Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emma bunton21

CZY WG WAS PRZESADZAM??CZY ZIOLO JEST OK ??

Polecane posty

Gość emma bunton21

Jestem z moim chlopakiem 3 lata,oboje mamy po 21 lat.Przeszlosc mojego chlopaak wyglada tak-gdy ze mna nie byl,czli mial od 15-18 lat,to co impreze bral tabletki extasy (ok.4 na jedna noc),palil ziolo.Od kiedy ze mna jest,to tylko pali ziolo.Pali srednio 3 razy w tygodniu.Ostatnio w moim miescie otworzyli sklep z dopalaczami(pewnie o tym slyszeliscie).No i on zaczal teraz to palic(prawie codziennie),bo mowi ,ze to jest legalne i zdrowe(jasne).Ja mu powiedzialam,ze ma nie palic,obiecal,ze nie bedzie,ale wiem ,ze pali.Nie mieszkamy w tym samym miescie i nie moge go sprawdzic.Widujemy sie w poniedzialki,srody,piatki i soboty.Wczoraj byla taka sytuacja,ze spotkalam sie z nim i dojechali jego koledzy,bo jeden prosil,aby moj chlopak skrecil mu bucha.Poprosilam chlopaka,zeby nie palil,a on ,ze nie bedzie.Przy kolegach mowilam,,TY nie palisz'',a oni w smiech i moj chlopak zapalil :(.Gdy zostalismy sami tlumaczyl sie,ze to nic zlego,ze to jest legalne,ze nic po tym zlego sie nie dzieje,ze przesadzam..Po prostu ja tego nie akceptuje :(Moje kolezanki akceptuja u chlopakow ,ale ja nie :( .Bylo fajne do jakiegos czasu,a teraz mnie juz to wkurza;/.Od 3 lat pali,czas przestac:(.On mowi,,Dobrze,ze papierosow nie pale'',a wolalabym ,zeby fajki palil :(.Czy ja przesadzam?Napisalam mu,ze widze,ze woli to palic,ze mnie nie slucha,nie moze nic dla mnei zrobic i ze to koniec :( .A on na to ,ze sie nie znam,ze jestem sztywna i ze wie,ze ja zartuje :(.Jakie jest wasze zdanie na temat jarania?Dopalaczy?Akceptowalibyscie to u chlopaka?Wszyscy jego koledzy pala,lacznie z 18letnim bratem.Czy jaranie naprawde nie jest zle??Pomozcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taki sam problem.. mój chłopak ma 19 lat i też pali.. odkąd jest ze mną od 8 miechów... oszukiwał, że tego nie robi.. a teraz się przyznał... i to nie jest takie złe, ale ja tego zwyczajnie nie akceptuje.. z tym jest bardzo ciężko skończyc... nie chce, by mi obiecywał, że nie będzie bo ja wiem swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma bunton21
No wlasnie,a ja nie wiem,czy moze faktycznie przesadzam :(?Ze mu zabraniam?Wiem,ze ciezko z tym skonczyc,ale kurcze,mogl chociaz przy mnie nie zapalic,pokazac mi ,ze liczy sie moje zdanie.A ja mowie glosno,,Ty nie palisz'',kolwedzy robia,,UUUUuu '' i sie smieja,a moj chlopak bezczelnie od razu bierze i pali :(.A pozniej sie tlumaczyl,ze to nie jest zle,ze kazdy pali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to z moim jest podobnie... on mówi, że raz w tygodniu tylko..że jeśli chce to tylko przy mnie.. a jeśli mi przeszkadza to nie.. i że zawsze mi będzie o tym mówił.. a ja i tak nie umiem tego zaakceptowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwiniowe usta
Ciężko tu coś doradzić. Prawdę mówiąc nie dziwię się, że po buczeniu kolegów Twój chłopak zapalił, bo mało który facet oparłby się presji kolegów. Gdyby nie zapalił, wyszedłby na pantoflarza. Takie to jeszcze z nich dzieciaki :/ Jeśli bardzo Ci to przeszkadza, to może postaw mu ultimatum - Ty albo palenie. Albo przynajmniej niech nie pali przy Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest złe. Ja tego nie nawidze. Mój chłopak zanim ze mną był lubił sobie czasami zajarać, ale odkąd jest ze mną nie. Raz mu zdarzyło, ale później nawet tego żałował, bo strasznie sie po tym czuł. Podejrzewam że Twój chłopak i tak Cie nie posłucha i dalej będzie jarał, tym bardziej że obraca się w takim towarzystwie. Pomimo że powiesz mu że nie chcesz, to on będzie sie ukrywał z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjgjkgkuk
napisze tak, mój kuzyn palił zioło regularnie przez ok 5-6 lat. Teraz ma takie dziury w mózgu, że szok. Kiedys był fajny, dowcipny, miły teraz unikam go jak mogę Zioło powoduje niestety zmiany w osobowiści i co ważne, osoba palące nie jest w stanie tego dostrzec jesli ich kochacie to walczcie, jesli nie dajecie rady to poszukajcie sobie kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma bunton21
no wlasnie i ja tak samo nie potrafie tego zaakceptowac...juz nie wiem ,co robic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjgjkgkuk
nie są w stanie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma bunton21
No wlasnie i ja sie boje,ze pomimo,ze obieca mi ,ze nie bedzie palil,to i tak dalej bedzie to robil,bo ma takie towarzystwo,chociazby jego brat :(.Ale czy moge miec pewnosc,ze jak bedziemy razem mieszkac,to nie bedzie tak robil?Martwie sie o niego,juz nie wiem co robic mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenadinne
bledem jest myslenie, ze zaczyna sie od trawki, a konczy na heroinie. tak bywa, ale przewaznie tak nie jest, wiec o to badz spokojna. wyglada na to, ze twoj chlopak jest mlody i glupiutki jeszcze, skoro 'kozaczy' przy kolegach, a pozniej tlumaczy sie tobie. trzymaj reke na pulsie, ale nie zamartwiaj sie tym az tak. z trawy po czasie sie wyrasta. sprawdzone und potwierdzone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma bunton21
To mnie pocieszylas,dziekuje :).Bede go pilnowala i tak i mam nadzieje,ze z tego wyrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja cos dopisze...
Sluchaj, jestescie ze soba, masz prawo wymagac od niego pewnych rzeczy... Nie zmienisz czlowieka, ale masz prawo wymagac, stawiac warunki. Wiesz,to moze byc uzaleznienie, latwo przekroczyc pewna granice... Rozmawiaj z nim, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj, tlumacz... Nie wytykaj mu bledow przy kolegach... Kochasz go? To walcz o jego przyszlosc... Jeszcze kiedys Ci podziekuje... "kłotnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze, ale cóź wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę. Nie mam zamiaru spełniać czyjś oczekiwań , w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać,więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm i co z tego, masz wszelkie prawo do tego by się bronić."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja cos dopisze...
aha, macie 21 lat... Zastanawialas sie skad on ma kase na te dopalacze, ziola, tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliiiz6283
Co to w ogóle za dziewczyna zakazująca palenia zioła ? Papierochy to jeszcze rozumiem, bo rakotwórcze, smierdzące i do niczego - ich powinno się zakazać. Ale Ty wolisz swojego chłopaka wpędzić do grobu przez papierochy! Nic dziwnego, że chłopak jakby miał do wyboru palenie albo Ciebie, to wybrałby kopcenie ;] Zresztą wcale mu się nie dziwię, sama kopcę z moim chłopakiem i jest nam z tym razem dobrze. Seks jest po tym nieziemski i niesamowity, kilkukrotnie lepszy nimż zazwyczaj :P:P Bęziemy jarać do końca świata i o jeden dzień dłużej. A te dziury mózgu... to są bajki. Dziury istnieją wyłącznie w wyobraźni zdewociałych mamuś, bo żądne badania nie potwierdziły występowania "dziur". Wręcz jak w piszecie w Googla hasło marihuana i neurogeneza to poczytacie, iż MJ jest korzystna dla komórek mózgowych. Więc... po co kłamać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od thc robi się miękki i na czysto nie poruchasz, poza tym traci się od tego pamięć długotrwałą, co też jest faktem niepodważalnym. Aha i substancje smoliste, zapomniał bym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliiiz6283
Może tobie zrobił sie miękki od palenia, bo mojemu chłopakowi staje od zawsze i nie zanosi się na zmiany. A poza tym widać, że nic nie wiesz i mylisz pojęcia - dowód kompletnej ignorancji i pustego rozumu. MJ ma wpływ jedynie na pamięć krótkotrwałą, i to TYLKO bezposredjnio po zapaleniu, przez kilka godzin aż do czasu ustania psychoaktywnej aktywnosći kannabinoidów. A objawia się to tym, że trudniej jest np. czegoś się nauczyć na pamięć. Tak jak po alkoholu trudno jest sie uczyc. Bo jest tak przyjemnie ze nie da sie na tym skupić :) I nic w tym dziwnego, bo nikt się nie uczy do egzaminu po skręcie, tak samo jak nikt nie uczy się po paru piwach. Od gadania tych głupot język ci odpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać że nie jesteś na bieżąco, poza tym nie podważysz tego że są szkodliwe z racji tych substancji smolistych, które jednak bądź co bądź szkodzą płucom. A to że spada libido to jest fakt, ludzie którzy dużo tego palą, mają trudności ze wzwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgroźniejsze działanie ma marihuana na dzieci i młodzież w okresie dojrzewania. W anglii mają już ten problem od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatazero
Chlopak mojej przyjaciólki pali nalogowo, a nawet powiem ze nie ma nocy gdzie zmruzyl by oko bez jointa ;] rano wstaje i to samo pali, pali, pali w dzien w poludnie. Nie ma znaczenia on wszystko robi z marihuana bo jest czysto uzalezniony, kiedys z nim gadalam i nie jaral nic 2 dni to go az trzeslo z nerwów bo chcial zalatwic a braklo mu kasy i jezdzil autem wszedzie i zalatwial zeby se zapalic. Tak to jest biedniutki nie ma pieniedzy na topy w worze non stop trzyma. Tez wiadomo zalezy jak na kogo dziala, WIADOMO ze on zaczynal tak jak kazdy od czasu do czasu, spodobalo mu sie az wkoncu sie uzaleznil ;] Jeszcze powiem wam tyle ze oni sa se soba juz 13 miesiecy, i coraz gorzej im sie uklada a z tego powodu ze JEMU czasami cos glupiego odpierdala, i kazdy z znajomych naszych wie ze to trawa mu zrobila srake z mózgu. Bo ile mozna palic? potem odbija to sie na dziewczynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatazero
zgadzam sie z powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb.
palilam, bylam z facetem, ktory palil nalogowo wiec pozwolicie, ze sie wypowiem. okazyjny joint nikomu krzywdy nie robi. od czasu do czasu mozna sobie zapalic tak jak mozna od czasu do czasu np. zalac sie w trupa ;) ale regularne palenie marihuany ma swoje negatywne skutki. zarwono fizycznie jaki i przede wszystkim psychiczne. jesli palenie staje sie sposobem na spedzanie wolnego czasu to, moim zdaniem, jest juz nieciekawie. sama w tym tkwilam wiec wiem co mowie. co mnie wkurza to robienie z palenia trawy czegos cholernie cool. strasznie to niedojrzale i w tym widze problem. wsrod palaczy krazy poczucie dziwnej wyzszosci: pale to jestem w jakims sensie lepszy :O a juz pisanie, ze seks po paleniu jest boski to dla mnie komplenta dzieciniada. zamiast jarac lepiej postarajcie sie robic wszystko, by byl rownie boski bez ziola. chyba, ze nie dajecie rady...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×