Prostytutki a poczucie moralne mężczyzn

jestem zwykłą kobietą, zastanawia mnie mianowicie jak czuje się facet korzystający z usług prostytutki. podejrzewam że moje rozumowanie jest dosyć odległe od tego którym kierują się faceci, ale ja czułabym się maksymalnie poniżona uprawiając seks z kobietą mając świadomość że robi to tylko dla pieniędzy. czy ktoś może wypowiedzieć się w tej kwestii?

bo prostytutka jest tansza masz kobiete tracisz na nia ana prostyt.tylko jednorazowo ja bym sie brzydzila kochac z facetem majac swiadosc ze byl on dziwkach

asia88-84 to chyba grozi ci celibat albo zostanie less bo 90% chodzi lub było na dziwkach

Nigdy nie byłem chociaż miałem okazję. Ale mogę stwierdzić że faceci którzy chodzą na dziwki podchodzą do tego jak do kupienia sobie czegoś słodkiego, zapłacenia za atrakcje itp. Traktują takie kobiety przedmiotowo.

traktują przedmiotowo bo o jedno im chodzi, biorą to co mogą, ale to nie znaczy, że taka dziewczyna musi się na wszystko godzić. Nasze społeczeństwo ma mylne wyobrażenie o prostytutkach

NIE O TO CHODZI nie to jak mezczyzna traktuje prostytutke tylko jak sie sam czuje uprawiajac seks z kobieta, ktora nie idzie z nim do lozka, bo jest przystojny, inteligentny czy tez czarujacy, tylko robi to automatycznie, za kase jak juz wczesniej wspomnialam ja czulabym sie ponizona, w dodatku bardzo zanizoloby to moja samoocene, czy taki facet w ogole sie czuje atrakcyjnie? no ludzie dla mnie to jest zalosne!

ciekawaaaaaaaaa czułabyś się poniżona jakby ci bezdomny powiedział że jesteś brzydka? Zrozum te kobiety nie maja dla większosci facetów żadnej wartości, więc ich nie obchodzi co one sobie myślą.

mężczyzna korzystający z usług prostytutki nie wiem jak się czuje, ale podejrzewam że mu chodzi o przetestowanie, zaliczenie. Czasami to nawet hobby, które ukrywaja przed dziewczynami, żonami. On czuje się według mnie lepszy bo bierze coś za co zapłaci, a to jest inne od jego żony, partnerki. Dlatego nigdy nie wolno być pewnym swojego faceta.

Vice versa.

veni vidi sssij

Nigdy nie byłem na dziwkach, bo nie musiałem. Większość facetów po prostu idzie na łatwiznę, i dopiero potem doprawia do tego filozofię. Więc po co o nią pytać?