Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ruda rosjanka

troche sie obawiam tego, jak postrzegam dacetow

Polecane posty

witam wszystkich, jestem Ania i jestem slamerka:P nie dobra, tak na powaznie. jestem troche niesmiala osoba, ale z drugiej strony potrafie tez byc przebojowa i powiedziec co mi lezy na sercu. jestem szczera, nienaiwdze klamstwa i od zawsze mam problem z facetami, bo sie ich po prostu wstydze. i zauwazylam, ze jak facetowi zalezy, to ja zwijam biznes:(nie chce tego. to prawda, troche sie boje zaangazowac, boje sie, ze sie mna rozczaruje. i chyba wydaje mi sie, ze jak facet olewa to jest prawidlowa postawa wobec mnie:O mysle, ze to troche wychodzi z mojego dziecinstwa, mam dwoch starszych braci i gdy bylam bardzo mala mialam z nimi w miare dory kontakt, pozniej w okresie dorastania bylo beznadziejnie, nigdy normalnie nie rozmawialismy, zawsze bylo tylko takie wyzywanie, niby na zarty, ale nie bylo tez normalnych rozmow, traktowania jak normalnego czlowieka, tylko takie odcinanie sie. teraz to sie zmienilo o 180 stopni i zauwazylam, ze kiedy nawet brat zbytnio chce zlapac ze mna kontakt posiedziec, pogadac, pozartowac i, gdy widze, ze zbytnio sie stara to ja juz jakos robie sie chlodna:O:O:O nienawidze tego. co robic? komu chce sie to przeczytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×