Czy moj facet jest niezaradny??

czy juz sama nie wiem jaki, ma 35 lat mieszka z mama, nie doklada sie do niczego, non stop zaciaga jakies kredyty, auto za 20 tys stoi pod domem bo nie ma na benzyne,ma prace z ktorej mozna wyzywic nawet 2 osoby, a on nigdy nie ma pieniedzy, wydaje podwojnie, na takie bzdury, na gierki w automatach na benzyne bo wozi wszystkich znajomych, bierze od matki kase ale ostatnio ona ma juz dosc bo dala mu na bilet autobusowy, robi jej awantury jak nie daje mu kasy, i ma wszystko gdzies, bo uwaza ze mama ma mu pomagac a ma 800 zl emerytury, i nic sie nie da mu wytlumaczyc, wloczy sie po pubach, ja juz mam go dosyc czy wasi tez sa tacy nieodpowiedzialni jak z nim ulozyc zycie

nie . on jest tylko pasozytem:(

ja tez bylam w zwiazku przez 2 lata z takim, doszlo do tego ze narobil sobie prawie 80 tys dlugu, ale na co na wlasnie takie bzdury, pozyczal na wycieczki, ucieklam i to szybko a tez mial 30 lat

To prawda. Twój gość nie jest niezaradny. On jest pasożytem. Niestety tacy faceci się nie zmieniają. Jedyna skuteczna metoda to opuścić pasożyta. Związek z takim gościem to niestety ciągły stres.

sa gorsi ktorzy pija i nie pracowali nigdy w życiu . Zona ich utrzymuje .

Znam takiego ktoremu zona dawala codziennie na wodke , bo zarabiala sporo

i pil przynajmnej 0,5 litra dziennie .