co zrobić by

być bardziej otwartą osobą?? załamałam się, przyjaciółka nie ma czasu więc wylewam smutki tutaj. wczoraj jeden koleś powiedział mi że jestem stłamszona, chyba miał racje. co ja mam zrobić żeby stać się bardziej otwartym człowiekiem, ktoś ma jakieś pomysły? doradzcie mi coś...

nikt nie pomoże??

nie da sie. Wyjdz do ludzi pogadaj jakos, duzo o obie opowiadaj.

może otworem szeroko rozwartym so swiata stanąć?doradżcie coś

co za wstretny podszywacz wrrr opowiadac o sobie ale ja wlasnie tego nie lubie robic :( a moze inny pomysł jakis??

niemam pomysłow

chodzi o chlopakow , ktorzy sie mna nie interesuja. moze im lody robic z taka inicjatywa do nich wyjsc? czy ktorys wtedy mnie pokocha a nawet sie ze mna ozeni?

głupio mi ze nie umiem ci pomoc..

niesadze. badz poprostu soba. napewno znajdziesz tego jedynego. na wszystko przyjdzie czs.

spier** podszywaczu!!! nie zasmiecaj mojego tematu!!! nie przejmuj sie blondi, chyba najwazniejsze jest to ze cos obie uswiadomilam to chyba juz tez jest jakis impuls do tego by sprobowac cos zmienic, moze z czasem sie zmienie i otworze na ludzi. blondi dzieki:)

mam tak samo:( nie lubie o sobie mowic...poznawac nowych ludzi... po co?? jak i tak mnie nie polubia:(

nie ma za co powodzenia;)

ja lubie ludzi, sa tacy rozni i maja ciekawe zycie, czasem takie same rozterki jak ja że az trudno uwierzyc ze inni tez sie borykaja z takimi probemami. lubie jak sie cos dzieje, nudzi mnie siedzenie w domu tak jak teraz ale trudno mi o sobie opowiadac bo jestem taka mało okreslona, nie wiem jak to powiedziec, hmm nie wiem co lubie, nie wiem co mi sie podoba i nie potrafie głosno mowic swojego zdania. nie mam charakteru tak bym to powiedziala.

mała smutku łza ja pomimo tego jaka jestem tez lubie przebywac wsrod ludzi tylko ze ja ich moge sluchac caly czas z checią...ale sama nie lubie sie wypowiadac i pozniej są pytania czemu nic nie mowie:O i jeszcze sobie ktos pomysli ze go nie lubie:O lubie gdzies wychodzic do klubu czy cos ale z przyjaciolmi...jak wychodze z jakims zwyklym znajomym bez przyjacil to jestem jakas sztywna:O

no wlasnie... i jak to zmienic?? jak otworzyc sie na ludiz??

moze to dlatego , ze jestem gruba, samolubna i na widok penisa wpadam w panike i krzycze mamo!

ja bylam zazwyczaj zamknieta w sobie i lubilam sluchac a nie mowic bo uwazalam ze wszystko co mowie jest nudne lub glupie,ale przeszlo mi,bo przestalam sie skupiac co ludzie beda myslec tylko normalnie sie wcinam w rozmowe z usmiechem zanim ktos wyrobi sobie o mnie zdanie.

:/ podszywaczu nie jestem gruba jak bys chciał wiedziec ale ty pewnie jestes pryszczatym, smierdzacym potem, bezmózgim dzieciakiem, ktory cale wakacje spedzi na kafe..

znajdz sobie jakies ciekawe zajecie i poznawaj ludzi, nie bedziesz musiala gadac o sobie tylko o swojej pasji