Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adriana_N.

Chcę się rozstać...

Polecane posty

Gość Goshaaaa
z jednym sie z godze co do wypowiedzi zawsze szczerego niech Twoj chlopak znajdzie soebi kogos innego i Ty tez bo oboje predzej czy pozniej nie bedziecie ze soba szczesliwi.. i jesli nei wiesz czy go kochasz to watpie ze ten zwiazek przetrwa.. bedziesz sie coraz bardziej meczyc.. bedzie coraz wiecej watpliwosci ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się co to będzie kiedy spotka mnie coś złego (a jestem nadwrażliwa) i zostanę z tym zupełnie sama. No ale sądzę, że takie wyciszenie to jest jakiś plan. Też mi się wydaje, że go nie kocham, nigdy nie czekałam podniecona na jego telefon, nie staram się, po prostu jestem. jest na ten piekny opis krotkie okreslenie: wyrachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
No ale co to znaczy kochasz albo nie? Czy mu ufam, czy czuję, że jest mi bliski, że jest wsparciem, czy chcę dla niego dobrze, czy uważam, że jest wspaniałym człowiekiem? Tak. Czy mnie zwala z nóg, pociąga w niesamowity sposób, czy elektryzuje? Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie raz jest tak
że dopiero jak kogoś dtracimy to doceniamy to co mieliśmy ... i cz ęsto gęsto jednak niestety nie mozna cofnąć czasu chociaż bardzo tego byśmy chciały .... więc radze dobrze się zastanów ;) Nie wiem jak mam to rozumieć [Poza tym nie podoba mi się codzienność przy nim, mam wrażenie, że gasnę z powodu tej normalności, monotonii. Chciałabym więcej.] Przeciez codziennośc to wy czyli ty i on i wy tworzycie codzienność Jak tobie ta codzienność "normalność , monotonia" nie odpowiada to zmień ją ! Kto ma to zrobić ? No chyba nie uważasz, że on jest od tego żeby zdmuchiwał prósza spod twoich stóp !!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że jest to sprawa, z którą będę już się zmagać do końca życia. Ten smutek jaki w sobie noszę. och och och :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
kochana mam te same obawy co TY. boję się zostać sama z dzieckiem,boję się że sobie nie poradzę. Nie mam wsparcia z zewnątrz,moji rodzice nie żyją,z bratem nie utrzymuje kontaktu na jego życzenie zresztą. A reszta rodziny mieszka 450 km odemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ...
[kochałam kiedyś kogoś i widzę różnicę] Ka żda miłość jest inna i każda jest pierwsza ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxx91
ale eks Cie zostawil wiec o czym Ty gadasz? jak Cie zostawil to widocznie nie chcial z Toba byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
nie raz jest tak - bardzo mądrze napisałaś/łeś. Przemawia to do mnie. Jednakże ciężko mi tworzyć tę rzeczywistość z nim, mam wrażenie, że jakoś się nie dobraliśmy, to znaczy dopadła nas już taka normalność. Poza tym jest wiele ograniczeń, także jego problemy finansowe, no wszystko jest po prostu takie szare. Poza tym on uważa, że ja też powinnam się postarać, że on nie będzie mi nadskakiwać. No ale fakt. zawsze szczery - Twoja dziewczyna odeszła do eks, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
Nie chcę już gadać o eks, ale to nie jest do końca tak. Ja zrobiłam coś złego i on odszedł. Zresztą starał się naprawić po czasie, ale ja już byłam w obecnym związku i się nie udało. Za dużo przeszkód, zły czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxx91
Ty juz bylas w nowym związku... szybka jestes ;D jak taka szybka to czemu boisz sie samotnosci? rach ciach i bedzie kolejny xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
A skąd wiesz po jakim czasie on się odezwał? No i właśnie "szybka" nie jestem. Dwa związki w tym wieku to chyba nie jest jakiś rekord świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no ...
[ że chciałabym, żeby był przystojniejszy, zaradniejszy, żeby mnie czekało ciekawsze życie przy nim?] Przystojniejszy już nie bedzie, bo jest jaki jest i widziały gały co brały ... jak mowi stare powiedzenie ... :) Co do zaradności i ciekawszego życia ... wybacz ale nie rozumiem o czym mówisz ? Cos mi się wydaje, że za dużo bujasz w obłokach i może zejdź na ziemię ... Wymagasz od niego, a może spójrz na siebie ! Ty jesteś taki chodzący ideał ? Nic tobie nie można zarzucić ? Każdy jest jaki jest Jeżeli widzisz w nim same minusy to może dobrze by byłop żebyś zakończyła ten związek i poszukała sobie księcia albo lepiej królewiczz bajki bo pewnie już gdzieś na ciebie czeka ... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxx91
on sie odezwał... jak by Ci na eks zależało to byś o niego walczyła a nie znalazła sobie innego.. jak by to byla prawdziwa milosc to nastepnego by nie bylo.. a teraz o nim myslisz... sama nie wiesz czego chcesz ale dam Ci rade jak sama napisalas w temacie "chce sie rozstac..." to sie rozstan a co bedzie dalej to sama zobaczysz... moze po jakims czasie stwierdzisz ze jednak go kochasz.. jesli tak bedzie to do niego wrocisz bo jesli on Cie neprawde kocha to wybaczy te wszystkie watpliwosci ktore byly i bedziecie razem;ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie jest stare...
powiedzenie, że kto porównuje nie kocha Ty ciągle porównujesz obecnego faceta do byłego i odnosze wrażenie, że z upływem czasu idealizujesz byłego ... Przecież rozstaliście się z jakiegoś powodu czyli nie było tak idealnie między wami, a w dodatku to on zerwał ... Moim zdaniem jeżeli jesteś nieszczęśliwa i myślisz o rozstaniu z byłym facetem to powinnaś z nim porozmawiać i ... rozstać się Nie ma sensu dalej ciągnąć na siłe związek, który nie wiadomo czy i tak nie zakończy się rozstaniem ... bo coś mi się wydaje, że z tej mąki nie bedzie chleba Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
xxxxxxxxxxxxx91 - wybacz ale życia nie znasz. Może ja też nie, ale to co piszesz - zwłaszcza w sprawie eksa jest jakimś totalnym nieporozumieniem. A osoba wyżej ma rację, tak właśnie sie zastanawiam czy czekanie na księcia (a książę to dla mnie ktoś kogo ja bardzo kocham i on kocha mnie tak samo) nie byłoby lepszym wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananana
Chyba zaczynam rozumiem Cię autorko topiku. Wolałabyś być z eks, masz poczucie winy że to przez ciebie się rozstaliście a z obecnym nie jest ci dobrze. Ja doradzam rozstanie bo nie zmusisz się żeby go pokochać a teraz jest ci ewidetnie źle. może jak pobędziesz trochę sama docenisz zalety obecnego partnera i może jemu będzie na tobie nadal zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
chodziło mi o - no no Takie jest stare... - dziękuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie się coś wydaje ...
że należysz do tych kobiet, ktore nastawione są na BRANIE a nie DAWANIE :( UWAŻASZ, ŻE WSZYSTKO TOBIE SIĘ NALEŻY (NIE JESTEŚ CZASEM JEDENACZKĄ?) a w dodatku to "wszystko" ma tobie zapewnić on ... współczuję mu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananana
książąt nie ma to prawda, ale za to można być z kimś dobrze dobranym i cieszyć się razem życiem, a może być zupełnie inaczej, nic n siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli uważasz że nie........
kochasz obecnego faceta to oczywiście rozstań się z nim ... nie ma co dalej ciągnąć tego związku ... bo krzywdzisz nie tylko jego i siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol7932164925620356305
czekasz chcesz czekac na ksiecia z bajki hahhahahahhahahhahahahhhhhhhhhhahahah :D smieszna jestes dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
nananana - daliście mi do myślenia, dzięki raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli uważasz że nie........
Też tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...Jeżeli uważasz że nie...
Też tak uważam i powiem tobie jedno, że o każdy związek muszą dbać te 2 osoby Nie można wymagac tylko od 1 osoby To jest wasze życie i miłość trzeba pielęgnować własnie dlatego żeby codzienność nie była nudna, monotonna ... bo to zabije każdy związek Miłość to piękny kwiat, ale jak nie pielęgnujesz go to zwiędnie ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriana_N.
Pisałam, że nie wiem czy go kocham. Żeby te wszystkie emocje między ludźmi były takie oczywiste. A osobę wyraźnie rozbawioną pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro go nie kochasz, to po jakie licho zawracasz mu glowe.. to bardzo nieuczciwe z twoje strony i egosistyczne i nie chrzan ,ze jestes tak wrazliwa,ze nie umiesz zakonczyc zwiazku , ktory ci nie odpowiada. Za to swietnie ci idzie oszukiwanie niczego nieswiadomego mezczyzny... cudnie wprost.. wiesz to zalosne,ze dorosla kobieta tak kretynsko sie zachowuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to nie wiesz .........
czy go kochasz ? Jestes z facetem w związku 3 lata i nie wiesz czy go kochasz czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja myśle że
Chyba poczułaś że kochasz swojego eks i Twoje zauroczenie obecnym partnerem zanika. Podobno prawdziwa Miłość jest tylko jedna i zdarza się tylko raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×