Mój 12-letni syn mówi o mnie stara!

Zawsze kiedy rozmawia z kolegami przez telefon nie mówi 'zapytam o to mamę' tylko 'spyta się mojej starej'.Tłumaczę mu, że nie ładnie tak mówić, ale on mi mówi, że jak by o mnie powiedział 'mama' to by go wyśmiali!Co robić?

Nic nie zrobisz, bo i tak nadal będzie nazywał Cię "Stara" Wiem, po sama tak kiedyś mówiłam o swoich rodzicach, ot taka moda :)

jakby moja cora powiedziala do mnie stara dostala by w pysk zero szacunku a ty na to pozwalasz

do matki STARA ... pomimo iz znajomi tak mowili. Mam szacunek do rodzicow. Wydaje mi sie ze problem tkwi w wychowaniu ;/

Taka moda? No błagam. To tylko przejaw słabości i podatność na uzależnienia od innych. Skoro znajoma mówi "stara" to i ja, bo inaczej głupio będzie :-o Też byłam młoda i w życiu nie powiedziałam o rodzicach "starzy" chociaż jak to bywa pomiędzy rodzice, a dzieckiem do spięć i kłótni dochodziło .

Autorka i tak nic z tym nie zrobi, bo jej syn w towarzystwie swoich kolegów i tak będzie wyrażał się o niej "stara". Takich słów używa większość dzieciaków, choć może nie każdy rodzic zdaje sobie z tego sprawę.

bo tak go wychowałaś, mam w rodzinie chłopca 13 letniego i co, z tego, że jak już przebierze miarkę to matka wyzywa go od różnych, no ale później za dzień -dwa dalej pozwala mu na wszystko.

O kurde, mi by to przez gardlo nie przeszlo. Jezeli tak bardzo wstydzi sie ciebie, to mozeszp owiedziec "zapytam sie matki", ale starej?:O

12 letni syn narazie pyta się starej, a jak będzie miał 15 lat to będzie wtedy mówił spierdalaj stara

wielkie rzeczy, ja też tak mówiłam do dzisiaj zresztą mówię i co z tego oczywiście nie do niej tylko o niej np. jak z mężem rozmawiam o teściowej zresztą też ;) no tak mi z mlodości zostało większość małolatów tak mówi i połowa dorosłych

gdy bylam mlodsza, ale przeszlo. Niestety otoczenie robi swoje, ale co madrzejsi z tego wychodza