ZOSTAWIŁAM GO ,CHCIAŁAM BY WROCIŁ ON NIE CHCE.POWIEDZCIE ZE JEST JAKAS SZANSA ?

autorko to czemu zerwałas z nim?

wogule był to moj pierwszy chłopak,bardzo był za mna ,ja jakis nerwowy okres miłam,ciagle cos mi nie pasowało,denerwowły błachostki ,jak nienormalnej jakiejs,wkoncu po ktoryms tam razie zrywania zerwalam ,on sie obraził,zrozumiał ze bezsensu to wszystko. ja juz dojrzałam do zwiazku a on twierdzi ze nie bo zle go traktowalam

?

to mu pokaz ze sie zmieniłas i ze do tego dojzałas ..moze zacznij pisac smsy do niego i co jakis czas dzownic..niech wie ze ci zalzy...zbliz sie do niego..a aktualnie macie ze soba rozmawiacie czy nie?

To po chuuj krowo zrywałaś? :o Teraz sobie płacz

"wogule był to moj pierwszy chłopak,bardzo był za mna" "ja juz dojrzałam do zwiazku" czyli "wyszalałaś się" i chcesz wrocic :o widac facet nie jest frajerem

Jesli on by chcial wrocic to by wrocil. Skoro nie chce to nie zmusisz go zadnym sposobem. narzucanie sie mu tylko pogorszy sprawe. Nie pisz, nie dzwon, zapomnij... Na nast raz zastanow sie dobrze, czy faktycznie chcesz zerwac z kims mowiac to, bo uczucia to nie jest zabawa.

to był jej piewszy facet i dlatego moze tak postepywała..ale kazdy ma swoje uczucia i facet nie chciał zeby był pomiataty przez dziewczyne..

No i miał facet rację. Chciała byś wiązać się z niezrównoważonym emocjonalnie człowiekiem z którym nie da się spokojnie porozmawiać i który ciagle ma fochy nie wiadomo o co. Po jaką cholerę mu taki garb? Niech sobie chłopak poszuka miłej zrównoważonej dziewczyny i wiedzie z nią spokojne, dostatnie życie.

no ale kazdy człowiek ma chmorki i ma fochy...jak ja kochał to powinnien wytrzymac

okazało się, że stefan cię nie chciał to wracasz na stare smieci? :O

Bylam w podobnej sytuacji .. tylko ja go zostawilam w nerwach w sylwestra ..pochopnie wypowiedzialam te slowa..Facet uniosl sie duma.. nie wrocil .. Wiem ze kochal tylko ja zadusilam ta milosc.. Teraz nie mam z nim kontaktu( mam tylko posredni);/.Na smsy nie odp...mysle o nim codziennie

A niby dlaczego jak kocha to ma wytrzymywać? Bardzo łatwo przechodzi wszelkie kochanie gdy ukochana okazuje się niezrównoważoną furiatką. A przecież można poszukać i pokochać kogoś miłego i sympatycznego. Niektórym się zdaje że oprócz nich nie ma już innych partnerów na świecie. Tego kwiata to pół świata :)

bo przez kilka dni moze miała swoje chumorki i to ma zrujnowac ich cały zwiazek?wydaje mi sie to by było zbyt dziecinne..ale facet tez z nia mogł pogadac o tym zeby była mniej nerwowa.. autorka tego tematu moze i jest sypatyczna, miła osoba, tylko nie dała tego zobaczyc w sobie

no to załakmaliscie mnie

no to załakmaliscie mnie

no to załakmaliscie mnie

no to załąmaliscie mnie,ale naprawde miałam ciezki okres,leczyłam sie u psychologa

no to załakmaliscie mnie

no to załakmaliscie mnie

no to załamaliscie mnie. ja sie leczyłam u psychologa. nie chce by miał spokojne zycie z miła dziewczyna ,ja juz ta miła dziew jestem

w

on twierdzi ze naprawde kochał,to co naprwde moglo sie w nim wszystko zabic.to o co on walczył we mnie dopiero we mnie dojrzało

co moge zrobic ,powiedziec?

up

?