasowe doświadczenia z kobietami zrobiły ze mnie kupę emocjonalnego gruzu. Czy potrafię kochać? Czy kocham? Czy kochałem? Czy też tylko mi się wydawało? Nie zamierzam opisywać tu swojej historii. Chciałbym się dowiedzieć od kobiet po czym poznają, że mężczyzna jest zakochany.

ludzi psychicznie chorych :D

te kupe ci na klate czy bezposrednio do buzi zrobilo?

Gdyby tak faktycznie było, wolałbym się nie leczyć. Do końca dni swoich roiłbym sobie, że jestem szczęśliwy.

milosc jest wtedy jak moj chlopak sra mi do ryja uwielbiam ten aromat:)

w takim razie ja moge być chora psychicznie ;)

Miłość każdy odbiera ja inaczej;)

Gdzie szukać wirusa, który mnie w ów stan "chorobowy" wprowadzi? Jak objawy rozpoznać, że to już? Jak zakazić się, by umrzeć szczęśliwym?

Nie szukaj, sam cię znajdzie :)

Miłość ma różne oblicza. Najprościej to chyba jest wtedy kiedy na kimś nam zależy, niezależnie od tego czy ten ktoś robi wszytko co byśmy chcieli. JEst miłość rodzicielska, może być miłość do poezji itd. A jeżeli chodzi ci o zakochanie się w dziewczynie to to jeszcze nie koniecznie musi być miłość. NO i znowu nawet jeżeli tak to nie znaczy że musi być odwzajemniona.

skoro pytasz to faktycznie błądzisz...wydaje Ci się,że to pojemne słowo będące odczuciem zamkniesz w ramy zwykłego rozumienia?...to przecież nie jest matematyka a uczucia i o odczuwanie zapytaj siebie a nie suche algorytmy

nie uznaje milosci za kase zrobie(juz nei prawie tu) wszystko,wyssam (prawie;))kazdego frajera do ostatniej kropli krwii

Nie znalazłem, a mam już 40 lat. Wiem czym jest miłość rodzicielska i to w obie strony. Interesuje mnie miłość pomiędzy dwiema dorosłymi, świadomymi swoich potrzeb i oczekiwań osobami. Interesuje mnie punkt widzenia kobiet: kiedy uważają, że są kochane?

milosc jest gdy jedno spada w dół a drugie ciagnie ku górze

Nie szukam schematów, ani algorytmów. Szukam wiedzy, zrozumienia tego, gdzie popełniałem błędy. Co ja czuję i odczuwałem wiem i pamiętam.

Kiedy One spadały ja z całych sił ciągnąłem w górę, albo przynajmniej nie pozwalałem spadać niżej. Gdy ja zacząłem się obsuwać zwyczajnie przecięto mi linę.

mężczyzna, który kocha kobietę tworzy wizje wspolnej przyszłości:)

ze mnie kocha? nie dlatego ze mi o tym mowi, nie tylko dlatego. kocha bo widze jego lzy gdy ja cierpie, bo gladzi mnie po wlosach gdy powala mnie choroba, bo martwi sie o mnie, bo chce byc ojcem moich dzieci. to tylko maly skrawek jego milosci

prawdziwa miłosc jest wtedy, kiedy kochamy tych, ktorzy na nic nie mogą się nam przydac. to co bierzemy za miłosc, często bywa zwyczajną fascynacją erotyczną lub przywiązaniem, czy tez strachem przed samotnoscią

ja uważam że jestem kochana, gdy mężczyzna myśli tylko o mnie, a nie o innych przypadkwych kobietach, szanuje mnie, adoruje, stara się bym była szczęśliwa choć np. czasem coś idzie nie po jego mysli, jest w stanie \"nagiąć\" się dla mnie, ja robię z resztą to samo, chcę żeby był po prostu szczęśliwy :)

Miałem wizje wspólnej przyszłości i robiłem wszystko, co w mojej mocy, by się ziściły. Chciałem i byłem ojcem dziecka. To wszystko nie wystarczało.

ja to sie naginam dla wszystkich po kolei aby choc na bulke z maslem bylo(hiv)

O adorowaniu, uwielbieniu, fascynacji nawet nie wspominam. Ponoć prawdziwi faceci nie płaczą - mi się to zdarzało, gdy działo się coś bardzo niedobrego z Nią.

owszem placzą. tylko kiedys wmowiono im co innego

i jednak jej nie kochales?? więc co to było zauroczenie, przyjaźń?

ja plakam ostatnio wczoraj chyba ale przyszed trener i mnie pocieszyl:P

Kochałem i kocham chyba do dziś, a przynajmniej tak to czuję. Za to pomimo tego wszystkiego okazałem się niepotrzebny, wręcz zbędny.

moze problem nie jest w tobie a niej? do tanga trzeba dwojga i starac musza sie obie strony nie tylko jedna.

Stąd moje pytanie właśnie.

nie odchodzimy od facetow, ktorych szanujemy i podziwiamy. facet musi jednak nam imponowac, musimy czuc sie przy nim bezpiecznie, a jesli jeszcze bedzie umiał z nami rozmawiac, to będzie facetem naszych marzen