Czy macie pomysl jak i gdzie

wyprowadzic sie z domu, jesli nie ma sie pieniedzy, jestem u podnoza zalamania psychicznego, rodzice mnie niszcza, mam 25 lat, stosuja kary, ojciec zachowuje sie jak hitler, matka wciaz bije. Niedawno dopiero wrocilam po studiach by troche oszczedzic i wyjsc na swoje, ale codziennie placze i juz nie wytrzymuje, coraz czesciej nachodzi mnie mysl o samobojstwie by zakonczyc moje cierpienie

tez miałam taka porazke, wyprowadziłam sie z domu znalazłam prace było ciezko czasem nie miałam co jesc , spałam na podłodze ale było warto dla swietego spokoju.

wynajmij pokój chyba mały koszt

ja tez sie z tym licze ze bedzie ciezko, ale chce sie uwolnic tylko nie wiem jak

pomyslow mam od huuuja znczy sie z pizdy

Aż dziw ,że ci wolno przy kompie siedzieć.A tak na powaznie...musiałabyś mieć pracę ,wtedy można coś wynająć.A może masz babcię lub jakąs ciotkę która cię tymczasowo przygarnie?

Betanna zgadlas, o to byla wojna Niestety nie mam nikogo i to jest problem

A skąd jesteś?

w gazecie że poszukuą kogoś do opieki nad starszą osobą w zamian za nocleg, wyżywienie. Wiem że może to głupia rada, ale jakby było w moim życiu tragicznie to wolałabym skorzystać już prędzej z czegoś takiego niż pozwolić się unicestwić. Nie wyobrażam sobie żeby rodzic bił 25-letnią dorosłą kobietę. Na twoim miejscu starałabym się robić w miarę możliwości wszystko co oni chcą i zachowywać się tak żeby ich niczym nie rozdrażnić, a w międzyczasie rozpaczliwie szukać pracy. Po pierwszej wypłacie spierdolić stamtąd, wynająć gdzieś pojedynczy najtańszy pokój, nawet w kiepskich warunkach ale żyć w spokoju.