jazda konna.Kto jezdził i podzieli się ze mną doswiadczeniami

strasznie to za mną chodzi od dziecka...Ale mama tepiła ten pomysł roztaczając czarne wizje złamania kręgosłupa i paraliżu(wuje zawodowy jezdziedz został sparalżowany od pasa w dół po upadku)w domu to temat tabu..Dziś mam 23 lata nie ukrywam że lata "straszenia"ze srony bliskich sprawiły że boje się..Ale bardzo,bardzo chce !!

ja jezdzilam jezdzilam kilka razy na oklep u dziadkow i chcialam sprobowac w stadninie ale nie bylo juz tak fajnie nie wiem jak u was ale u nas stadnina jest mala jezdzisz do okola glownie w szeregu z innymi konmi pozatym bardzo bola nogi bo jezdzac w stadninie pracujesz tylko nogmi praktycznie bez trzymanki czego musisz sie nauczyc nie tak to sobie wyobrazalam ale bac sie nie musisz choc chwilami masz pietra ze spadnuiesz powodzenia