Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz nie wiem o co chodzi

Facet podczas kłótni powiedział, że ma mnie dość!

Polecane posty

Gość ja juz nie wiem o co chodzi

Bo cierpie na permanentny brak zadowolenia, moje decyzje są nielogiczne a zachowanie niekonsekwentne i nieracjonalne. Czy on sobie wymysla juz powody do zerwania? O co mu chodzi? Bo dla mnie to bezpodstawne zarzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo cierpie na permanentny brak zadowolenia, moje decyzje są nielogiczne a zachowanie niekonsekwentne i nieracjonalne. powinnas sie cieszyc, bo w ten zawoalowany sposob docenil twoja niewatpliwa kobiecosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjgjkgkuk
pomyśl może ma rację widocznie uważa, że chodzisz wiecznie niezadowolona:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
ciężko się cieszyć kiedy ktoś pruje na Ciebie japę bez konkretnego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totolotek
uwazaj- ja swego czasu ylam pena ze moj zwiazek jest na zawsze i bezwarunkowo i spotkania z facetem zaczekam traktowac jak sesje z terapeuta ktory ma mnie wysluchac, pocieszyc i poklepac po ramieniu w mojej wieczneij chronicznej niedoli- bo studia, bo praca, bo szefowa, bo cos tam... i w koncu mnie zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
ja mam dokładnie tak samo,co bym nie robiła to jest źle. Tylko jest jhedna różnica to jest mój mąż a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
totolotek> nie zauważyłam cobym traktowała nasz związek jak terapię.. przysięgam. zawsze szczery> No to może wyjaśnij mi jakie konkrety w tym zdaniu się kryją. Bo jak dla mnie jego argumenty są nie dość, że wzięte z kosmosu, to zupełnie pozbawione sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy kobieta kiedys zrozumiala faceta?? chyba nie dla niego moga byc to konkrety a dla ciebie puste slowa... szczery pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery> No to może wyjaśnij mi jakie konkrety w tym zdaniu się kryją. Bo jak dla mnie jego argumenty są nie dość, że wzięte z kosmosu, to zupełnie pozbawione sensu. czy wziete z kosmosu to nie wiem, nie widzialem, nie bylem, ale, z cala pewnoscia moge stwierdzic, ze jestes ostatnia osoba, ktora jest obiektywna wobec siebie - to taka prawidlowosc a co do pozbawienia sensu - ktoregos zarzutu nie zrozumialas? to wypadalo sie zapytac tego, kto je przedstawil ale oczywiscie, uniwersalna zasada na kafe mowi - nie wiesz co zrobic to go rzuc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
Hmm.. Jak dla mnie mógłby równie dobrze powiedzieć, że ma mnie dość, bo Królowa Anglii ma penisa (1. nie jest to prawdą, 2. nie mam na to wpływu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. Jak dla mnie mógłby równie dobrze powiedzieć, że ma mnie dość, bo Królowa Anglii ma penisa (1. nie jest to prawdą, 2. nie mam na to wpływu) kompletnie mylone porownanie, bo na twoje niezadowolenie, logike oraz niekonsekwencje masz jak najbardziej wplyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazwyczaj zawsze dwie osoby sa winne moze popatrz z boku na swoje zachowanie a zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
"ktoregos zarzutu nie zrozumialas? to wypadalo sie zapytac tego, kto je przedstawil" zawsze szczery> tymi wzniosłymi słowami zakończyła się nasza rozmowa, a on uznał, że nie ma ochoty słuchać moich tłumaczeń, bo (tu kolejny zarzut) zawsze mówie to samo i ma tego po dziurki w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery> tymi wzniosłymi słowami zakończyła się nasza rozmowa, a on uznał , że nie ma ochoty słuchać moich tłumaczeń, bo (tu kolejny zarzut) zawsze mówie to samo i ma tego po dziurki w nosie. a zawsze mowisz to samo? a jego zarzuty zawsze sa takie same? jesli tak, to istnieje wielkie prawdopodobienstwo, ze cos w tym jest, bo wiesz w mysl zasady, ze jak cos wyglada jak kaczka i kwacze jak kaczka, to raczej jest to kaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
No cholera jasna, ale jeśli to co mówi jest prawdą to po kiego grzyba się ze mną związał i cierpiał w tej relacji 2 lata i 7 miesięcy? Przecież nagle nie zmieniłam swojego podejścia do życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cholera jasna, ale jeśli to co mówi jest prawdą to po kiego grzyba się ze mną związał i cierpiał w tej relacji 2 lata i 7 miesięcy? Przecież nagle nie zmieniłam swojego podejścia do życia! mozna odwrocic to pytanie - po jakiego grzyba wciaz z nim jestes skoro caly czas ci cos zarzuca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery i tak nie zrozumie...w koncu mysli ze nie ma w tym jej winy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
ewentualnie bracia kaczyńscy. Nie wiem już sama. Kłócimy się często ale w sumie po raz pierwszy użył właśnie takich zarzutów. Wcześniej zazwyczaj szło o seks, a raczej jego brak, ewentualnie o jego burżujską rodzinę... Myślicie, że on po prostu chce mnie spławić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
mozna odwrocic to pytanie - po jakiego grzyba wciaz z nim jestes skoro caly czas ci cos zarzuca? Bo poza momentami kiedy mi coś zarzuca, kiedy chce seksu lub kiedy jesteśmy u jego mamusi jest świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak se wmawiaj ze sa wziete z kosmosu ..... nie chcesz sdopuscic do siebie mysli ze robisz cos zle? ja kazalabym rozwinac te mysli...i kaza dokladnie wytulaczyc o co mu chodzilo..... skoro tak powiedzial widocznie tak robisz... skad sie biora takie kretynki ktore w ogole nie widza problermow w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
Sabide, nie mówie absolutnie że nie ma w tym mojej winy. Bywam marudna, ale taką mnie chciał. Bywa, że coś przekombinuje i podejmuje dziwne decyzje. Bywa, że jestem niekonsekwentna. Ale taką mnie chciał... Ja się nie zmieniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo poza momentami kiedy mi coś zarzuca, kiedy chce seksu lub kiedy jesteśmy u jego mamusi jest świetnie. trafilas w sedno autorko musisz pamietac, ze w czasie klotni, siedzi w was olbrzymi ladunek emocjonalny, ktory bardzo czesto przybiera postac tzw przepisywania historii zwiazku (w tobie ten ladunek widac nawet tutaj na forum), padaja wtedy klasyczne slowa: zawsze nigdy tylko wcale zaczynasz rozumiec? on z cala pewnoscia zapytany przez kogos z boku tez odpowie - bo poza tymi klotniami i czyms tam jeszcze to w ogole super laska jesli klotnia eskaluje to nalezy ja przerwac, ochlonac i wrocic do rozmowy na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywam marudna, ale taką mnie chciał. Bywa, że coś przekombinuje i podejmuje dziwne decyzje. Bywa, że jestem niekonsekwentna. Ale taką mnie chciał... Ja się nie zmieniłam. odwracasz kota ogonem i sprowadzasz sama siebie do przedmiotu na gwarancji, tylko wiesz z przedmiotem nie sposob porozmawaic, wez to pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
pain au chocolat> wyżej już to wyjaśniłam. widzę, że bywam nieznośna, ale skoro taka mu nie odpowiadam to droga wolna! tyle razy słyszałam żeby nie zmieniać się dla faceta. No i ja się zmieniać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
zawsze szczery> rozumiem. porozmawiam z nim jutro jak mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze poczytaj to co o sobie piszesz i zastanow sie czy ty bys chciala byc z taka osoba...i czy ty bys tak wszystko tolerowala?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wiem o co chodzi
Sabide, nie, nie chciałabym być z moim męskim odpowiednikiem. I właśnie dlatego z nim nie jestem. Nie zaczęłabym takiego związku i nie ciągnęłabym przez lata. Rozumiesz? On widocznie CHCIAŁ. zawsze szczery> Jestem wściekła, masz rację. Emocje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×