Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wedrftgyhujikl

Nie mam tematów do rozmów z moim chłopakiem.

Polecane posty

Gość wedrftgyhujikl

Mamy zupełnie inne poglądy, inaczej myślimy, mamy inne zainteresowania, innych znajomych... I co mam zrobić? Boli mnie to, bo właściwie nie mamy o czym rozmawiać, ostatnio coraz częściej się kłócimy. On mi pisze, że zmarnuje mi życie, bo jest zjebany itp. Ja mam przez to doły i nie chce mi się z nim spotykać bo znów posiedzimy w milczeniu.. :( Z jednej strony chciałabym z nim zerwać, bo wiem że się marnuję i ten związek do niczego nie prowadzi i zerwiemy prędzej czy później, a z drugiej strony kocham go i wiem, że on kocha mnie, mimo tego co mówi. :( Poza tym zauważyłam, że on woli np. grać w jakąś chorą grę online, gadać z kolegą na skype niż np. pisać ze mną na gg. A zazwyczaj jest ta, że ja się produkuję i staram się wymyślać jakieś tematy, na które chciałabym z nim porozmawiać, a on mi mówi, że jego to nie obchodzi i że ma to w dupie. Albo zaczynam o czymś pisać na gg i mnie ignoruje, gdzieś musi właśnie wyjść albo nie ma czasu, albo po prostu wysyła jakieś minki w stylu ":)" lub ":>" co jakieś 5-10 minut żebym nie mogła zarzucić mu że mnei zlewa. :( Rozmawiałam z nim o tym wiele razy... On powiedział, że wie że się psuje pomiędzy nami ale nie da rady mieć o czym rozmawiać na każdym naszym spotkaniu przecież, że on czuje się dobrze w moim towarzystwie i widzi, że jednak w moim przypadku jest inaczej - kiedy mi to ostatnio powiedział myślałam, że jebnę tam, tak jakby zarzucał mi to że się nim znudziłam i już mi nie zależy. Jesteśmy już razem od ośmiu miesięcy i co mnie wkurza najbardziej, że od kiedy zaczęliśmy współżyć (co nie dzieje się często, bo mieszkamy od siebie dość daleko...), on cały czas mówi mi coś w rodzaju że mam mu zrobić loda, że mam mu ssać itp. :O jakbym tylko do tego się nadawała. No, i jeszcze do tego żeby pochwalić się przed kolegami jaką on wyhaczył dupę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
Przepraszam, że tak beznadziejnie napisałam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
Nie wiem czy takie dzeci. Dorosły facet, a uzależniony od takiego badziewia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
W Warcrafta ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
Nie obchodzą mnie opłaty, ale martwi mnie to że zamiast ze mną rozmawiać woli w to grać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko trzeba płacić 60zł miesi
od socjalizmu to się wam w dupach poprzewracało. Jak coś chcesz to płacisz a nie kradniesz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mialam wrazenie, ze brak nam tematow do rozmowy.czasami nie chcialo mi sie nawet mu o czyms mowic,bo dalo sie zauwazyc , ze go to nie interesuje.nawet jak bylam smutna nie mialam ochoty mu tego opowiadac, bo i po co, go nawet to nie interesowalo. i w lozku to samo ledwo co otworzyl oczy to zeby mu loda zrobic. tak wlasnie jakby to wokol tego wszystko sie krecilo. czy nie widzisz ,ze jestescie na innych poziomach?? ja juz z moim nie jestem i dzieki Bogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
Po 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 19. [zgłoś do usunięcia] Boofiasty Bombat ehh te dzieci wedrftgyhujikl Nie wiem czy takie dzeci. Dorosły facet, a uzależniony od takiego badziewia dorosly to on bedzie jak skonczy 25 ... on cały czas mówi mi coś w rodzaju że mam mu zrobić loda, że mam mu ssać itp. jakbym tylko do tego się nadawała. No, i jeszcze do tego żeby pochwalić się przed kolegami jaką on wyhaczył d**ę. jak sie na to godzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
Napisałam już, że jesteśmy zupełnie inni, po pierwsze mamy inne cele, ja chcę iść i idę na studia, on się tam nie wybiera.. po drugie mamy inne zainteresowania, inaczej wolimy spędzać czas. Ogólnie mi na początku to nie przeszkadzało, bo czułam się jakbym znalazła swoją bratnią duszę. Później zaczęliśmy się już tylko kłócić i wypominać sobie swoje wady, a przecież nie tak związek ma wyglądać. ;/ Ale nie chciałabym z nim stracić kontaktu, a on mówił mi że on nie chciałby być moim przyjacielem albo znajomym bo by go szlag jasny trafił kiedy powiedziałąbym mu, że kogoś już sobie znalazłam.. Zresztą wkurza mnie też to, że on robi wszystko co mu matka powie. Idzie na przykład z nią załatwiać jakieś sprawy do banku, urzędu, pomaga, pyta się o wszystko. Masakra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
Powiedzmy, że się nie godzę i tego nie robię, a on dalej o tym mówi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inteligientki inaczej
jestes gupia jak but z lewej renki(nie matko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, dla mnie pierwszy i najważniejszy sprawdzian związku to: Czy czujesz się przy nim soba? Rozmawiając z nim, współzyjąc - czy jesteś sobą? Jeśli tak, możesz to ratować. Jak nie - odejdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to od wieku cos zalezy moj mial 27 lat ja 29 i co z tego no wlasnie nie robisz a on dalej swoje i najlepiej jak sie obraza jeszcze jak tego nie robisz i zeby nie bylo klotni czy glupiego nastroju to to robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] no jak jak nie wiem czy to od wieku cos zalezy moj mial 27 lat ja 29 i co z tego no wlasnie nie robisz a on dalej swoje i najlepiej jak sie obraza jeszcze jak tego nie robisz i zeby nie bylo klotni czy glupiego nastroju to to robisz jak sobie poscielesz tak sie wyspisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak jak no wlasnie dlatego juz z nim nie jestem uspokojona? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh nie.. ten gosciu z gory dziala mi na nerwy! a mowia ze przeciwienstwa sie przyciagaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffff
zrób mu loda, fajną wyrwał du.pę... Oboje jestescie siebie warci, jesteś takie same dno jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
no jak jak-> No właśnie. Z tym, że on wie że ja tego nie zrobię, bo po prostu nie lubię tego robić... Każda kobieta mówi, że jeśli chodza swojego faceta to robi to z przyjemnością, a mnie to po prostu nie przechodzi... Zrobię mu czasami od czasu do czasu, ale nie ma porównania z tym ile razy tego chce... Poza tym jesli chodzi o seks, to też nie za bardzo lubię to z nim robić. Nie mam pojęcia dlaczego, ale nie potrafię się wyluzować, zacząć czerpać z tego przyjemności... Może po prostu nie pasujemy do siebie. Stwierdziłam też, że mój związek z nim będzie coraz bardziej przesitaczał się w związek koleżeński... Wiem, że pomysł beznadziejny, ale ja boję się go zostawić dlatego, że boję się jego reakcji i wiem, że on nie pozwoli mi odejść tak po prostu. Będę musiała słuchać serii jego rozładowań emocjonalnych.. ;/ a tego nie chcę. Jestem zbyt egoistycznie do tego nastawiona... Z jednej strony nie ma sensu się oszukiwać, a z drugiej jeszcze trochę powalczę ze sobą.. Zobaczymy jak będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
pffff -> Po czym tak stwierdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedrftgyhujikl
pffff -> Po czym tak stwierdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, ty go w ogóle nie kochasz. widzisz same wady. rozstańcie się, z twojej strony związek nie ma przyszłości. To kilka rad do następnych twoich związków: 1) Seks jest przyjemnością, gdy dwoje ludzie się kochają i DBAJĄ o swoje potrzeby - wzajemnie 2) Każdy potrzebuje czasu dla siebie. Fajnie jest sobie pograć, pogadać znajomym. Nie powinno się ograniczać do rozmów na GG. Ile można rozmawiać na GG o dupie maryni. 3) Przeciwieństwa się przyciągają - ALE trzeba mieć też ze sobą wspólnego, gdy się jest ze sobą. Np. wspólne poczucie humoru, podejście do zycia, marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuację. Ja i mój chlopak mieszkamy od siebie stosunkowo daleko ale caly tydzień uczymy się w jednej miejsciwoaci gdzie mieszkamy oddzielnie lecz na weekendy kazdy jedzie do ddomu rodzinnego. I tutaj zaczyna sie cala historia on jest starszy ode mnie 3 lata uwielbia imprezować czaswm tak naprawde nawet nie wiem z kim jest i gdzie jest. Gdy jesteśmy razem jest wszytsko jest super bajeczne ale gdy nie widzimy sie np w weekendy on czasem sie do mnie nie odzywa przez yen czas nie choć jeszcze gorzej jest gfy nie widzimy sie dluzej. Nie potrafimy ze sobą pisac ani rozmawiac przrz telefon. Po dluzszej rozlace czaswm odnoszę wtazenie jakby nie tesknil za mną tylko za seksem. Czesto mnie olewa jakby nie mial ochoty soe ze mna spotykac ale jak juz wspominalam gfy sie widzimy traktuje mnie jak księżniczkę. Sama nie wiem co myśleć. Kocham go ponad wszystko jest moim największym szczęściem ale jak moge dowiedziec kim jestem dla niego tak na prawde. Podlreslam ze podczar rozmowy o uczuciach wciaz mowi ze przesadzam wyolbrzymiam itp ale nie pamietam kiedy ostatni raz powiedział to magiczne " kocham cię " moze ktos mialby jakis pomysl z gory dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
Większość kobiet nie ma nic ciekawego do powiedzenia. Nie czytają nic interesującego. Nie interesują się niczym konkretnym. I generalnie poza seksem (najczęściej kiepskim) mają niewiele do zaoferowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×