zostawił mnie chłopak którego kochałam i to z mojej winy

niezwykłe metafizyczne zjawisko :D ochhhh........

wszystko z mojej winy,nie miałam dla niego czasu,w ogóle duzo można by pisać,ciagle się uczyłam,bo jestem na studiach,średnia 4.9,ale co mi teraz z tego.dawniej ne zauważałam co jest ważniejsze.teraz wreszcie o zauważe,szkoda że za póżno:(

ale przeciez jak cie on naprawde kochał to mogł zrozumiec ze chcesz sie uczyc..studia tez sa bardzo wazne w zyciu od nich zalezy np jaka bedziesz miała pozniej prace itp. a twoj były rozmawiał o tym z toba ze za duzo sie uczysz lub za mało mu poswiecasz uwagi?

no ale gdyby kochał to by tak nie zrobil

ja tez swojego stracilam chyba :( to moja historia http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4156527&start=0

to co masz zawalić szkołę, bo jego widzimisię ważniejsze.Pogadaj z nim i powiedz, że szkoła jest ważna, ale postarasz się wygospodarować więcej czasu.Zresztą są wakacje.Może to tylko wymówka była.

ja byłam głupia zolza,co wkoncu z nim zerwała,potem sie ockneła ze kocha a on przestał juz byc zakochany.i jak tu sobie nie strzelic w łeb

A po co zaraz sobie w łeb strzelać. Mało to fajnych facetów po swiecie chodzi?

mało

ja wygladam dobrze i wszystko w miare wporzadku,a jakos majac 23 lata tp był moj pierwszy,ja wiem ze ja tak nie poznam o hop siup,znajomosci na studiach to wiem ze juz nikogo nowego nie bede znac ,a do pracy mi jeszcze daleko

nie mozesz mowic ze zaraz sobie strzelisz kulke w łep..spotkaj sie z nim i pogadaj ...tylko badz szczera i mu wyjasnij wszytko..to powinno pomudz ;)

Rozstanie jest jednym z najgorszych doświadczeń w życiu i nawet jeśli mamy bliskich i przyjaciół to i tak musimy sobie z tym poradzić sami. Byłam w depresji i chciałam umrzeć. Każde postanowienie wzięcia się w garść kończyło się porażką. Musiałam go odzyskać. Zamówiłam rytuał miłosny ze strony http://urok-milosny.pl choć nie do końca wierzyłam że się powiedzie. Ale jednak miło się zaskoczyłam. Na początku nie działo się nic, ale po 5 tygodniach zaczął szukac kontaktu. Po kolejnych trzech zaproponował spotkanie podczas którego wróciliśmy do siebie.