Facet mi wmawia ze mam orgazm

bo jestem mokra i sie wije, prawda jest taka, ze orgazm - jesli to byl on - mialam moze z 5 razy w zyciu, a wije sie zazwyczaj, wilgoc to podniecenie :O

Mam orgazmy o różnym stopniu nasilenia :D Czasami aż krzyczę, a czasami to takie delikatne ochhhhhhh. No i zazwyczaj przy takich skromnych orgazmach facet mi wmawia, że wcale go nie miałam i go oszukuje :) Nie wiem po co, bo dochodzę prawie przy każdym stosunku i to po parę razy. A on i tak gada swoje :) Tacy są faceci, i tak zawsze myślą że wiedzą lepiej :P Nie ma co się na nich wkurzać, czy tłumaczyć, bo i tak nie pojmą, a szkoda nerwów :)

:D

przespij sie z innym lub wieloma i zasiegnij ich niezaleznej opini

Majeczka... ten facet to taki znawca- teoretyk:) z pewnością klon Florka :P

Jedyne co bym Ci wmawiał to, że lubisz seks. Możesz sobie nawet nie zdawać z tego sprawy. Twoje ciało wpadło w rezonans niezaspokojonych potrzeb a mózg nadaje na starych falach. To rewolucja!!!

Ja doskonale wiem, ze lubie sex, nie musi mi wmawiac :)

I nie wmawia. On nawet tego o Tobie nie wie, że lubisz sex. Każde Twoje, dla niego dziwne zachowanie odbiera jako orgazm. Pewnie teraz wozi się i opowiada kumplom jak to sprawił że kobieta, przez niego miała mokro w majtach. :O