Od kiedy najlepiej zatrudnić opiekunkę?

I wrócić do pracy? Kiedy wracałyście do pracy i jak poradziłyście sobie szukaniem opiekunki?

macierzyńskiego i wtedy zatrudniłam opiekunkę

Nie szkoda Ci takiego maluszka oddac w obce rece? Nie masz mamy albo tesciowej ? Synek slodki.

Planuję wrócić tak za 2 - 3 miesiące. Oczywiście, że mi szkoda, ale rodzice mieszkają w innym mieście, a teściowe w innym kraju, więc ciężko. Mieszkamy w obecnej chwili z dziadkiem męża, ale on ma 86 lat i bałabym się zostawić maluszka z nim, bo wiadomo ani wzrok ani słuch ten sam, a o kondycji nie wspominam.

autorku Twoj maluch ma cudne oczka !!:) aha i wybieraj opiekunkę bardzo starannie!! sama znam jedną która robi wrażenie cudownej, rodzice są zachwyceni, a mam tę 'przyjemność' widzieć jak potrafi krzyczeć na dziecko, i wyzywać je od nic nie umiejących i gorzej tylko za to, że ledwo 2 letnie dziecko nie umie np samo jeść tak żeby nigdy nic nie upadło czy nie pomogło sobie rękami.. zresztą ciągle na nie krzycze :( chciałaby z niego zrobić normalnie 10 latka który wszystko rozumie i umie... a rodzice niczego nie świadomo.. zreszta przyobcych jest taka cudowna ze mowia ze to skarb taka niania itp.. ja jak to widze to bede sie bala kiedys oddac komus w rece moje dziecko.. mojej mamie tez zreszta bo na mnie tez sie darla itp, a nie chce zryc dziecku psychiki ehh :(

Jakbym widziala taka sytuacje jak piszesz to powiedzialabym o tym rodzicom.

mimo ze nianie sie o taki rzeczy obrazaja to tak po kryjomu chyba wolalabym na poczaku zainstaLOwac jakas kamerke chociazby zeby zobaczyc co robi jak mnie nie ma... aha i moze pozniej tez warto czasem 'nakrecic' co ona robi.. bo na poczatku moze czuc sie jeszcze malo pewnie i wiadomo bardziej starac zeby dziecko sie na dobre nie wystraszylo... bo potem to chodzby sie darla i wyzywala to i tak jakos juz bedzie z nia zżyte..

wiem ze powinnam ale ta 'niania' jest z mojej rodziny i to mnie trzyma z enie moge :(... ale bronie dziecka ;) jak tylko jestem w poblizu, oraz mama czas to 'porywam' ze soba i ja sie zajmuje :)

Zamierzamy zainstalować kamery i uprzedzić o tym przyszłą opiekunkę, żebyśmy nie mieli problemów. Wiem że to żadna gwarancja, ale w obecnej chwili nie mamy wyjścia i musimy zatrudnić kogoś do opieki nad szkrabem, bo ja muszę wracać do roboty. O tyle mamy dobrze, że mój mąż co drugi dzień pracuje w domu. Niestety nie ma czasu aby pilnować synka, bo zamyka się w pokoju, ale zawsze zerknie czy wszystko jest ok. Przez pierwsze 2 miesiące też poproszę opiekunkę, żeby darowała sobie spacery na place zabaw i wychodziła jedynie na nasz ogródek, zeby mieć na nią oko.

jest cudowny w życiu bym nie zdecydowała się na opiekunkę.

ale moze lepiej nie mowic o kamerach? wtedy bedzie sie sztucznie pilnowala i w razie czego wyrzuyje sie na dziecku tak gdzie ich nie bedzie, na pewno nie zainstalujecie w calutkim domu. po prostu jej nie mowcie.. jak nie bedzie wiedziala to nie bedzie sie czula kontrolowana itp

W takim razie, co mam zrobić jak nie opiekunka? Ale jak nie powiemy, a odkryje to możemy mieć problemy - gdzieś wyczytałam, że nawet prawne - dlatego tak troszkę się boję szpiegować bez uprzedzenia.

hmm.. masz racje. o tym nie pomyslalam.. hmm innego wyjscia niz opiekunka chyba nie macie.. niestety zawsze isteniej ryzyko ze ktos bedzie nieodbry dla malenswta.. hmm moze jak bedziecie jej mowic ze zainstalujecie kamery to powiedzcie ze sa w jakichs tam pokojach i nawet wymiencie tu pare tez tych w ktorych w cale kamer nie bedzie, a w tych w ktorych sa nie koniecznie wspominajcie ze zainsalowaliscie.. tak zeby mimo ze nie wszedzie takowa kamerka bedzie to aby jej sie wydawalo ze jest ;) conajwyzej niech mysle ze nie ma tam gdzie faktycznie jest ;) mama nadzieje ze nie namieszalam.. aha i mozecie wspomniec ze glos wyrazniej sychac w nich chodzby nagrywaly tlyko obraz tak zeby bala sie n krzykna bez powodu na dzieck ow lazience

po tym co przesżłam z moja mama(a jeszcze z nia mieszkam bo studiuje dziennie) jestem przeciwniczka krzyku wobec dzieci, wsytsko mozna wytlumaczyc.. krzyki i obrazanie dziecko tylko rujnuje ich psychike :(

tego powodu problemy. przecież sa programy typu usterka jak i był też program kiedyś o nianiach i one nie wiedziały o monitoringu co węcej pojawiło się to w telewizji, no ale faktycznie może mielibyście z tego powodu problemy

moze nie koniecznie mieliby problemy gdyby ta niania porzadnie narozrabiala.. ale gdyby od tak przypadkiem zobaczyla kamerke to roznie by moglo byc ..;>

no mozliwe ale najlepiej w tej kwestii nie sugerowac się tym że słyszało sie gdzieś o tym tylko zapytać osoby które mają o tym pojęcie. z jednej strony jakby niania nie wiedziała to byłaby naturalna i widać by było jak się zachowuje ale z drugiej strony jak czuje się kontrolowana to raczej nic nie odwali:p

wspolczuje poszukiwania opiekunki, zalezy ile masz kasy bo dobra niania duzo kosztuje, najlepsza z polecenia ale niekoniecznie, pzrerobilam juz jakies 8 nian od roku i mam dosc, maly chodzi teraz do zlobka prywatnego, co niania to inny problem, najwiekszy byl taki ze czesto odchodzily bez slowa po prostu nie przychodzily do pracy a ja na lodzie ;/ podobno te co wiecej biora sa lepsze ale kogo na nie stac :/

masz racje :) ale lepiej zeby myslala ze kamery sa wszedzie zeby sie nie rozpuscila w innych czeciach domu/mieszkania :D... ja tera zlece ale mam nadzije ze z mauluszkiem autorki bedzie wsytzko w porzadku, powodzenia w szukaniu niani idealnej :)

owszem autorko twoj synek przesliczny!!! ja samam nie jestem matka, ale za to nianka, mam 3 dzieci pod opieka 10 godzin dziennie.... kamerki o czym wy gadacie..... jezeli dziewczyna jestniemila da sie to zaowarzyc, a sama mowilas, autorko, ze twoj maz co drugi dzien pracuje z domu, sa przeciez takie dni kiedy dziecko ma sly humor i wtedy jak sie zdarzy ze maz bedzie w domu a dzidzi bedzie miala jakotaki dzien, sie okaze jak nianka to znosi, ja szczeze nie rozumiem po co kamerki, ale jak juz chcesz je zainstalowac to ja uswiadom, ze np u malego w pokoju jest kamerka (niech jest widoczna) i ze w pokoju gdzie sie bawicie jest jedna (niech jest widoczna) a inne pochowaj i nie mow o nich, napewno zainstaluj jedna w kuchni czy jadalnu gdzie maly bedzie jadl.... znam jedna nianke ktora jest przeukocvhana z dziecmi ale jesli chodzi o jedzenie traci kontrole i jak dziecko nie chce jesc to potrafi sciskac policzki i wciskac na sile.... i moze jedno gdzies indziej ale zeby nie wiedziala, bo normalnie ze bedzie siee zacvhowywac sztucznie przy kamerkach.... takze w jego pokoju, niech wie ze jest a przynajmniej bedziesz wiedziala, czy dziecko brzenie po poludniu i jak to wyglada..... i napewno nie opusci zadnej drzemki albo nie bedie dla niego niemila.... a inne pozostale pochowaj zeby nie widziala.... ale osobiscie ja jestem przeciz, mozna sie poznac na niankach, a jesli nianka jest niemila to dziecko tez nie bedzie zadowolone zbey z nia zostawac takze to wam daje tez znaki....

Wiem, że instalowanie kamerek to trochę taki brak zaufania do niani, ale to nie jest tak, ja po prostu chcę mieć pewność, że wszystko jest ok.