Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZestresowanaBabka

Jak wyluzować?

Polecane posty

Gość ZestresowanaBabka

Jestem młodą, zdrową kobietą. Mam rodzinę, chłopaka, znajomych, studia.. Jestem zdrowa itd. Powinnam być szczęśliwa, a tu klapa. Ciągle czyms sie przejmuje i wymyslam jakies nowe problemy. Chłopak ma gorszy dzień i mnie pocałuje pare razy mniej, niz zwykle to chodze struta przez dwa dni i ciągle się tym dręczę. Coś innego pójdzie nie tak, to jest to samo. Co zrobić, żeby przestać się tak przejmować wszystkim? A może ktoś z Was ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiuuniiaa
ojj ja mam podobnie. tak samo nie dam rady wyluzowac. ale chodzi tu glownie o chlopaka. dzisiaj jak cos mowilam to sie czepial do mnie troche to ja od razu to przezywam az do teraz :( i mysle ze wczesniej tak nie mowil a teraz chamsko sie do mnie odnosi.. no tez nie wiem co z tym zrobic ::(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem Cie. zamiast ciesyzć sie z tego ze masz wszystko to chodzisz i sie uzalasz.. przeciez tak nie mozna.. ja w ostatnich miesiacach rpzezyalm wiele i potrafie mimo wszystko dostrzegac w swiecie cos dobrego i ciesyzc sie z zycia. musisz poprsotu zmienic nastawienie nauczyc sie cieszyc z malych rzeczy i nie przjemowac drobnymi :) popatrz tlyko jaki swiat dookola jest piekny i zawsze ciesz sie z tego co masz a co moglabys stracic.. zycze powodzenia. :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niskie poczucie własnej wartości? - i stąd to czarnowidztwo? albo brak samoakceptacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
Ciekawska 999 - to tak tylko latwo się mówi. Wiele razy sobie powtarzalam w takich chwilach, że to przeciez nic strasznego, że ludzie przezywają naprawdę straszne tragedie... Ale to nie pomaga. Jak juz mi cos wejdzie do głowy to nie chce z niej wyjśc i mne dręczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
jasia s. - z tym poczuciem wlasnej wartości to może masz i rację. Kiedyś robiłam test dotyczący wlasnie tej kwestii, ale nie taki z gazety tylko z poradni psychologicznej i wyszło mi, że moje poczucie własnej wartości jest bardzo niskie, w zasadzie zerowe. Tylko nie za bardzo wiem jaki to ma związek z tym, że tak wszystko przeżywam i się dręczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
niiuuniiaa - widzę, że mnie rozumiesz. Cieszę sie, że nie jestem sama ze swoim problemem, ale jednocześnie współczuje Ci, bo wiem jakie to męczące. Jeden głupi gest, albo slowo i mam popsuty humor na dzień lub dwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki to ma związek? Podejrzewam, ze taki sam jaki ma toksyczne dzieciństwo z problemami w dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
Toksyczne dzieciństwo odbija się zwykle na psychice czlowieka i potem ten ma kłopoty juz jako dorosly. Ale nie rozumiem jak moje nieskie poczucie własnej wartości wpływa na mój brak luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
Chociaż z drugiej strony... Skoro mam nieskie mniemanie o sobie, to czuję się mniej pewnie i może dlatego tak przeżywam każde niepowodzenie, albo niemiły gest ze strony innych osób. To by się zgadzało. Czyli musiałabym jakoś podnieść poczucie własnej wartości :/ Tylko jak tego dokonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie jest czasem tak, ze masz wszystko i Ci sie to nudzi? i szukasz na siłę problemów? zwiaek idealny, przyjaciół masz, rodzine tez i po prostu chciałabys poczuc przypływ adrenaliny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przewidujesz np. kłopoty, bo Twoja podświadomośc mówi Ci, zę jestes baznadziejna i na pewno to co planujesz nie uda Ci się, Chłopak ma gorszy humor - myslisz, że to przez Ciebie. Tylko to mi przychodzi do głowy. Ale skoro wiesz, że masz niskie poczucie własnej wartości to zrób coś z tym. Myslę, ze mozna chyba znaleźć jakieś publikacje na ten temat. Bo nie sądzę, zeby były jakies na temat jak wyluzować (chociaż ciągle mam przeczucie,ze jedno z drugim jest powiązane chociaż nie bardzo umiem to wytłumaczyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
Venie - nie, to nie nuda. W momencie kiedy nic się nie dzieje i jestem spokojna to czuję się niesamowicie szczęśliwa i to mnie naprawdę nie nudzi. Musialabym byc masochistką. Chociaz z boku to może wyglądać na to, że sama sobie wymyslam problemy, bo często robię problem z niczego. Ale to mnie naprawdę dręczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
Kaamilaa - nie wiem czy za dobrze, czy nie za dobrze. Wiele osób ma to co ja i są z tym szczęśliwe. Ja zresztą też ogólnie jestem szczęśliwa, ale mam wrażenie, że za często sama psuję sobie to swoje szczęście przejmując sie glupotami. Np. chłopak napisze krótszego i mniej miłego smsa, niz zwykle to ja już się zastanawiam, czy mnie nie przestał kochać, a może jest na mnie za coś zły, a może to, a może tamto i chodzę z nosem puszczonym na kwinte :/ A przecież logicznie na to patrząc mógł sie poprostu spieszyć na zajęcia i dlatego pisac krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZestresowanaBabka Idź tropem niskiego poczucia własnej wartości. Poszukaj moze jakichś poradników typu 'jak pokochać siebie", albo na stronach o psychologii. Od czegos trezba zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZestresowanaBabka
jasia s. - dzięki za radę. Spróbuję, może cos pomoże, a na pewno nie zaszkodzi. Jeszcze raz dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam dalej tak jak napisałam. Nie odbierz tego źle. Ja na przykład oddałabym wiele, aby "mieć" to, co Ty. Uwierz. Życzę dalszego szczęścia i bezstresowego życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×