Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość s y l u s i a

Wspólne wakacje- kto płaci ?

Polecane posty

Gość s y l u s i a

Witam wszystkich, jestem ze swoim chłopakiem 3 lata. Moze to troche dziwne, ale pierwszy raz wyjeżdzamy na wakacje :P jedziemy na tydzień nad morze. Mamy zarezerwowany pokój z łazienką w takim przytulnym pensjonacie. Doba na osobe to koszt 60 zł. Na pare 120 zł. Mój facet powiedział, ze sam zapłaci za nocleg. nie chciałam się zgodzić, chciałam zebyśmy płacili na pól bo to 840 zł w sumie wyszło. Ale on się uparł wiec sie zgodziłam. Mam pytanie odnoście reszty przyjemności np obiadki namiescie, lody, rejs statkiem itp itd jak mamy się podzielic płatnościami? czy na przyklad raz on placi za obiad raz ja? głupio mi ze płaci za nocleg :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci głupio że płaci za noclegi to Ty uprzyj się że będziesz płacić za obiady. No ale wykłócać się nie musisz :D Jak tak bardzo będzie chciał płacić to niech płaci. Może to jemu sprawia przyjemność ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz fajnego faceta z gestem - korzystaj :) ja np. miałam takiego, że gdzie byśmy nie poszli, czy to kawiarnia, pizzeria czy sklep.. zawsze się oglądał na mój portfel... żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
ło matko w zyciu bym nie dała za siebie zapłacic....ze wstydu bym się chyba spaliła:))))jestesmyrazme...ale płace za noclegi sama...co innego obiadki...jakieś wyjścia...no przecież w knajpie ja nie wyciagne portfela...bo to ponizy mi faceta...ale za nocleg?w zyciu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> zawsze się oglądał na mój portfel... no do prawdy, jak on mógł :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s y l u s i a
no z jednej strony to miłe, że chce zapłacić tym bardziej że musiał na to odkładać, ale nie chce patrzeć na niego. Ja zarabiam o wile mniej, ledwo starcza mi na studia zaoczne, codzienny dojazd do pracy, abonament za tel. Ale nie chce "żerować" na nim. Nie jestem typem materialistki i on to wiem. Mam nadzieje że czasem pozwoli mi za coś zapłacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśśśśśśśśśśśśśś
ja tez mam identycznie. kazdy wyjazd opłacał, starałam się wtedy płacic za obiadki i inne przyjemnisci ale tez było ciezko dlatego robiłam to czasem z podstepem ze poszłam niby do łazienki a w sumie do kasy i zaplaciłam :) oczywiscie potem była mała klotnia ale ja przynajmniej nieczułam sie jak pasozyt :0 bo wiem co czujesz ja mam tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567....
jak będziecie wychodzić na obiad czy jakąś wycieczkę to zapowiedz z góry że Ty go zapraszasz i płacisz za obiad czy przejazd statkiem ....jeśli się zgodzi to ok ale też nie urządzaj awantur jak się będzie upierał że on płaci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s y l u s i a
Karinaaaaa no właśnie ja mam takie samo podejście. Nie lubie jak płaci za mnie, czuje się skrępowana :/ ale jak się uparł jak taki osiołek to co mam zrobić? przelał już część kwoty a reszte ma zapłacić na miejscu. Powiedział, ze nie mam w ogóle w recepcji wyjmować kasy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" zawsze się oglądał na mój portfel... żenada \" no faktycznie - w układzie sponsorowanym to niedopuszczalne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne (komik1112@o2.pl) " zawsze się oglądał na mój portfel... żenada " no faktycznie - w układzie sponsorowanym to niedopuszczalne No i odezwał sie ... boski żigolo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s y l u s i a
no właśnie co innego wyjście do kina czy obiad. Ale nocleg to juz prawie 900 zł a to jest jakaś kasa. Pewnie uzyje podstepu tak jak mi radzicie :) mój facet sie strasznie wkurza jak np idziemy na zakupy i wybiore sobie jakąś bluzke i nie pozwole mu za nią zapłacić. Albo jak on coś sobie idzie kupić to czasem ide z nim (żeby mu doradzić). To zawsze chce mi tez coś kupic a ja mowie że nie i koniec i nie przymierze choć by nie wiem co. OSTATNIO PRZEZ TO nie chodze z nim an zakupy bo zawsze to samo. On sie wkurza ze nie chce od niego nic przyjąć, a ja nie lubie tak zeby facet mi ciuchy kupował. Co innego na urodziny, świeta itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No i odezwał sie ... boski żigolo" ja nie wymagam, by mnie ktos sponsorował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malllgosssskkaaa
zazdroszcze ci bo nie ma nawet nandydata byz kims wyjechac, ciagle sama, bez znajomych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne (komik1112@o2.pl) "No i odezwał sie ... boski żigolo" ja nie wymagam, by mnie ktos sponsorował Nie wymagasz, ale... oczekujesz..? :O :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkowal.
No wiesz....liczy ze mu w naturze nie bedziesz żałowac, chyba kumasz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s y l u s i a
kkowal. nie musze mu niczego wynagradzać...na brak przeżyc nie narzekamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie wymagasz, ale... oczekujesz..?" to zalezy jaka to kobieta no to teraz wystawiles sobie opinie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia z trabanta
komiczne a za pobyt na wyspach (jak ciebie nie było) to płaciła sobie sama twoja dziewczyna ? czy ty jej płaciłes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytaj - jesli to spotkanie biznesowe umowione przez jakas laske, płacimy za siebie... jesli podrywam dupe - ja płace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj no tak facet musi zaimponowac kobiecie.... ok mam dzis podly dzien i na kazdym facecie sie wyrzywam przepraszam za glupie uwagi jesli takie byly ,sa czy beda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" komiczne a za pobyt na wyspach (jak ciebie nie było) to płaciła sobie sama twoja dziewczyna ? czy ty jej płaciłes ? " ona płaciła za swoj pobyt, ja za swój... ja płaciłem na miejscu (w wiekszosci) za knajpy, wynajem samochodów, promy, wstępy do klubów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ok mam dzis podly dzien i na kazdym facecie sie wyrzywam przepraszam za glupie uwagi jesli takie byly ,sa czy beda..." nie wiem jak inni, ale ja nie poczułem sie niczym dotknięty :) nie chodzi o zaimponowanie... ale biznes i biznes i tam płaci kazdy za siebie... a w kwestiach emocji/sexu, czuje sie facetem i to ja płace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s y l u s i a
moj facet argumentuje to tym tak, że po pierwsze jestesmy juz ze soba na tyle dlugo, ze nie powinnam czuc się skrepowana tym, ze on zapłaci, po drugie ja mało zarabiam, po trzecie nigdy nic od niego nie chce wiec chociaz za wakacje niech dam mu zaplacic.... fakt faktem nie lubie brać. Ostatnio pozyczyłam od niego 100zł ale zaraz po wyplacie oddam- to byl warunek ze od niego pożycze, bo oczywiście chciałm pożyczyc od rodziny (kuzyna, mamy, cioci obojetnie) a nie od niego. Powiedział ze bardzo sie cieszy ze wreszcie pozyczyłam od niego i ze sprawilam mu tym przyjemnosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok rozumiem... wracam do pracy moze mi sie humor poprawi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
a nie możesz z nim pogadać?, że źle się czujesz z tym, że on za wszystko płaci?mój tez chciał zapłacić za wakacje...ale mu powiedziałam,jak ja sie z tym będe czuła..., że bardzo go kocham ale niech mi pozowli zachwac szacunek do samej siebie:) u nas jest prosty układ....idziemy do kina..on kupuje bilety...ja płace za popcorn..czy cos innego...i wilk syty i owca cała...zawsze...płace mniej...ale mam poczucie, że nie jestem sponsorowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×