czy wy tez siedzicie dzis w domu?

zaczyna mnie to dobijac bo sobota jest a ja znowu w domu bede siedziec...ktos posiedzi ze mna?

jak obrobisz gałę to posiedzę

do siedzenia z toba! mialam wielkie abcije na szukanie bardzo zajmujacej pracy na wakacje ale nic z tego nie wychodzi jak na razie ;( jestem dosc splukana.. chce odlozyc troche kasy wiec imprezy wielkie na bok no i dzisiaj siedze w domu znowu :( a ty dlaczego??

phi

a ja dlatego ze mnei facet nie chce nigdzie zabrac:(

Ja też siedzę w domu i nawet się cieszę :) Właśnie się rozpadało... a nie lubię się szlajać po deszczu :) No więc plan na dziś mam taki, że obejrzę sobie zaległe odcinki dr housa, zakąski na wieczór już gotowe :D Usmażyłam sobie słonecznik, ukroiłam abruza i do wyrka

a sam co robi? siedzi obok i tez zamula :P? ja faceta nie mam i po ostatnim mam uraz, wmawiam sobie ze nie chce z nikim byc i poki co tak funkcjonuje ;) chociaz sa plusy i minusy bycia singlem.. ehh

heh a ja mam nadzieje ze zmusze sie do zaglebienie problemu inwestowania w fundusze inwestycyjne, gdzie sie oplaca i tym podobne- mowialam ze odkladam kase, a to inwestowanie to gdybym ewentualnie w tym celu kredyt studencki zaciagnela ;)

juz mam dosc szukania pracy , chyba znajde sponsora na sex ale gdzie go znalezc?

gdyby byl obok to by mi to nie przeszkadzalo ale on siedzi z kumplami w garazu i grzebia przy aucie tego kumpla. u mnie jest piekna pogoda jak rzadko kiedy i chetenie bym gdzies wyskoczyla w koncu a nie tak siedze ciagle w domu. jestem juz po kolacji wiec wiecej nie zjem wiec nawet nie mam jak odreagowac tej frustracji:( on sie wcale o mnie nie troszczy.

Nie, w pracy :(

to raczej wolre nie wychodzic nigdziee

ja wałsnie wróciłam z basenu..i zarz idę na zakupy z przyjacióką..pozniej spacerek kolo 22..:D

kaska z radomia --> Ale przecież to zupełnie normalne, ze faceci czasem chca pobyc w swoim towarzystwie. Moj calymi dniami moglby siedziec i majstrowac przy aucie i jakos specjalnie mi to nie przeszkadza, bo mam wtedy czas, zeby wyjsc gdzies z kolezanka ;]

spadaj podszywaczu :P pracę mam tylko wyczerpującą i zajmującą malo czasu więc chcę inną :(..

ja zawsze siedzę w soboty w domu, w niedziele i piątkowe wieczory też taki jestem beznadziejny :O

ankieterzy mają ciężki los :( tak żeby nie wywoływać koljenych domysłów.. eh

i ja siedzę dziś i nigdzie sie nie ruszam :-) tak dla odmiany :-)

do klubu ale jak narazie to mi sie nawet nie chce:O

Dołączam się Zamulam dziś cały dzień przed kompem i nic nie zapowiada żeby miało się to zmienić:O

ee tam->tak tylko ja sie przeprowadzilam do niego i jestem z dala od swoich znajomych a tutaj nikogo nie znam:( a problem jest w tym ze tak jest ciagle nie tylko dzis.do poludnia go nie bylo a od poludnia szperaja w aucie no w koncu piekna sobota jest,zamiast pojechac gdzies pobawic sie to siedze jak cipa

nawet piwko wypilam sama:( totalna beznadzieja.

klub to juz moge pomarzyc.nie bylam od roku!

No tak, nowe miejsce... A jego kumple nie mają dziewczyn, z którymi mogabyś się poznać?

on jest troche starszy wiec jego kumple maja raczej zony albo dziewczyny ktore tu sie trzymaja w kupie a mnei wszyscy tu maja za panienke z miasta:( jestem tu zajebiscie samotna i nieraz sie skarzylam ale widze ze mu to wisi ze nawet weekendu nie potrafi mi poswiecic.

pśp jestes chociaz poza domem:(