Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tym razem to znowu ja/

Z kim z was rodzice rozmawiali kiedykolwiek o seksie? pierwszym razie itp itd?

Polecane posty

\w dzieciństwie, okresie dojrzewania,młodości? ze mną zero rozmów , z dziewczyną zero...wśród znajomych podobnie. wychowanie seksualne w domu, w polskiej rodzinie wogóle istnieje? dopiero jak miałem ok 20 i od dawna seks matka raz nieśmiało czy wiem jak sie zabezpieczać:D refleks super. u dziewczyny w domu też po 3 latach związku, wyjazdach na wakacje, pod namiot, hotele itp ani razu nie spytali czy współżyje... jak jest /było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tjaaa... jedyny tekst mojej mamy o seksie to było, że ona czekała do ślubu i ja też muszę bo jak się zgodzę wczesniej to facet nie będzie mnie szanować :o żal.pl nie dziwota, że nic o moim życiu intymnym nie wie i nie będzie wiedziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingus199
dopisze się..zero takowych rozmow!!!!! lat 19!! ja doszlam do wniosku ze hmm to moze polega na tym ze z nimi nikt nie rozmawial..to oni powielają ten schemat..a szkoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego tak jest? wstyd? czy co? później wielki płacz jak wpadka...to że dziecko sie wstydzi i 16 latka o utracie dziewictwa pędzej powie koleżance niż matce to rozumiem, strach prrzed reakcją. ale np ojcowie z synem? ze mną ojciiec ani razu. a mam 24 lata..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem o co chodzi... ja przyrzekłam sobie, że będę rozmawiać z córką. chciałabym żeby nie wstydziła się przyjść i powiedzieć o tym, że chce zacząć współżycie, że kogoś kocha itp ja nie powiedziałam mamie bo wiedziałam jaka będzie jej reakcja... pewnie myśli, że czekałam do ślubu :P a figa! zrobiłam to mając 17 lat i z tym facetem jestem do dzisiaj :) jedynym w moim życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robieme kreche
nie, nie pamietam niczego takiego... jak wyjezdzalam pod namiot z chlopakiem w wieku 17 lat tez mi nic nie mowili. nadal jestem dziewica. nie mam im tego za zle, przeciez i tak sie wszytsko wiedzialo z Bravo :classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie! mnie też uświadamiały środkowe strony Bravo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja matka nie zamieniła ze mną słowa na te tematy, nawet już nie mówię o seksie ale nie powiedziała ani słowa o kresie higienie itd..( mam 40 lat i wtedy nie było innych źródeł informacji ) A najbardziej wkurza mnie to że teraz wydzwania do mnie i opowiada mi ze szczególami o swoich ginekologicznych problemach.....rzygać mi się chce po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nudyy
nie przypominam sobie, jedyne rozmowy w tym kierunku wyszły ode mnie kiedy miałam zacząć stosować antykoncepcje i pytałam się mamy o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo tak, ze mama nieraz cos tam sama zagadywala, ale to raczej ja nie chcialam z nią o tym rozmawiac. ojciec nigdy tego tematu nie zaczął. i dobrze w sumie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy na zachodzie jest tak samo czy tylko u nas taki ciemnogród ?:P ja też nie mam za złe, wpadki nie było itp niby jest internet i wszystko wiadomo ale nawet z ciekawości nie spytają? to ich obowiązek przecież:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mną na ten temat nie rozmawiali.Teraz mam 23 lata.Ostatnio miałam rano mdlości (problemy żołądkowe).Mocno zakłopotany ojciec zapytał mnie wtedy czy jestem w ciąży,a po uzyskaniu odpowiedzi przeczącej jeszcze bardziej zakłopotany zapytał czy wiem jak się zabezpieczać.Myślałam,że zakwitnę.Co za refleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robieme kreche
no tak teraz dzieci sa przez internet uswiadamiane, ale nie ma jak to Bravo i Moda na sukces 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz troche sie poprawiło w sumie. mama sie mnie kiedys zapytala czy jestem dziewica. ale powiedzialam, ze tak wiec rozmowa sie skonczyla hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robieme kreche
eee czy jestem w ciazy, tez juz w zartach bylo (problemy z regularnym okresem), ale zawsze odpowiadalam, ze nie jestem wiatropylna :classic_cool: jak bylam nastolatka tez raczej nie byl poruszany temat okresu z mama, ale przez wieczne problemy z nim, to juz nawet temat przy niedzielnym obiedzie :classic_cool::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja matka zaczęłą gadac jak miałam 13 lat i zaczął sie kołonie kręcić (tzn ja zaczełam kręcić) z chłopakiem 5 lat starszym.. ale to było tylko gadanie i powtarzanie w kolko że seks nie jest dla dzieci i nic więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam, że jak miałam jakieś 13 lat to w tv leciał jakis program o ginekologu i tata siedzący w pokoju powiedział, że gdyby u mnie coś tam było nie tak to żebym sie nie wstydziła i leciała do lekarza. o seksie żadnych rozmów nie było. Teraz dzieciaki wiedzą chyba o tych sprawach wiecej niż rodzice. Chociaż ostatnio podczas ogladania filmu mój 10-letni kuzyn zapytał mnie co to jest dziewica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierwsze pytanie czy wiem jak sie zabezpieczać to pado po trzech latach związku...jak mnie matka pytała to myślałem ze ze smiechu padne ale zachowałem powagę:D matka natomiast cała czerwona...lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so pot
Moja mama nie rozmawiala ze mna o seksie i dobrze, ze tak sie stalo. Nigdy nie odczuwalama potrzeby, aby sie dowiadywac od niej roznych rzeczy zwiazych z seksem. Na te tematy lubilam rozmwiac z przyjaciolkami, siostra, ale nie z rodzicami, bo niby po co? Naprawde nie nie widze potrzeby, aby matka wyjasniala dziecku(tymbardziej ojciec!) na czym polega seks, jakie istnieja pozycje i jak piescic faceta:O Dziecko w sposob naturalny sie tego dowiaduje z telewizji, gazet(tematy antykoncepcji przewijaja sie nonstop), od rodzenstwa czy starszych kolezanek, a potem w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedzcie czemu??? rodzice boją się odp?? wsydzą się??? no kurcze sama nie wime

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"na czym polega seks, jakie istnieja pozycje i jak piescic faceta Dziecko w sposob naturalny sie tego dowiaduje z telewizji, gazet(tematy antykoncepcji przewijaja sie nonstop), od rodzenstwa czy starszych kolezanek, a potem w praktyce. " teraz może tak ale ja w okresie dojrzewania neta nie miałem, o antykoncepcji zdro pojecia... nie o pozycje itp ale antykoncepcje własnie i choćby z ciekawości czy współżyje, czy wszystko ok, czy nie trzeba do ginekologa...bo łodzi ludzie sami się wstydzą ot tak iśc...ja tak pamietam dorastanie ze nikt nic nie wiedział poza bzdurną i nieprawdziwą wiedzą uzyskaną od koleków i starszych zajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rola rodzicow w uswiadamianiu wlasnych dzieci, powinna sprowadzac sie tylko i wyl. do wyboru i podsuwaniu dziecku ksiazek wyjasniajacych w przystepny sposob proces dojrzewania i pierwsze relacje z partnerem. Dla prawie kazdego nastolatka sa to tematy wstydliwe,a i wiekszosc rodzicow tez do ich poruszania nie doroslo. Trzeba duzej umiejetnosci i wyczucia popartego wiedza,zeby na te tematy rozmawiac z dzieckiem,ktore ma tylko ogolne wyobrazenie wyrobione na podstawie nedznej jakosci filmikow. A co najgorsze,to wiekszosc nastolatkow,uwaza,ze wszystko wie i nawet nie chce sluchac. Skad ja to znam ;) Moi rodzice tez probowali ze mna rozmawiac, jak mialam 16 lat ... w efekcie zrazili mnie do siebie. Ale pomyslu z podrzuceniem ksiazek musze im pogratulowac :D Strzal w dziesiatke..... jak bede miala dzieci,tez podsune im ksiazki i poczekam ,az same poprosza o wyjasnienie kwestii,ktorych nie zrozumieja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 lat
A ja z moją matką rozmawiam o seksie i nie są to pouczające rozmowy jakieś typu "czy wiesz jak się zabezpieczać?" z burakiem na twarzy, tylko generalnie na różne tematy z tym związane, o antykoncepcji, pornolach itd w żartobliwy, luźny sposób. Ona była pierwszą osobą, która się też dowiedziała o moim pierwszym okresie, nauczyła mnie zakładać podpaski, co z nimi robić itp. Także mamy całkiem niezły kontakt :) Za to z ojcem zero rozmów na takie tematy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×